Reklama

Kościół

Siostra prof. Zarzycka w „L’Osservatore Romano” o relacjach w życiu zakonnym

Wartość naszej posługi zależy od tego, jak bardzo ufamy Bogu i czy potrafimy być blisko ludzi tam, gdzie stawia nas Bóg, oddając siebie dzień po dniu. Nie możemy czekać na idealne warunki, lepsze czasy i przemianę trudnych sióstr i braci – pisze siostra prof. Beata Zarzycka, psycholog religii i prorektor KUL. O wartości relacji w życiu zakonnym powiedziała Siostra Prorektor KUL do watykańskiego dziennika „L’Osservatore Romano” z okazji Światowego Dnia Życia Konsekrowanego.

[ TEMATY ]

Dzień Życia Konsekrowanego

Family News Service

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Relacje z ludźmi – jak pisze siostra Zarzycka – rodzą się z relacji z Bogiem, a ich budowanie powinno zacząć się od modlitwy. „Bliskość we wspólnocie ma swoje źródło w Bogu, a uprzywilejowanym miejscem Jego spotykania jest modlitwa” – podkreśla Siostra Prorektor i dodaje, że przez modlitwę Bóg kształtuje w nas otwartość na innych i postawę gotowości do służby.

Siostra Profesor zwraca uwagę, że dojrzałe relacje międzyludzkie są świadomymi wyborami, które prowadzą do oddania siebie. „Zdolność do budowania bliskich relacji wiąże się z osobistym rozwojem duchowym” – pisze siostra Zarzycka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„W pogłębianiu więzi we wspólnocie zakonnej ważną rolę odgrywają znaczenia nadawane relacjom” – stwierdza Siostra Psycholog podkreślając, że w życiu wspólnotowym ważna jest stała troska o budowanie relacji w oparciu o naukę płynącą z Ewangelii. Prorektor KUL podkreśla, że przyjęcie drugiej osoby zależy od zaufania Bogu: “To On kształtuje w nas ewangeliczną kulturę relacji”.

Reklama

Siostra Profesor przestrzega przed redukowaniem życia wspólnoty konsekrowanych tylko do wymiaru zewnętrznego. „Gdy we wspólnocie brakuje sensów ewangelicznych, wspólnota wprowadza je z zewnątrz, np. ustalając prawa i regulacje. Nadmierne skodyfikowanie reguł życia wspólnoty, świadczy o słabości wzajemnych relacji. Zasady są potrzebne, ale nie mogą zabierać przestrzeni do swobodnego życia” – podkreśla s. Zarzycka.

„Wspólnota zakonna jest miejscem misji, ale posługi nie można sprowadzić jedynie do tego, co robimy” – pisze siostra Zarzycka. „Posługa opiera się na zaufaniu Bogu i poleganiu na Nim, a później na wykonywaniu zadań. Wartość naszej posługi nie zależy od stopnia skomplikowania zadań. Ale od tego, jak bardzo ufamy Bogu i czy potrafimy być blisko ludzi na tym odcinku życia, na którym stawia nas Bóg, oddając siebie dzień po dniu”.

Tekst powstał z okazji Światowego Dnia Życia Konsekrowanego, który jest obchodzony 2 lutego, w święto Ofiarowania Pańskiego. Kościół modli się wtedy za osoby, które oddały swoje życie na służbę Bogu i ludziom. Dzień ten ustanowił św. Jan Paweł II w 1997 r.

2023-02-02 07:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wśród Sióstr Rodziny Maryi

Niedziela rzeszowska 5/2021, str. V

[ TEMATY ]

Dzień Życia Konsekrowanego

Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi

Archiwum Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi

Siostry juniorystki

Siostry juniorystki

Zgodnie z wolą założyciela św. abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego siostry ze Zgromadzenia Franciszkanek Rodziny Maryi pracują wśród ubogich i cierpiących, ale nie tylko.

Obecnie Zgromadzenie ma trzy prowincje w Polsce i dwie w Brazylii. Siostry posługują także na Ukrainie, Białorusi, w Rosji, Italii i Republice Południowej Afryki. Siostry Rodziny Maryi można spotkać w szpitalach, domach dziecka, zakładach leczniczo-wychowawczych, domach dla dzieci głęboko upośledzonych, domach opieki dla dorosłych, placówkach parafialnych oraz instytucjach kościelnych.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy rozgrzesza większy grzesznik

Wśród licznych pytań, które napływają do redakcji, znalazło się jedno sprowokowane niedawnymi wydarzeniami w Kościele: „Wiele osób spowiada się z niczego u księży, którzy przed chwilą uczestniczyli w czynach niegodnych. Czy uzyskane rozgrzeszenie jest ważne i czy nasza spowiedź ma sens?”.

Pewien mężczyzna cierpiał kiedyś straszliwie na ból zęba. Ponieważ była sobota wieczorem i nigdzie nie mógł znaleźć otwartego gabinetu stomatologicznego, postanowił pójść prywatnie tam, gdzie była taka możliwość. Gdy już z wielką ulgą znalazł czynny gabinet, z przerażeniem przeczytał na tabliczce nazwisko lekarza. Ponieważ nie był jeszcze pewien, delikatnie uchylił drzwi i zajrzał do środka. Jego oczom ukazała się dobrze znana twarz człowieka, o którym wiedział, że kiedyś miał romans z jego żoną. Cała sprawa o mało nie zakończyła się rozpadem małżeństwa, które ocaliły tylko jego heroiczna miłość i gotowość do przebaczenia żonie. Przerażony mężczyzna wycofał się na korytarz. „Nigdy nie siądę na fotel człowieka, który zrobił mi takie świństwo” – pomyślał. Ząb jednak bolał go niemiłosiernie, a następnego dnia była niedziela. Mężczyzna usiadł na korytarzu i, mimo bólu, próbował trzeźwo myśleć. „Jeśli teraz nie pozwolę sobie pomóc, to będę musiał cierpieć przez najbliższych kilkadziesiąt godzin. Czy ktoś tylko dlatego, że prywatnie jest świnią, gorzej wyleczy mi zęba?”. Po dłuższym namyśle przekroczył próg gabinetu. Spotkanie nie było łatwe, ale dentysta stanął na wysokości zadania. Po godzinie pacjent wyszedł z o wiele mniejszym bólem i perspektywą spokojnego weekendu. Na koniec wizyty lekarz rzucił tylko przez zaciśnięte zęby: „Przepraszam”. Wypisał też receptę na środek przeciwbólowy i antybiotyk. Mężczyzna wrócił do domu i spędził jeden z najcudowniejszych weekendów ze swoją żoną.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: jak Mikołaj z Kuzy szukajmy nadziei w tajemnicy Boga

2025-10-25 15:25

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican News

Nie mamy jeszcze odpowiedzi na wszystkie pytania. Mamy jednak Jezusa. Za Nim podążamy. On nas poprzedza – mówił Papież podczas dzisiejszej audiencji jubileuszowej. Swą katechezę poświęcił Mikołajowi z Kuzy, XV-wiecznemu myślicielowi, który uczy nas nadziei, mającej swe źródło w rozważaniu tajemnicy Boga i obecności wśród nas zmartwychwstałego Pana.

Zwracając się do pątników, którzy przybyli do Rzymu na Rok Święty, Leon XIV zauważył, że „jubileusz uczynił nas pielgrzymami nadziei właśnie po to, abyśmy wszystko postrzegali w świetle zmartwychwstania Ukrzyżowanego. To właśnie w tej nadziei jesteśmy zbawieni! Jednakże oczy nie są do tego przyzwyczajone. Dlatego przed wstąpieniem do nieba Zmartwychwstały zaczął wychowywać nasze spojrzenie. I nadal, również dzisiaj, to czyni! Rzeczywiście, sprawy nie mają się tak, jak się wydają: miłość zwyciężyła, chociaż przed oczami mamy wiele sprzeczności i widzimy starcie wielu przeciwieństw”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję