Reklama

Przechwycić wszystkie media

Niedziela Ogólnopolska 50/2007, str. 28

Czesław Ryszka
Pisarz i polityk - od 15 lat związany z „Niedzielą”, poseł AWS w latach 1997-2001, od 2005 - senator RP, www.ryszka.com

Czesław Ryszka<br>Pisarz i polityk - od 15 lat związany z „Niedzielą”, poseł AWS w latach 1997-2001, od 2005 - senator RP, www.ryszka.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozpoczęło się polowanie Platformy Obywatelskiej na publiczne media, na trzy kanały telewizyjne oraz ogólnopolskie radio i rozgłośnie regionalne. Jak dotąd, pozostają jeszcze w rękach osób mianowanych przez dawną koalicję, ale to już ich łabędzi śpiew. Najpierw PO rzuciła hasło odstąpienia od abonamentu, wiedząc, że to pogrążyłoby publiczne media w długach, a następnie zostałyby sprzedane za przysłowiową złotówkę. Ponieważ rozległy się zewsząd głosy protestu, postanowiono przygotować odpowiedni grunt pod przyszłe rozwiązania. Na początek trzeba udowodnić, że w publicznym radiu i telewizji źle się dzieje. W tym celu zwołano posiedzenie sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, podczas którego próbowano podważyć wiarygodność spółki „Telewizja Polska”. W sposób bezprecedensowy zaatakowano prezesa telewizji Andrzeja Urbańskiego i prezesa Polskiego Radia Krzysztofa Czabańskiego za rzekome nadużycia oraz wysługiwanie się PiS-wi (tu należy wyjaśnić, że gazeta „Dziennik”, opierając się na relacji zwolnionego z „Wiadomości” reportera Łukasza Słapka, podała, że wiceszefowa Agencji Informacji Patrycja Kotecka miała wywierać naciski na reporterów, by przygotowywali materiały kompromitujące PO. Według Słapka, nieprzyjęcie oferty Koteckiej było powodem zwolnienia go z „Wiadomości”; Kotecka zaprzecza i skierowała sprawę do sądu zarówno przeciwko Słapkowi, jak i redakcji „Dziennika”). Jako szeregowy oglądacz telewizji również zaprzeczam, żeby służyła PiS-owi!
Oczywiście, na posiedzeniu wspomnianej komisji przewodnicząca z PO razem z wiceprzewodniczącym z LiD-u starali się na wszelkie sposoby udowodnić tezę, że telewizja publiczna sprzyja PiS-owi, niestety, zabrakło im na to dowodów. Mimo to minister skarbu Aleksander Grad nie będzie czekał na rozstrzygnięcia sądu i zamierza wszcząć kontrolę w TVP, co jest już prostym krokiem do przechwycenia przez PO mediów publicznych. Jednym słowem - obecne działania dezinformacyjne mają przygotować opinię publiczną do zmiany władzy na Woronicza. Naiwny ten, kto spodziewałby się innego obrotu sprawy po zwycięstwie PO.
Już pisałem na tych łamach, że w minionych dwóch latach media były antyrządowe, dlatego i obecnie muszą pozostać anty, oczywiście antyopozycyjne. I jak zawsze - antykościelne. Najlepszym przykładem na to jest prymitywne zachowanie się dziennikarki TVN-u - Alicji Pawełek, która udając osobę o skłonnościach lesbijskich, nagrała ukrytą kamerą rozmowę z terapeutką z katolickiego ośrodka, po czym wyemitowała ją w telewizji w programie „Superwizjer”. Rozmowa z terapeutką ukazała się 12 listopada br. w reportażu „Księża i geje”. Materiał krytykował terapię, której celem jest leczenie z homoseksualizmu. Terapię taką prowadzi od 2001 r. lubelski ośrodek „Odwaga”, do którego zgłosiła się wspomniana reporterka. Program ten w ostrych słowach skrytykował abp Józef Życiński; także Magdalena Bajer, szefowa Rady Etyki Mediów, uznała, że zachowanie dziennikarki było haniebne, a stosowanie prowokacji w tym przypadku było nieuzasadnione.
Podobnego głosu krytyki dziennikarzy TVN-u nie doczekał się, niestety, o. Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja, którego dziennikarka tejże telewizji Anna Machowska podczas lotu do Ameryki Południowej na spotkanie z Polonią publicznie próbowała poniżyć, zdyskredytować, kłamiąc z rozmysłem, zarzucając mu, że leci do Urugwaju spotkać się z osobą oskarżoną o denucjację Żydów, kolaborację z Niemcami, o szmalcownictwo (dziennikarka na pewno wiedziała, iż dochodzenie IPN wobec Jana Kobylańskiego wykazało, że brak najmniejszych podstaw do stawiania mu takich zarzutów). Mimo to 1 grudnia br. w programie „Uwaga” w TVN wyemitowano kłamliwy materiał, w którym nadal próbowano wmówić telewidzom „rewelacje” sprzed lat „Gazety Wyborczej” i właśnie TVN-u, mające na celu poniżenie prezesa USOPAŁ-u Jana Kobylańskiego.
Niestety, każdego roku przed zbliżającą się rocznicą powstania Radia Maryja pojawia się nagonka na Ojca Dyrektora, ukazuje się jakiś pseudosensacyjny materiał zrobiony na zamówienie, aby zniesławić o. Rydzyka. I co ciekawe, poza kręgiem przyjaciół Radia, nikt „ważny” nie broni Ojca Dyrektora, choć na pewno większość odbiorców dostrzega w jakimś wyemitowanym programie czy opublikowanym artykule liczne kłamstwa. Tak myślę, że nawet jeśli ktoś nie przepada za o. Rydzykiem, nie zgadza się z jego poglądami, to powinien na takie postępowanie dziennikarzy oraz programy zareagować, oburzyć się. Przynajmniej powinna to uczynić Rada Etyki Mediów. Sam nie wiem, jakbym postąpił, gdyby ktoś za mną chodził, napastował mnie, prowokował kłamliwymi zaczepkami, filmował ukrytą kamerą… Dlatego chwała Ojcu Dyrektorowi, że nie dał się sprowokować, a jedynie wezwał na pomoc obsługę samolotu.
I jeszcze jedna sprawa. Statystyczny Polak poświęca codziennie na oglądanie telewizji 130 minut, a w niedzielę - 4 godziny. Dla wielu jest to jedyne źródło informacji, dlatego uwierzmy, że telewizja może z nami uczynić, co zechce, tak przerobić naszą świadomość, że czarne uznamy za białe i odwrotnie. Kto ma telewizję, ten ma władzę, kto ma telewizję, ten może społeczeństwo rozwijać, wzmacniać, ale także pustoszyć i zakłamać. Platforma Obywatelska, chcąc przejąć media publiczne, wie, co robi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Walenty biskup zakochanych, czyli o historii walentynek

[ TEMATY ]

św. Walenty

Blackfish/pl.wikipedia.org

Ołtarz z relikwiami św. Walentego w Kościele Karmelitów przy Whitefriar Street w Dublinie (Irlandia)

Ołtarz z relikwiami św. Walentego w Kościele Karmelitów przy Whitefriar Street w Dublinie (Irlandia)

Walentynki, święto zakochanych obchodzone 14 lutego, pochodzi od św. Walentego, który już w 1496 r. został ogłoszony patronem zakochanych przez papieża Aleksandra VI.

Pogańskie prapoczątki
CZYTAJ DALEJ

Budowali Europę Chrystusa

Cyryl i Metody, święci Apostołowie Słowian, trwają bardzo mocno w pamięci Kościoła.

Urodzili się w bogobojnej rodzinie w Tesalonikach (Słowianie znali to miasto pod nazwą Sołuń) leżących na pograniczu Słowiańszczyzny, ważnym ośrodku handlu i polityki Cesarstwa Bizantyjskiego. Wydarzeniem, które zmieniło ich życie, była prośba księcia Moraw o wysłanie misji ewangelizacyjnej dla jego ludu. Misja Cyryla i Metodego szybko przyniosła ogromny sukces, m.in. za sprawą przekładu liturgii na język słowiański, którego dokonali. Na prośbę księcia Rościsława wprowadzili do liturgii język słowiański pisany alfabetem greckim (głagolicę). Potem jeden z uczniów św. Metodego wprowadził do tego pisma majuskuły (duże litery) alfabetu greckiego. Pismo to nazwano cyrylicą. Ponadto Cyryl przetłumaczył Pismo Święte na język staro-cerkiewno-słowiański.
CZYTAJ DALEJ

Uczczono żołnierzy podziemnej armii

2025-02-15 00:24

Paweł Stachnik/Muzeum AK

    W piątek 14 lutego 2025 r. w Muzeum AK w Krakowie odbyły się pierwsze obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej. Wzięło w nich udział ponad 300 osób z różnych stron Polski.

Z okazji ustanowionego niedawno przez parlament nowego święta honorującego żołnierzy największej podziemnej armii okupowanej Europy krakowskie Muzeum Armii Krajowej zorganizowało uroczyste obchody.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję