Reklama

Prezydent podpisał nowelizację ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej

Prezydent Andrzej Duda podpisał we wtorek nowelę ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych dot. m.in. pobieranych przez te osoby świadczeń emerytalnych. Mamy ustawę, która dopełnia aktu sprawiedliwości - powiedział prezydent.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ceremonii, które odbyła się we wtorek po południu w Pałacu Prezydenckim wzięli udział inicjatorzy zmian Jarosław Goliszewski, Leszek Stally oraz Grzegorz Kostrzewa-Zorbas.

"Bardzo się cieszę, że mogłem podpisać tę ustawę i bardzo dziękuję za ten apel 141 członków opozycji antykomunistycznej, który wtedy, w przededniu 40. rocznicy Porozumień Sierpniowym wystosowaliście państwo do władz Rzeczypospolitej o to, by jeszcze w większym stopniu dokonać czegoś, co nazywam aktem dziejowej sprawiedliwości" - powiedział prezydent.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkreślił, że w 2017 r. przyjęto w Polsce ustawę o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych, która "zadośćuczyniła, dziękując w jakiś sposób, (...) członkom opozycji antykomunistycznej i tym wszystkim, którzy byli represjonowani w okresie rządów komunistycznych za ich trud, niezwykły wkład".

"To właśnie dzięki ich trudowi, ich cierpieniu, dzięki ich walce, a także oczywiście ich najbliższych, my dziś możemy cieszyć się wolnością, rzeczywiście prawdziwie demokratycznym państwem, nie tylko demokratycznym z nazwy" - powiedział prezydent.

Podziel się cytatem

Reklama

Podkreślił, że ostatnie 30 lat "jest z całą pewnością wielkim naszym dorobkiem". "Ale nie byłoby ich, gdyby nie tamta walka, tamto cierpienie, tamten trud, tamta odwaga i determinacja" - zaznaczył Andrzej Duda.

Reklama

Prezydent zaznaczył, że dzięki interwencji inicjatorów "mamy ustawę dziś, która dopełnia tego aktu sprawiedliwości", wprowadzając dodatkowe rozwiązania, takie jak m.in. zasada, że praca zawodowa, której ze względu na represje i prześladowania komunistyczne działacze opozycji w PRL nie mogli wykonywać, będzie uwzględniona w wyliczaniu ich obecnych świadczeń emerytalno-rentowych.

"Ten czas zostanie uwzględniany przy wyliczaniu emerytury, a więc w istotny sposób zmieni się to świadczenie, które dzisiaj otrzymują ze strony polskiego państwa, więc zmieni się również ich sytuacja życiowa i poziom materialnego bytu" - mówił prezydent.

Wyraził satysfakcję, że podpisana przez niego nowelizacja w odniesieniu do kombatantów uwzględnia oczekiwania związane z świadczeniami i limitami pozwalającymi te świadczenia uzyskać. "Te limity znacząco wzrastają, co jest bardzo ważne dla wielu osób potrzebujących dzisiaj wsparcia, choćby tego wsparcia jednorazowego" - powiedział Andrzej Duda.

Jak dodał, "było wielkim wstydem", to co słyszał w czasie kampanii wyborczej od Polaków, że "komuniści i SB-cy otrzymują gigantyczne emerytury", a ci, którzy walczyli o wolną Polskę "przymierają głodem". "Mam nadzieję, że dzięki wszystkim działaniom przez ostatnie lata, dzięki także panów inicjatywie, ta Polska staje się bardziej Polską, o którą rzeczywiście walczyliście; Polską, która uwzględnia potrzeby, dorobek, bohaterstwo i zasługi tych, którzy za nią walczyli" - powiedział prezydent.

Reklama

Podziękował posłom i senatorom, którzy wspierali prace nad nowelizacją, a także minister rodziny i polityki społecznej Marlenie Maląg, szefowi Urzędu ds. kombatantów i Osób Represjonowanych Janowi Kasprzykowi oraz wiceministrowi rodziny i polityki społecznej Stanisławowi Szwedowi.

Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg podkreśliła, że zapisy, które się znajdują w podpisanej przez prezydenta ustawie i w ustawach poprzednich, "to jest takie małe podziękowanie" za to, co opozycjoniści zrobili dla Polski. "Dlatego z głębi serca dziękuję i zobowiązuję się do tego, że dalsze działania będą przez nas realizowane" - podkreśliła. Minister podziękowała również prezydentowi Dudzie "za postawienie tej przysłowiowej kropki nad +i+", dzięki której można obecnie "przystąpić do działania".

Jeden z inicjatorów zmian, Jarosław Goliszewski podkreślił, że działania na rzecz ich wprowadzenia miały dwa etapy. Pierwszym był apel napisany przez niego i Leszka Stallę, który podpisało 141 opozycjonistów z czasów PRL, co - podkreślił - uznaliśmy to za "spory sukces" dlatego, że sygnatariusze apelu to były osoby, które obecnie często znajdują się po różnych stronach politycznego sporu. "Uznaliśmy za spore osiągnięcie, że w ciągu trzech tygodni udało nam się tak znakomite gremium znanych i nieznanych pozyskać" - powiedział Goliszewski.

Jak mówił, 21 lipca 2020 r. złożyli ten apel do najwyższych władz w tym również do prezydenta "z przekonaniem, że zacznie się coś dziać w tej sprawie". Goliszewski zaznaczył, że w apelu wskazywali na "fikcję prawną" polegającej na tym, że okres represji politycznych, jakim było uwięzienie z przyczyn politycznych, internowanie, pozbawienie pracy lub prawa do wykonywania zawodu oraz praca dla nielegalnych organizacji niepodległościowych był wprawdzie uwzględniany jako okres składkowy, "ale de facto była to fikcja, bo nie zdarzyło się, by naczelnik więzienia czy szef podziemnej oficyny wydawniczej odprowadzał składki".

Reklama

Drugim etapem, mówił Goliszewski, było uchwalenie przez Sejm w sierpniu 2020 r. ustawy o świadczeniach emerytalnych dla byłych opozycjonistów. Jak wskazał, w tej ustawie nie zostały jednak uwzględnione postulaty zawarte w apelu opozycjonistów. "Wtedy w ciągu weekendu zdołaliśmy przygotować się do przedstawienia w Senacie naszego pomysłu nowelizacyjnego. Dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas w ciągu jednego dnia napisał projekt nowelizacji, która została wysoko oceniona przez Biuro Legislacyjne Senatu i została przyjęta przez grupę senatorów jako projekt własny" - powiedział Goliszewski.

Jak przypomniał, 18 sierpnia 2020 r. Senat przyjął ten projekt jednogłośnie. "Trafiło to do Sejmu (...), ale niestety na kilka miesięcy trafiło to do tzw. zamrażarki sejmowej" - powiedział. Jak wskazał, "po konstruktywnej rozmowie z wiceministrem Szwedem na początku grudnia 2020 r. powstał projekt ustawy później wprowadzony przez grup posłów pod obrady Sejmu. "Dzięki naszym zabiegom i rozmowom z oboma stronami sceny politycznej, udało się to, że 24 i 25 lutego na posiedzeniu plenarnym Sejmu obie strony tej sceny mówiły jednym głosem; nie było już kontrowersji, moje-wasze" - powiedział Goliszewski. Podkreślił, że podpis prezydenta pod nowelizacją to szczęśliwy finał w tym "długim ośmiomiesięcznym biegu".

W ramach nowelizacji przewidziane zostało m.in. podwyższenie progów dochodowych, od których możliwe jest udzielanie pomocy pieniężnej przez szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Projekt przewiduje też np. umożliwienie przyznania jednorazowej pomocy finansowej dwa razy w roku (dotąd było to raz na 12 miesięcy) byłym działaczom opozycji w PRL lub osobom represjonowanym.

Podziel się cytatem

Reklama

Nowelizacja zakłada też przyznanie działaczom opozycji antykomunistycznej i osobom represjonowanym z powodów politycznych pozostającym w zatrudnieniu prawa do dodatkowego urlopu wypoczynkowego w wymiarze 5 dni roboczych w roku kalendarzowym, a także uznania za okres składkowy okresu pozbawienia możliwości wykonywania swojego zawodu przed 31 lipca 1990 r. na skutek represji politycznych za działania na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowania politycznych praw człowieka w Polsce.(PAP)

Reklama

autor: Marzena Kozłowska, Sylwia Dąbkowska-Pożyczka

mzk/ sdd/ godl/

2021-04-20 16:09

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kończy się przesłuchiwanie świadków w procesie beatyfikacyjnym ks. Kotlarza

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

proces beatyfikacyjny

męczennik

komunizm

IPN

Pogrzeb ks. Romana Kotlarza

Pogrzeb ks. Romana Kotlarza

Kończy się etap przesłuchiwania świadków w procesie beatyfikacyjnym ks. Romana Kotlarza. 1 grudnia minęły dwa lata od chwili rozpoczęcia procesu niezłomnego kapłana i męczennika czasów komunizmu. Ks. prałat Edward Poniewierski, postulator procesu beatyfikacyjnego poinformował, że odbyło się dotychczas ponad 70 sesji Trybunału Beatyfikacyjnego.

- Pozostaje jeszcze przesłuchanie członków komisji historycznej. To powinno zakończyć ten etap procesu - powiedział Radiu Plus Radom ks. Poniewierski. Dodał, że wszystkie materiały, których jest już kilkaset stron, trzeba będzie przetłumaczyć na język włoski i przekazać do Stolicy Apostolskiej. Następnie trzeba będzie opracować dokument tzw. "positio", który będzie kolejnym warunkiem procesu beatyfikacyjnego.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 15.): Skończ z Nią!

2024-05-14 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Co mam zrobić, jeśli popsułem w życiu coś bardzo ważnego? Czy w świętości jest miejsce na niesamodzielność? I co właściwie Matka Boża ma wspólnego z moim zasypianiem? Zapraszamy na piętnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że z Maryją warto kończyć absolutnie wszystko.

CZYTAJ DALEJ

Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury

2024-05-14 15:52

[ TEMATY ]

muzyka

pieśni maryjne

Magdalena Pijewska/Niedziela

Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".

- Jest tak wiele ważnych dla mnie pieśni maryjnych, że trudno mi wybrać, które lubię najbardziej. Każda z nich ma swoje miejsce w mojej codzienności i swoją funkcję. Mam wrażenie, że jest to zbiór pieśni religijnych niezwykle zróżnicowany w formie tekstowej, w narracji, ale też w formie muzycznej. Takie pachnące ziołami i kwiatami królestwo pomocy. Niebieskie Uniwersum z liliami w herbie - opowiada w rozmowie z KAI Ania Broda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję