Reklama

Słowo pasterza

Dlaczego cisza i spokój?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyjemy dziś w krzykliwym świecie. Wystarczy włączyć telewizor, radio, magnetofon, komputer. Wystarczy wyjść na ulicę, wejść do restauracji, do wielkich domów handlowych. Ludzie nie lubią ciszy, chociaż są bardzo zmęczeni. Brak im ciągle czasu. Spędzają życie w pośpiechu i gwarze. Wzmożony hałas, brak ciszy, pośpiech odbijają się na systemie nerwowym człowieka. Spotykamy coraz więcej ludzi znerwicowanych, zestresowanych. Widzimy, jak niektórzy coś robią, a są już przy następnej czynności. Dają się nam dziś we znaki pośpiech, nerwowość, stres, frustracje. Te niekorzystne stany psychiczne mają negatywny wpływ na stan biologiczny naszego organizmu. Stąd mówimy, że zawały, choroby krążenia, nerwice to choroby naszej hałaśliwej cywilizacji.
W dzisiejszej Ewangelii widzimy Chrystusa, który jest zatroskany o wypoczynek swoich uczniów. Ongiś mówił do nich, a dziś mówi do nas: „Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco” (Mk 6, 31). Ci uczniowie, do których po raz pierwszy Chrystus wypowiedział te słowa, akurat powrócili z misji apostolskiej. Chcieli Chrystusowi złożyć sprawozdanie z tego, czego doświadczyli. Jezus wiedział jednak, że przy takiej aktywności potrzebne są chwile wytchnienia, spokój, odpoczynek. Kiedyś Bóg powiedział do człowieka: „Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie te zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego” (Wj 20, 9-10a). Człowiek żyje rytmem: praca i wypoczynek. Celem wypoczynku jest troska o zdrowie duchowe i fizyczne. Nie można być ciągle zajętym.
Czas wypoczynku to nie tylko czas na regenerację sił do pracy, ale to także czas do refleksji nad życiem, nad wydarzeniami pędzącego czasu. Ważne, aby był to czas skupienia. Nie jest to dziś łatwe. Zresztą w czasach Chrystusa było podobnie. W Ewangelii czytamy: „tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu” (Mk 6, 31b). Dziś presja zajęć, zobowiązań bywa też bardzo absorbująca. Chorujemy powszechnie na brak czasu, ale też płacimy za to wielkie rachunki. Jesteśmy bardzo znerwicowani, niespokojni i zmęczeni.
Czas odpoczynku o także okazja do pogłębienia więzi z Bogiem. W poszukiwaniu chwil ciszy i refleksji bierzmy przykład z samego Chrystusa. Całe Jego życie: nauczanie i działalność apostolska były poprzedzane chwilami modlitwy.
W chwilach ciszy dobrze jest popatrzeć w spokoju na Pana Boga, na drugiego człowieka i na samego siebie. W czasie wypoczynku powinno pojawić się pytania: Jak wygląda moja więź z Bogiem? Kiedy i jak się modlę? Czy rzeczywiście wszystko inne winno być ważniejsze niż pięć minut dla Boga? Przecież od Niego wyszliśmy i do Niego zdążamy. Czas ciszy jest okazją, by odnaleźć ten wymiar życia, by życiu na nowo nadać fundament.
Czas wolny jest także okazją do spojrzenia na ludzi, którzy nas otaczają, do spojrzenia na współmałżonka, na kolegę, koleżankę w pracy, sąsiada, przyjaciela. Jest faktem, że w życiu potrzebujemy innych ludzi, ale jest też faktem, że w gorączce codzienności nasza więź z nimi może stawać się mniej personalna, mniej angażująca, pozbawiona wrażliwości, delikatności. Może z tego powodu mają inni do nas pretensje. Pomyślmy o tym. Może zapominamy, że są ludzie, którzy nas potrzebują, którzy czegoś od nas oczekują.
Czas odpoczynku, chwile milczenia są nam potrzebne, abyśmy lepiej poznali samych siebie. W wolnym czasie warto zapytać: Kim jestem? Jaki jestem? Nad czym mam pracować? W czym mam się zmienić, żeby innym było ze mną lepiej? Jeżeli poszukamy na nie odpowiedzi, odnajdziemy siebie, drugiego człowieka i Pana Boga.

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: Nowym premierem będzie... stary premier

2025-10-11 09:08

PAP

Nowy-stary premier Sebastien Lecornu

Nowy-stary premier Sebastien Lecornu

Nowym premierem Francji będzie ponownie Sebastien Lecornu, któremu prezydent Emmanuel Macron powierzył w piątek misję utworzenia rządu. Lecornu najpierw został powołany na premiera 9 września i po niespełna miesiącu ustąpił ze stanowiska, m.in. z powodu sporu wokół składu rządu.

Jeszcze w środę Lecornu dawał do zrozumienia, że nie zamierza ponownie objąć stanowiska. W piątek wieczorem poinformował na serwisie X, że przyjął tę misję z poczucia obowiązku.
CZYTAJ DALEJ

Bielawa. Maryja przypomina, jak nie utracić wiary

2025-10-11 11:46

[ TEMATY ]

peregrynacja

Bielawa

Strażniczka Wiary

ks. Stanisław Chomiak

o. Piotr Wiśniewski

ks. Mirosław Benedyk

Msza święta pod przewodnictwem ks. prał. Stanisława Chomiaka, dziekana dekanatu bielawskiego, była centralnym punktem peregrynacji figury Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej w Bielawie.

Msza święta pod przewodnictwem ks. prał. Stanisława Chomiaka, dziekana dekanatu bielawskiego, była centralnym punktem peregrynacji figury Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej w Bielawie.

W diecezji świdnickiej trwa peregrynacja w parafiach dziekańskich cudownej figury Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej z Barda. To odpowiedź na pragnienia wiernych, zwłaszcza chorych i starszych, którzy nie mogą już pielgrzymować do bardzkiego sanktuarium, dlatego sama Matka Boża nawiedza ich wspólnoty.

11 października figura zawitała do dekanatu Bielawa, gdzie licznie zgromadzeni wierni przyjęli Maryję z wiarą i wdzięcznością. Modlitwie towarzyszyła konferencja o. Piotra Wiśniewskiego, redemptorysty i kustosza sanktuarium w Bardzie. – Wielu ludzi dziś mówi: „Nie wierzę, nie chodzę do kościoła”. Czasem to protest wobec hipokryzji, ale często też ucieczka przed wymaganiami, jakie stawia wiara – zauważył kaznodzieja, podkreślając, że prawdziwe nawrócenie zaczyna się od osobistego spotkania z Bogiem.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł o. Eugenio Barelli, dawny gwardian sanktuarium Stygmatów La Verna

2025-10-11 19:16

[ TEMATY ]

gwardian

o. Eugenio Barelli

sanktuarium Stygmatów La Verna

Włodzimierz Rędzioch

o. Eugenio Barelli

o. Eugenio Barelli

Dziś, 11 października we franciszkańskim sanktuarium La Verna odbył się pogrzeb dawnego gwardiana o. Eugenia Barellego. Ten święty franciszkanin zmarł 9 października we Fiesole w Toskanii.

O. Barelli, który został franciszkaninem za namową o. Pio, był od roku 1973 gwardianem sanktuarium Stygmatów i to właśnie on w 1993 r. przyjmował w La Vernie Jana Pawła II, pierwszego w historii papieża, który odwiedził miejsce, gdzie Biedaczyna z Asyżu upodobnił się do Chrystusa, otrzymując stygmaty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję