Już kilka lat z rzędu udaje się zainteresować dyrekcję hałcnowskiej szkoły i jej uczniów do tego, by w okresie świątecznym wspomóc materialnie dzieci z Kresów - mówi Stefan Zuber, inicjator akcji. W tym roku odpowiedzią na apel organizatora pomocy humanitarnej, było 65 paczek, jakie udało się zebrać przez okres dwóch tygodni. S. Zuber odebrał je osobiście 29 listopada. Do paczek gimnazjalistów dołączyły także te od osób indywidualnych oraz instytucjonalnych sponsorów. Wytwórnia „Charistia” z Kóz ofiarowała partie opłatków, firma „Kosmo” z Kobiernic około 100 paczek czekoladowych Mikołajków, Spółdzielnia „Pokój” z Bielska-Białej 40 kg cukierków „krówek”, a Wspólnota Polska zadbała o pokrycie kosztów transportu na Ukrainę. Do tego zestawu doszła także odzież, która, jak twierdzi S. Zuber, potrzebna jest tam w każdej ilości.
Z Hałcnowa transport świątecznych darów wyruszył w stronę wschodniej granicy Polski 3 grudnia. Bus, w którym umieszczono wszystkie paczki, jeszcze tego samego dnia miał przekroczyć granicę państwa. Zaraz potem spodziewany jest w Żydaczowie i we Lwowie. W Żydaczowie paczki i odzież odbierze ks. Rafał Brzuchański, a we Lwowie Krystyna Adamska, szefowa działającego na Kresach Harcerstwa Polskiego. W trakcie drogi powrotnej organizatorzy mikołajkowej akcji planowali także zatrzymać się w parafiach katolickich w Żółkwi i Brzuchowicach, dokąd już wcześniej byli zapraszani.
- Ostatnio coraz trudniej jest nam przekraczać granicę. Jeden z ukraińskich celników powiedział mi nawet, że dziwi się, czemu tu jeszcze jeździmy, skoro napotykamy na tyle utrudnień. Trudno powiedzieć, czy jest to efekt zaostrzających się przepisów celnych, czy tylko pewnej dowolności w ich interpretowaniu przez pograniczników. Najlepsze czasy dla pomocy humanitarnej były w latach 90. Wtedy granicę przekraczało się bez większych kłopotów. A teraz, cóż. Zdarza się, że celnik zapyta wprost: „A skąd wiem, czy pan nie jedzie tego tutaj sprzedać?” - mówi Stefan Zuber.
Szacunkowa wartość tegorocznej pomocy świątecznej, według słów organizatorów, wyniosła około 6 tys. zł.
mr
Pomóż w rozwoju naszego portalu