„Wierzę w Syna Bożego” to tytuł programu duszpasterskiego na pierwszy rok 2013/2014 czteroletniego cyklu zatytułowanego „Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie”. Wszelkie działania ewangelizatorskie mają prowadzić do osobistego wyboru Chrystusa i konsekwentnego naśladowania Go w codzienności. Jednym z owoców rekolekcji przeprowadzonych w parafiach w Wielkim Poście tego roku ma być powstanie grupy, w której osoby dorosłe znajdą możliwość stałej formacji pogłębiającej ich wiarę. W dziesiątą rocznicę utworzenia diecezji świdnickiej, w czerwcu, kiedy przeżywamy diecezjalne rekolekcje, chcemy zaproponować udział w grupie czcicieli „źródła wszelkiej pociechy”, jak modlimy się w litanii, żeby na nowo rozpalić płomień dający życie i przypomnieć o kulcie, który od 115 lat otacza opieką cały Kościół i rodzaj ludzki.
Kult Bożego Serca rozwijał się od samego początku Kościoła, a jego pierwszymi czcicielami byli Najświętsza Maryja Panna i Apostołowie. Szczególnymi postaciami związanymi z tym kultem są św. Jan Eudes oraz św. Małgorzata Maria Alacoque, oboje żyjący w XVII wieku. Jednak prekursorem kultu w Europie był polski jezuita Kasper Drużbicki, autor łacińskiego traktatu „Meta cordium cor Iesu”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Stolica Apostolska dopiero po ścisłych i dokładnych badaniach zezwoliła na obchodzenie święta, jak i na cześć wizerunków Jezusowego Serca w formach dzisiaj powszechnie przyjętych. Po raz drugi Kościół pośrednio zatwierdził objawienia dane św. Małgorzacie Marii Alacoque, kiedy po surowym procesie wyniósł ją do chwały ołtarzy. Jej beatyfikacja odbyła się w 1864 r., a kanonizacja w 1920 r. Pierwszym z papieży, który zatwierdził nabożeństwo do Serca Pana Jezusa, a także święto dla niektórych diecezji i zakonów, był Klemens XIII. Uczynił to w roku 1765, a więc prawie w sto lat po wspomnianych objawieniach. Decydującym jednak w tej sprawie stał się memoriał biskupów polskich wysłany do tegoż papieża w 1765 r. Memoriał podaje najpierw historyczny przegląd kultu, z kolei uzasadnia bardzo głęboko godziwość i pożytki płynące z tego nabożeństwa. Papież Pius IX w 1856 r. rozszerzył święto Serca Pana Jezusa na cały Kościół. Leon XIII 31 grudnia 1899 r. oddał Sercu Jezusowemu w opiekę cały Kościół i rodzaj ludzki.
Kościół widzi w nabożeństwie do Serca Jezusowego znak miłości Boga ku ludziom. Chce także rozbudzić w sercach ludzkich wzajemną miłość ku Bogu poprzez to nabożeństwo. Nadto sam Chrystus nadał temu nabożeństwu wybitnie kierunek ekspiacyjny: ma nas ono uwrażliwiać na grzech, mobilizować w imię miłości Chrystusa do walki z nim oraz do wynagradzania za tych, którzy najwięcej ranią Boże Serce. Bóg jest miłością. Z miłości Bożego Serca istnieje cały wszechświat i rodzaj ludzki. Kiedy zaś rodzaj ludzki sprzeniewierzył się Panu Bogu, swojemu Stwórcy, Bóg nadal go nie przestał miłować. Dowodem zaś tej niepojętej miłości było to, że dał swojego Syna. Uosobieniem tej największej Bożej miłości jest Serce Jezusowe. Ta właśnie miłość dla rodzaju ludzkiego kazała Jezusowi przyjść na ziemię, przyjąć dla zbawienia rodzaju ludzkiego okrutną mękę i śmierć. Z miłości tego Serca powstał Kościół, sakramenty święte, a wśród nich sakrament miłości Eucharystia.
Reklama
W diecezji świdnickiej pięć parafii poświęconych jest Sercu Jezusowemu, z czego trzy w Wałbrzychu, Świdnicy i Stanowicach utworzono w ciągu ostatnich dziesięciu lat. W całej archidiecezji takich parafii jest aż trzydzieści, w tym 14 w diecezji wrocławskiej i 11 w diecezji legnickiej. Prócz tytułów parafii liczne figury, obrazy i ołtarze są czczone w wielu parafiach, od świdnickiej katedry poczynając. Kult Serca Jezusowego jest bowiem nierozerwalnie złączony z Eucharystią. To ona zajmuje uprzywilejowane miejsce w procesie nawracania grzesznego człowieka i ona, jak nic innego, podnosi tych, którzy Bogu ufają. „Masz w każdy pierwszy piątek miesiąca przyjmować Mnie w Komunii św.” powiedział siostrze Małgorzacie Pan Jezus podczas trzeciego objawienia. Trzeba tutaj przywołać też inne słowa Chrystusa wypowiedziane podczas tego samego objawienia. Były one gorzkie. Jezus, który bardzo umiłował ludzi, doznaje od nich tyle niewdzięczności i obojętności: „Sprawia mi to bardziej przykrą udrękę niż wszystko, co wycierpiałem w czasie mojej męki”. Zwracając się do Małgorzaty Marii, Pan mówił: „Ty przynajmniej spraw mi tę radość i wynagradzaj mi ich niewdzięczność, o ile to uczynić zdołasz”. Właśnie takim wynagrodzeniem jest przyjmowanie Komunii św., która najściślej łączy człowieka z ofiarą Zbawiciela. Zgodnie z życzeniem Pana Jezusa, należy do niej przystępować często, a szczególnie w pierwsze piątki miesiąca.
W trakcie objawień Pan Jezus przekazał siostrze Małgorzacie Marii przyrzeczenia skierowane do czcicieli Jego Serca. Zakonnica opisała je w listach. Już po jej śmierci rozproszone informacje zebrano w słynne 12 obietnic.
Objawienie pierwsze odsłonięcie tajemnic
Pierwsze z wielkich objawień miało miejsce 27 grudnia 1673 r., w uroczystość św. Jana Ewangelisty. Jezus niespodziewanie ukazał się siostrze Małgorzacie Marii podczas adoracji Najświętszego Sakramentu. Odsłonił przed skromną zakonnicą tajemnice swego Boskiego Serca. Jezus tak objawił wielką miłość do człowieka: „Moje Boskie Serce goreje tak wielką miłością ku ludziom, a zwłaszcza ku tobie, że nie może już powstrzymać w sobie płomieni tej gorącej miłości. Musi je rozlać za twoim pośrednictwem i ukazać się ludziom, by ich wydobyć z przepaści zatracenia”.
Objawienie drugie Pan czeka na miłość ludzi
Niedługo później siostra Małgorzata Maria doznała drugiego objawienia. Pewnego dnia udała się do kaplicy klasztornej, gdzie Zbawiciel już na nią czekał. Zobaczyła wtedy po raz kolejny Serce Jezusa. Zdawało się Ono spoczywać na tronie z ognia i promieni. Mogła nawet dostrzec ranę zadaną włócznią. Serce otaczała korona cierniowa, a u góry wieńczył Je krzyż. Jezus zażądał, by przyprowadziła siostry i braci do Jego Serca. „To nabożeństwo jest ostatnim wysiłkiem mojej miłości i będzie dla ludzi jedynym ratunkiem w tych ostatnich czasach” oznajmił Pan Jezus.
Objawienie trzecie udręka z powodu niewdzięczności
2 lipca 1674 r. siostra Małgorzata Maria zatopiona w modlitwie przed tabernakulum, nawet nie przeczuwała, co się zaraz wydarzy. Nagle pojawił się przed nią Pan Jezus i zaczął mówić o niewdzięczności, jaką Mu ludzie odpłacają za Jego miłość. Sprawia mu to większą udrękę niż wszystkie cierpienia, których doznał w trakcie swego ziemskiego życia. „Przynajmniej ty staraj się mi zadośćuczynić, o ile to będzie w twojej mocy, za ich niewdzięczność”. Zażądał, by przyjmowała Komunię św. tak często, jak tylko może, a zwłaszcza w każdy pierwszy piątek miesiąca. Chrystus polecił jej także modlitwę każdej nocy z czwartku na piątek.
Objawienie czwarte ku świętu Serca Jezusowego
Do najważniejszego z objawień doszło 19 czerwca 1675 r., w oktawie Bożego Ciała. Siostra klęczała przed Najświętszym Sakramentem, kiedy ujrzała Pana Jezusa. Odsłonił On swe Serce i powiedział: „Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, że niczego nie szczędziło, aż do wyczerpania i wyniszczenia się, by im dać dowody swej miłości. A w zamian od większości ludzi doznaję tylko niewdzięczności przez nieuszanowania i świętokradztwa, przez oziębłość i pogardę, z jaką się odnoszą do Mnie w tym sakramencie miłości”. Podczas tego objawienia Jezus zażądał, aby w pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała odbywała się szczególna uroczystość ku czci Jego Serca i aby w tym dniu przystępowano do Komunii św. oraz uroczyście wynagradzano zniewagi, jakich Serce Jezusowe doznaje od ludzi.
12 obietnic dotyczących czcicieli Serca Jezusowego, które otrzymała św. siostra Małgorzata Maria Alacoque:
Dam im wszystkie łaski potrzebne w ich stanie.
Zgoda i pokój będą panowały w ich rodzinach.
Będę ich pocieszał we wszystkich ich strapieniach.
Będę ich bezpieczną ucieczką za życia, a szczególnie przy śmierci.
Wyleję obfite błogosławieństwa na wszystkie ich przedsięwzięcia.
Grzesznicy znajdą w mym Sercu źródło nieskończonego miłosierdzia.
Dusze oziębłe staną się gorliwymi.
Dusze gorliwe dojdą szybko do wysokiej doskonałości.
Błogosławić będę domy, w których obraz mego Serca będzie umieszczony i czczony.
Kapłanom dam moc kruszenia serc najzatwardzialszych.
Imiona tych, co rozszerzać będą to nabożeństwo, będą zapisane w mym Sercu i na zawsze w Nim pozostaną.
Przyrzekam w nadmiarze miłosierdzia Serca mojego, że wszechmocna miłość moja udzieli tym wszystkim, którzy komunikować będą w pierwsze piątki przez dziewięć miesięcy z rzędu, łaskę pokuty ostatecznej, że nie umrą w stanie niełaski mojej ani bez sakramentów i że Serce moje stanie się dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci.