Reklama

Wiara

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

Matko Tęskniąca, módl się za nami...

Jak pokazuje historia, kult Madonny Powsińskiej rodził się szybko, choć początkowo miał charakter tylko lokalny. Ale rósł wraz z rozbudową świątyni, a świadectwem cudów i łask, jakich za Jej pośred­nictwem doświadczali wierni, były wota gromadzone co najmniej od połowy XVII w.

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozważanie 15

Tęskniąca

za czym Ty tęsknisz w pociesznym Powsinie

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

uśmiech Jezusa był mi nabożeństwem

a wy straszycie smutnymi minami

módl się za nami

Wśród wielu tytułów Matki Bożej – zarówno tych wyśpiewywanych przez nas w litanii loretańskiej, jak również znanych z innych modlitw, ten zapisany przez ks. Jana Twardowskiego może budzić w nas zadziwienie. Matka Boża może tęsknić? Odpowiedzi poszukamy na skraju Lasu Kabackiego, gdzie na Skarpie Wiślanej położona jest osada Powsin. To tutaj, w miejscowej parafii pw. św. Andrzeja Apostoła i św. Elżbiety, w głównym ołtarzu barokowej świątyni króluje Matka Boża Tęskniąca. Tytuł Matki Bożej Tęskniącej, jakim wierni zaczęli obdarzać Wizerunek w Powsinie, obraz zawdzięczał zapewne wieloznaczności interpretacji, bogactwu duchowych znaczeń, jakie wierni przypisywali postaci Matki Bożej, przedstawionej przez nieznanego artystę i głębi oraz charakterowi przeżyć, jakich pątnicy dzięki Niej doświadczali.

Stając dziś we wnętrzu powsińskiej świątyni widzimy Cudowny Wizerunek, pędzla nieznanego autora, namalowany farbą olejną na płótnie lnianym. Nosi on cechy malarstwa włoskiego, a czas jego powstania specjaliści określają na pierwszą połowę XVII w. Obraz wisieć mógł już zatem w pierwotnym kościele, zbudowanym z drewna. Na pewno królował w tymczasowym kościele, wybudowanym po szwedzkim potopie. Później, po wystawieniu świątyni murowanej w 1725 r., umieszczony został w jej centralnym miejscu, w sercu XVIII‑wiecznego, barokowego, drewnianego ołtarza głównego, z tylnym przejściem dla pątników. I tam pozostaje do dziś.

Jak pokazuje historia, kult Madonny Powsińskiej rodził się szybko, choć początkowo miał charakter tylko lokalny. Ale rósł wraz z rozbudową świątyni, a świadectwem cudów i łask, jakich za Jej pośred­nictwem doświadczali wierni, były wota gromadzone co najmniej od połowy XVII w. Świadczy o tym także łaciński zapis w protokole wizytacji sufragana żmudzkiego, bpa Stanisława Jacka Święcickiego: „W ołtarzu głównym cudowny obraz Najświętszej Maryi Panny (łac. „Imago Beatae Mariae Virginis Miraculosa”) z koroną srebrną pozłacaną. Po bokach tegoż obrazu są patroni Królestwa Polskiego: święci Wojciech i Stanisław, biskupi i męczennicy, pod cyborium (obraz) Ostatniej Wieczerzy. Vota przy obrazie Najświętszej Maryi Panny piękne, srebrne”… I dodawał proroczo: „przez wieki ciągnąć tu będą pielgrzymki z całego Mazowsza”.

Reklama

Szczególną czcią Madonna otaczana była podczas kolejnej hekatomby polskiego narodu w obronie wiary i niepodległości — w obronie Boga, honoru i ojczyzny — podczas II wojny światowej i Powstania Warszawskiego. Wierzono — i nam dziś nie wolno kwestionować tej wiary — że za Jej przyczyną może przyjść odrodzenie ojczyzny i ocalenie. W nowennie do Matki Bożej Powsińskiej śpiewano wówczas z pewnością:

Ty się objawiasz w tym cudownym obrazie jako Matka Tęskniąca,

bo w Tobie skupiły się wszystkie tęsknoty całej znękanej ludzkości.

Tyś najmocniej przeżyła tęsknotę za Zbawicielem,

na którego czekała cała ludzkość.

Po Wniebowstąpieniu tęskniłaś za swoim Synem,

a teraz tęsknisz za tym,

byśmy wszyscy z Tobą byli w niebie.

2024-05-14 20:50

Ocena: +16 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#TrzymajSięMaryi: Uważna i pokorna. Czy wszystko musisz wiedzieć od razu?

Pierwsze, czego Maryja nas tutaj uczy, to uważność. Uważność na ludzkie kłopoty. Wzrok dyskretny, ale przenikliwy – zdolny i chcący dostrzec, że komuś czegoś właśnie zabrakło.

Trzeciego dnia odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: «Nie mają już wina». Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja?». Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie». Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: «Napełnijcie stągwie wodą!». I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu!». Oni zaś zanieśli. A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem – nie wiedział bowiem, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli – przywołał pana młodego i powiedział do niego: «Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory». Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie. J 2,1-11.

CZYTAJ DALEJ

Watykański dyplomata: prostytucja nigdy nie powinna być postrzegana jako "godna" praca

2024-06-25 11:40

[ TEMATY ]

Watykan

Karol Porwich/Niedziela

Stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy Biurze Narodów Zjednoczonych i Instytucji Specjalistycznych w Genewie podczas 56. regularnego spotkania Rady Praw Człowieka ONZ zdecydowanie potępił wykorzystywanie kobiet i dziewcząt poprzez prostytucję. „Prostytucja jest poważnym naruszeniem ludzkiej godności i podstawowych praw człowieka” - powiedział w arcybiskup Ettore Balestrero.

Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej sprzeciwił się w szczególności trywializowaniu tego zjawiska jako tzw. „pracy seksualnej”. "Prostytucja nigdy nie powinna być postrzegana jako `godna` praca" - powiedział abp Balestrero, wyjaśniając stanowisko Kościoła. Jest to raczej nadużycie kosztem głównie kobiet i dziewcząt, które znajdują się w sytuacji ubóstwa i wielkiej bezbronności i wierzą, że nie mają innych możliwości. "Ci, którzy wykorzystują takie ofiary, tacy jak syndykaty przestępcze, handlarze ludźmi i inni, tragicznie traktują te kobiety jedynie jako niewyczerpane źródło nielegalnego i haniebnego zysku" - podkreślił abp Balestrero.

CZYTAJ DALEJ

Paulini zapraszają na pielgrzymkowy szlak na Jasną Górę

2024-06-25 19:14

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Karol Porwich/niedziela

- Jasna Góra nie ma wakacji - uśmiecha się rzecznik Sanktuarium o. Michał Bortnik i zapewnia, że paulini jak zawsze „z wielką gotowością otwierają drzwi Kaplicy Matki Bożej i bramy Jasnej Góry” przed „pątniczą rzeką”. Zakonnik podkreśla, że „po to tu jesteśmy, by ludzi prowadzić do Matki Najświętszej”. Paulini zapraszają na pielgrzymkowe szlaki, a te wiodą ze wszystkich zakątków Polski. Oprócz tych najbardziej tradycyjnych, sięgających początków istnienia częstochowskiego klasztoru, czyli pieszych, są i te dla rowerzystów, rolkowców czy pielgrzymów na koniach.

O. Bortnik zauważa, że patrząc na czerwcowe pielgrzymowanie, widać niejakie ożywienie. Są parafie, które po latach przerwy spowodowanej nie tylko pandemią, powracają do zwyczaju letnich „rekolekcji w drodze”. Teraz to specjalny czas dla Ślązaków. W czerwcu, a zwłaszcza lipcu nie ma prawie dnia, by na Jasną Górę nie przychodzili wierni z Górnego Śląska. Często jest to jeden dzień w drodze, jeden na Jasnej Górze i powrót pieszo. Niektórzy pozostają na Jasnej Górze nawet kilka dni. Do pielgrzymów pieszych dołączają wierni, którzy docierają autokarami, rowerami, a nawet biegiem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję