Reklama

"Tobie, Maryjo, powtarzam: Jestem cały Twój"

W 20-lecie zamachu na Ojca Świętego

Niedziela Ogólnopolska 19/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Paweł II poczuwa się do szczególnej więzi z "Matką Bożą Fatimskiego Orędzia", jak Ją sam nazywa. 13 maja 1981 r. o godz. 17.19 padł ofiarą zamachu na Placu św. Piotra, gdy w Fatimie obchodzono 64. rocznicę pierwszego objawienia Matki Bożej. W tym roku mija 20. rocznica tego dramatycznego wydarzenia, które całą służbę Ojca Świętego Kościołowi i światu naznaczyło stygmatem cierpienia.
Wspólnie z moim dominikańskim współbratem, o. Konradem Hejmo, obecnym dyrektorem Duszpasterskiego Ośrodka dla Pielgrzymów Polskich "Corda Cordi" w Rzymie, byłem świadkiem zamachu na Placu św. Piotra. Po raz pierwszy przyjechałem wówczas do Rzymu i z radością oczekiwałem na spotkanie z Ojcem Świętym, które miało nastąpić podczas środowej audiencji. Papież, jak zwykle, przejeżdżał białym jeepem przez plac, wśród entuzjazmu witających go pielgrzymów. Jak się później dowiedzieliśmy, wziął właśnie na ręce dwuletnią dziewczynkę i oddał ją rodzicom, gdy rozległy się strzały. Zerwało się w powietrze stado gołębi. Od strony Bramy Spiżowej usłyszeliśmy wysoki krzyk. Odniosłem wrażenie, że to gromada dzieci wiwatuje na cześć Następcy św. Piotra. Na moment wszyscy zastygli w milczeniu - chwila zaskoczenia i niepewności. Zapytałem mego współbrata: Czy tu strzela się na wiwat? Ojciec Konrad zaprzeczył. Napięcie narastało. Zobaczyliśmy białego jeepa, szybko oddalającego się z Papieżem i asystującymi mu ludźmi. Usłyszeliśmy syrenę pogotowia ratunkowego. Ogarnęła nas trwoga. Wszystko stało się jasne. O. Kazimierz Przydatek, jezuita, podszedł do mikrofonu stojącego w pobliżu papieskiego tronu i zakomunikował straszną prawdę, że Ojciec Święty padł ofiarą zamachu i jest ciężko ranny. Wezwał wszystkich pielgrzymów do modlitwy za Jana Pawła II i rozpoczął odmawianie Różańca. Przy papieskim tronie został ustawiony duży Obraz Matki Bożej Częstochowskiej, który mieli ofiarować Ojcu Świętemu pielgrzymi z Polski. Ludzie na stopniach kładli kwiaty, klękali, wspólnie odmawiali Różaniec. Czuwanie na Placu św. Piotra trwało do późna w nocy.
Przeżyliśmy godziny niepewności, niepokoju i trwogi o życie Papieża. Uczestniczyliśmy w modlitwach zanoszonych o ocalenie Następcy św. Piotra w tym dniu i w następnych, śledząc wszystkie komunikaty o stanie zdrowia ciężko rannego Ojca Świętego, dzieląc niepokój i nadzieję tylu ludzi w samym sercu chrześcijaństwa. Już 17 maja, przed modlitwą Regina Coeli, transmitowaną z polikliniki Gemelli, Jan Paweł II powiedział m.in.: "Modlę się za brata, który mnie zranił, a któremu przebaczyłem. Zjednoczony z Chrystusem Kapłanem-Ofiarą, składam moje cierpienie w ofierze za Kościół i świat. Tobie, Maryjo, powtarzam: Totus tuus ego sum (Jestem cały Twój)".
Były to szczególnie dramatyczne dni, spotęgowane świadomością, że w tym samym czasie odchodził z tego świata niezłomny Pasterz Kościoła w Polsce, kard. Stefan Wyszyński. Przejmująca była telefoniczna rozmowa rannego Papieża z umierającym Prymasem Polski.
Ojciec Konrad obdarzył mnie na drogę powrotną plikiem prasy włoskiej, którą zwykle przekazywał Kardynałowi Wyszyńskiemu. 21 maja, natychmiast po powrocie z Rzymu, poszedłem na ulicę Miodową. Wpuszczono mnie do prywatnej kaplicy Prymasa Polski, gdzie przed Obrazem Matki Bożej Częstochowskiej, który w tym dniu nawiedził dom prymasowski, modlili się domownicy. Przed chwilą przed tą samą ikoną Maryi modlił się w swojej sypialni ciężko chory Ksiądz Prymas. Przywieziona prasa była już niepotrzebna.
Jak wyznaje słowacki biskup Paweł Hnilica - za komunizmu doświadczony prześladowaniami, potajemnie konsekrowany - Ojciec Święty, przebywając po zamachu w poliklinice Gemelli, poprosił go o dostarczenie całej dokumentacji dotyczącej objawień fatimskich, którą uważnie przestudiował. "Czyż mógłbym zapomnieć - powiedział Papież 11 października 1981 r. - że dokładnie w tym samym dniu i o tej samej porze, co owo wydarzenie na Placu św. Piotra, od przeszło sześćdziesięciu lat w Fatimie, w Portugalii, wspominane jest pierwsze objawienie biednym wiejskim dzieciom? Dlatego we wszystkim, co wydarzyło się tego właśnie dnia, odczuwałem tę nadzwyczajną troskę i opiekę Matczyną, która okazała się silniejsza niż śmiercionośna kula". Po powrocie do zdrowia Ojciec Święty odbył dziękczynną pielgrzymkę do fatimskiego san-ktuarium w dniach 12-13 maja 1982 r., by podziękować Matce Bożej za ocalenie, a także prosić o łaski i o pomoc dla Kościoła i całej ludzkości.
Już po Mszy św. i akcie poświęcenia całej ludzkości Niepokalanemu Sercu Maryi, dokładnie o tej samej godzinie, w której przed rokiem dokonano zamachu, Jan Paweł II udał się do Kaplicy Objawień i tam przed figurą Matki Bożej, na kolanach, przez 45 minut modlił się w milczeniu. A kiedy w dziesięciolecie zamachu powrócił do Fatimy, skierował do Matki Bożej słowa: "Byłaś mi Matką zawsze, a w szczególny sposób 13 maja 1981 r., kiedy czułem przy sobie Twoją opiekuńczą obecność".
Na początku nowego wieku i tysiąclecia, w obliczu znaków zapytania i obaw związanych z nadchodzącą przyszłością, Kościół głosi orędzie Bożego Miłosierdzia, które w szczególny sposób zostało odczytane w objawieniach Chrystusa przekazanych przez św. Faustynę Kowalską oraz w orędziu fatimskim, objawionym przez Maryję trójce dzieci. 13 maja 2000 r. Ojciec Święty beatyfikował w Fatimie Franciszka i Hiacyntę w obecności s. Łucji, karmelitanki. "Przez ten obrzęd - powiedział w homilii - Kościół pragnie jak gdyby postawić na świeczniku te dwie świece, które Bóg zapalił, aby oświecić ludzkość w godzinach mroku i niepokoju". W Kaplicy Objawień Jan Paweł II dziękował Maryi za wszystko, co chciała przekazać Kościołowi za pośrednic-twem pastuszków, wzywając ludzi do nawrócenia i przemiany życia, oraz za opiekę, jaką otacza go podczas całego Pontyfikatu. Wkrótce potem, decyzją Papieża, Kongregacja Nauki Wiary ujawniła treść tzw. trzeciej tajemnicy fatimskiej, opatrując ją teologicznym komentarzem. 16 października 1978 r. kard. Karol Wojtyła, wybrany Następcą św. Piotra, na pytanie: "Czy przyjmujesz?", odpowiada: "W posłuszeństwie wiary wobec Chrystusa, mojego Pana, zawierzając się Matce Chrystusa i Kościoła - świadom wielkich trudności - przyjmuję". Od pierwszej chwili swojej posługi Piotrowej bierze na ramiona krzyż, który oświeca drogę i wyzwala. Krzyż jest mocą Bożą i Dobrą Nowiną dla dzisiejszych ludzi. Cały świat zapamiętał słowa Jana Pawła II wypowiedziane w dniu inauguracji Pontyfikatu: " Nie lękajcie się! Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!".
Wielki Jubileusz Roku 2000 w zamierzeniach Papieża nie był punktem dojścia, lecz nowym początkiem, drogą modlitwy, refleksji, odrodzenia. Był darem dla całego Kościoła, aby mógł z nową energią podjąć swą misję ewangelizacyjną w świecie. "Idźmy naprzód z nadzieją! ( ...) - pisze Papież-pielgrzym (obecnie podjął 93. pielgrzymkę do świata) w zakończeniu listu apostolskiego na początek nowego tysiąclecia ( Novo millennio ineunte, n. 58) - Dzisiaj Chrystus, którego kontemplujemy i miłujemy, znów wzywa nas, abyśmy wyruszyli w drogę: Idźcie i nauczajcie wszystkie narody (...) W tej drodze towarzyszy nam Najświętsza Maryja Panna, której kilka miesięcy temu, wraz z licznymi biskupami przybyłymi do Rzymu z wszystkich części świata, zawierzyłem trzecie tysiąclecie" .

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najświętsze Imię Maryja

Niedziela świdnicka 39/2017, str. 8

[ TEMATY ]

wspomnienie Imienia NMP

Ks. Zbigniew Chromy

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
CZYTAJ DALEJ

Szczawno-Zdrój. Budowniczy domów ziemskich odszedł do domu niebieskiego

2025-09-12 15:52

[ TEMATY ]

pogrzeb

Wałbrzych

bp Ignacy Dec

Szczawno‑Zdrój

Daniel Sip

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Podczas uroczystości pogrzebowych śp. Daniela Sipa, budowniczego wielu wałbrzyskich świątyń i filantropa, przy jego trumnie czuwał górniczy poczet honorowy

Podczas uroczystości pogrzebowych śp. Daniela Sipa, budowniczego wielu wałbrzyskich świątyń i filantropa, przy jego trumnie czuwał górniczy poczet honorowy

W kościele Wniebowzięcia NMP w Szczawnie-Zdroju odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Daniela Sipa - zasłużonego dla Wałbrzycha budowniczego, filantropa i przyjaciela górników. Mszy świętej 12 września przewodniczył bp Ignacy Dec.

W ostatniej drodze Zmarłemu towarzyszyła rodzina, przedstawiciele duchowieństwa, władz miasta, środowisk górniczych i wielu organizacji, które przez lata doświadczały jego wsparcia, a także liczni mieszkańcy regionu.
CZYTAJ DALEJ

Joanna Napierała nową przewodniczącą państwowej komisji ds. pedofilii

2025-09-12 19:39

[ TEMATY ]

komisja ds. pedofilii

Adobe Stock

Sejm wybrał w piątek adwokat Joannę Napierałę na nową przewodniczącą Państwowej Komisji ds. przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15. Zastąpi Karolinę Bućko.

Za powołaniem Napierały na funkcję przewodniczącej było 233 posłów, 199 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję