Reklama

Pokłosie konkursu

Jezus, Maryja i przyjaciele

W czerwcu ubiegłego roku gościliśmy w redakcji "Niedzieli" finalistów konkursu "Jezus, Maryja i przyjaciele". W trakcie tego spotkania zrodził się pomysł naszych wizyt w ich szkołach. Pierwsze z zaproszeń dotarło do redakcji już we wrześniu. Po omówieniu szczegółów zdecydowałyśmy, że najlepiej będzie, aby spotkanie doszło do skutku w terminie przedświątecznym. W taki oto sposób, tuż przed Bożym Narodzeniem, "Niedziela" odwiedziła dwie szkoły w okolicach Szczecina.

Niedziela Ogólnopolska 6/2003

Pamiątkowe zdjęcie finalistów, organizatorów i gości Gminnego Konkursu Kolęd i Pastorałek w Maszewie

Pamiątkowe zdjęcie finalistów, organizatorów i gości Gminnego Konkursu Kolęd i Pastorałek w Maszewie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z red. Mirą Bodak, która dokumentowała fotograficznie naszą wyprawę, dotarłyśmy do Szczecina już 18 grudnia. Miałyśmy szczęście, że na miejscu mogłyśmy liczyć na pomoc prowadzącego szczecińską edycję Niedzieli: Kościół nad Odrą i Bałtykiem - ks. dr. Grzegorza Wejmana. Był on naszym niezastąpionym przewodnikiem. Dzięki niemu mogłyśmy być wszędzie tam, gdzie nas zaproszono, miałyśmy okazję zachwycić się pięknym i dostojnym w swej zimowej szacie Szczecinem, zwiedzić Wyższe Seminarium Duchowne i wysłuchać wielu interesujących informacji na temat przeszłości i teraźniejszości tej ziemi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Hej kolęda, kolęda!

Reklama

Pierwsze z naszych szkolnych spotkań miało miejsce w Maszewie. Jest to niewielkie miasteczko położone wśród lasów i jezior środkowozachodniej części woj. zachodniopomorskiego. Odwiedziłyśmy ks. kan. Jana Żyłę, proboszcza parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej. Znałyśmy Księdza Proboszcza i "jego" świątynię z prac konkursowych, prowadzonej przez mgr Bogumiłę Graczyk, grupy "Promyczki Najświętszej Maryi Panny" (drugie miejsce w naszym ubiegłorocznym konkursie). Tam, kilkaset kilometrów od Częstochowy, spotkałyśmy wizerunek Matki Bożej Jasnogórskiej w pięknym, rozsuwanym ołtarzu miejscowego zabytkowego kościoła, zbudowanego w okresie od XIII do XV wieku. Z ks. kan. Żyłą udałyśmy się do Szkoły Podstawowej im. Adama Mickiewicza. Uczestniczyłyśmy w Gminnym Konkursie Kolęd i Pastorałek, zorganizowanym już po raz siódmy. Mogłyśmy też podziwiać wykonane przez dzieci szopki. Kilkoma z nich zostałyśmy nawet obdarowane. Pisząca te słowa miała zaszczyt przewodniczyć konkursowemu jury, w którym zasiedli duchowni oraz przedstawicielki działających w Maszewie placówek wychowawczych i kulturalno-oświatowych. Poza świetną organizacją konkursu zachwycił nas również panujący w szkole klimat. Właściwie natychmiast po wejściu w progi szkoły dało się wyczuć niemal rodzinną atmosferę. Wśród zaproszonych gości była burmistrz Maszewa - mgr Jadwiga Ferensztajn. Jak sama mówi, jest tu częstym gościem, bo problemy oświaty nie są jej obce, a działania na tym polu uważa za jedne z najważniejszych swych zadań. Nam szczególnie miło było słyszeć, że Pani Burmistrz jest wierną czytelniczką Niedzieli.
Po rozstrzygnięciu konkursu zostałyśmy zaproszone na wieczerzę wigilijną. Były życzenia, wspólne śpiewanie kolęd i... pyszne domowe ciasta! W czasie rozmów przy stole dowiedziałyśmy się m.in., że gmina Maszewo jest jedyną w Polsce, gdzie wszystkie kierownicze funkcje sprawują kobiety. Może to jest tajemnica wspomnianej już rodzinnej atmosfery?... Jedno jest pewne: dzieci tu mieszkające mają wielkie szczęście. W ich szkole pracują życzliwi, uśmiechnięci i autentycznie serdeczni ludzie, którzy - dopingowani dodatkowo przez dyrektor, mgr Renatę Żak - pracują solidarnie dla pożytku swych podopiecznych i radości ich rodziców. Jeszcze raz dziękujemy Księdzu Proboszczowi, Pani Dyrektor i mgr Bogumile Graczyk za zaproszenie do Maszewa i wiele wspaniałych wzruszeń.

Jasełka w Kołbaczu

Dzień następny, piątek 20 grudnia, bardzo słoneczny, choć mroźny, przeznaczony był na odwiedziny w Kołbaczu - wsi położonej nieopodal Puszczy Bukowej, kilkanaście kilometrów od Szczecina. Miejsce to słynie z zabytków, które są pozostałością mającego tu swą siedzibę (w latach 1174 -1353) Zakonu Cystersów. Najpierw odwiedziłyśmy proboszcza - ks. dziekana Dariusza Doburzyńskiego. U niego na plebanii, przy filiżance gorącej herbaty, wysłuchałyśmy najnowszej historii klasztoru, a następnie udałyśmy się do szkoły. To właśnie na zaproszenie Dyrekcji Szkoły, Księdza Proboszcza i prowadzącej zwycięską grupę naszego konkursu - "Rybki św. Piotra" - mgr Bogumiły Zawady przyjechałyśmy do SP w Kołbaczu. Obejrzałyśmy przygotowane właśnie przez p. Bogumiłę jasełka. Aktorzy świetnie odnaleźli się w swoich rolach. Ułatwiły im to z pewnością przygotowane własnym staraniem kostiumy. Nie można nie wspomnieć o wtórującym artystom chórze, któremu akompaniował dyrektor szkoły - mgr Franciszek Maziarz. Tak jak w Maszewie i tu był wigilijny stół i kolędowanie. Gdy wróciłyśmy do Księdza Proboszcza, był czas, żeby obejrzeć wszystko, o czym wcześniej usłyszałyśmy: kościół parafialny z XVII wieku pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, Dom Opata, Dom Konwersów i cysterskie zabudowania gospodarcze. Ks. Doburzyński jest w pełni świadomy "bogactwa", jakiego stał się stróżem, i stara się robić wszystko, aby zachować je dla następnych pokoleń. Nasz Gospodarz jest również znanym w okolicy pielgrzymem. Od wielu lat prowadzi na Jasną Górę (jako dyrektor) Szczecińską Pielgrzymkę Pieszą.
Trzy dni na szczecińskiej ziemi minęły bardzo szybko. Utwierdziły nas w przekonaniu, że w polskich szkołach drzemie olbrzymia siła. Stanowią ją nauczyciele, którzy - często mimo nie najlepszych warunków pracy, niskiego wynagrodzenia i (co też się zdarza) braku zrozumienia - potrafią wykrzesać z młodych ludzi wiele dobra. Oczywiście, siła ta wynika również z postawy dzieci - mądrych, pracowitych, wychowanych w domach pełnych miłości, uwrażliwionych przez kapłanów na Boga i drugiego człowieka. Takich miejsc, jak Maszewo czy Kołbacz - wierzę w to - jest w Polsce bardzo wiele. Nie są one tak atrakcyjne dla mediów, jak te, w których dzieje się coś złego, stąd mało o nich wiemy. Przecież jednak ta obfitość dobra, która zdarza się w nich każdego dnia, nie zmarnuje się. Właśnie świadomość tego sprawia, że o przyszłości naszej Ojczyzny myślę bez lęku.

PS
Serdeczne Bóg zapłać przekazujemy tą drogą p. Danucie Włodarczyk, która na te kilka dni przygarnęła nas pod swój dach.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patronowie Dnia: Święci Kosma i Damian – święci ekumeniczni

[ TEMATY ]

Święci Kosma i Damian

Materiał vaticannews.va/pl

„Święci ekumeniczni”, ostatni święci dołączeni do kanonu rzymskiego – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 26 września wspominamy św. Kosmę i św. Damiana, męczenników. Prawdopodobnie byli bliźniakami. Urodzili się w drugiej połowie III wieku, zmarli w 303 roku w Cyrze na terenie obecnej Turcji. Ich relikwie znajdują się w Rzymie w kościele im poświęconym. Są patronami lekarzy, pielęgniarek, farmaceutów oraz chorych.

Według różnych tradycji, św. Kosma i św. Damian mieli być bliźniakami, urodzonymi na Bliskim Wschodzie. Jako lekarze doskonalili swoje umiejętności w różnych miastach Cesarstwa Rzymskiego. Po przyjęciu wiary chrześcijańskiej w radykalny sposób zaczęli wypełniać Chrystusową zachętę: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych i wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie! Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów” (Mt 10,8-9). Za swoją pracę nie pobierali więc żadnego wynagrodzenia. Takich jak oni, nazywano wówczas „anargytami”, od greckiego słowa anárgyroi, czyli „wrogowie pieniądza”, albo „ci, którzy nie przyjmują srebra”. Dla biednych, pozbawionych w tamtym czasie jakiejkolwiek opieki medycznej, byli jak dar z nieba.
CZYTAJ DALEJ

„A wy za kogo Mnie uważacie?”

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 9, 18-22

Piątek, 26 września. Dzień Powszedni albo wspomnienie świętych męczenników Kosmy i Damiana albo wspomnienie świętych męczenników Wawrzyńca Ruiz i Towarzyszy.
CZYTAJ DALEJ

Koronka na ulicach miast świata – modlitwa, która zmienia rzeczywistość

2025-09-26 21:02

[ TEMATY ]

Koronka na ulicach miast

Koronka do Bożego Miłosierdzia

Bożena Sztajner/Niedziela

Od 2008 roku na skrzyżowaniach miast i ulic na świecie rozbrzmiewa Koronka do Miłosierdzia Bożego. Podobnie będzie w najbliższą niedzielę 28 września o 15:00, gdy wierni znów staną razem w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, aby modlić się o pokój i miłosierdzie dla świata. „Co roku udaje się nam gromadzić sporą rzeszę wiernych na całym świecie” – powiedział Radiu Watykańskiemu-Vatican News Tomasz Talaga, współorganizator akcji „Koronka na ulicach miast świata”.

Inicjatywa publicznej modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego zapoczątkowano w 2008 roku w Łodzi. Impulsem stał się 28 września 2008 roku i beatyfikacja ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. siostry Faustyny Kowalskiej. Jak podkreślił Tomasz Talaga, choć sama modlitwa trwa zaledwie kilkanaście minut, jej znaczenie jest duże, ponieważ odbywa się w przestrzeni publicznej. Wierni wychodzą na ulice, by prosić Boga o miłosierdzie dla rodzin, wspólnot i całych miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję