Reklama

Dziękujemy! Thanks You! Bóg zapłać!

Niedziela w Chicago 38/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

A year has passed since St. Joseph´s Church expanded its doors to include the Polish community. Since that day, the Polish Mass has flourished and spread its influence throughout the church. The memories still linger from the beautiful traditions and customs of the Christmas and Easter seasons, and because of St. Joseph´s compassionate Pastor, many other memories were possible as well. Father Ted Bojczuk´s continuing patronage helps strengthen and foster the Polish Mass, and without his support, the Mass would certainly be nonexistent. May we share many more memories to come!
A special thank you also goes out to Father Waldemar Stawiarski, without whom the polish community in Summit would not be able to pray in its own native language.
My most sincere gratitude goes to the English and Spanish and Polish Liturgy Groups for all of our work and cooperation in putting together a spectacular Holy Week Celebration.
And to Carol Mueller, no words can best express my appreciation for working with us, helping to prepare the church for all of our masses, and putting up with us when we stay late after a mass. May God bless and reward all of you and may our continuing partnership flourish even more!
Every Sunday, a certain dedication, passion, and hard work are evident within the church´s doors. For every Sunday, Alek Jazowski puts together a beautiful selection of music. Thank you for helping us to pray and talk with God in such atmosphere. I know and appreciate all of the hard work you put in just to make our Polish Masses so wonderful.
The Polish Mass would certainly not be possible without the never-ending dedication of Marek Smolka. He is the one who ensures the preparation of every single mass, the one who makes certain the bulletin contains a Polish page, and the one that even reminded me to write this thank you note. He truly is my backbone. Marek, thank you for all of your hard work as well as for all the help you offer the church. I will always appreciate everything that you have done as well as all that you will still do.

***

Obchodzimy właśnie pierwszą rocznicę polskiej Mszy św. w parafii św. Józefa w Summit. Jest to więc okazja, aby wyrazić słowa wdzięczności nie tylko Księdzu Proboszczowi, za którego przyczyną możemy w Summit modlić się w języku ojczystym, czy ks. Waldemarowi Stawiarskiemu, który z wielkim poświęceniem podróżuje do Summit, aby tę Mszę św. odprawić i wygłosić do nas słowo Boże.
Dzisiaj pragnę skierować słowa wdzięczności na ręce tych, którzy z tak wielką ofiarnością pracują nad tym, aby Msza św. w języku polskim mogła być jak najlepiej przygotowana. Nie chciałabym tu pominąć nikogo, więc dziekuję tym wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się w ciągu ostatniego roku do uświetnienia naszej Mszy św.: wszystkim dziewczętom z chóru, które musiały poświęcić niejedną swoją wolną chwilę na korzyść próby czy Mszy św. (a przecież mogły pójść na niedzielną Mszę św. rano gdzie indziej).
Dziękujemy wszystkim ministrantom, lektorom, marszałkom za trud i poświęcenie - Bóg zapłać.
Nie sposób pominąć Alka Jazowkiego, który przyjął odpowiedzialność za przygotowanie muzycznej oprawy Mszy św. Niech Pan Bóg wynagrodzi trud i poświęcenie Twoje i Twojej rodziny.
Nie mam słów, aby wyrazić wdzięczność dla Marka Smółki, który stara się, aby w każdą niedzielę i święta wszystko było przygotowane. Marek redaguje też polską stronę do coniedzielnego biuletynu, jest też naszym „człowiekiem od reklamy”, jest moją podporą i wielką pomocą.
Wszystkim katechetom polskiej szkoły im. H. Sienkiewicza składam gorące Bóg zapłać za wszelką pomoc w przygotowaniu pięknej Pasterki, czy Grobu Pańskiego na Wielkanoc.
Wszystkim modlącym się w kościele św. Józefa serdecznie dziękuję, że wybraliście nasz kościół na miejsce niedzielnej Mszy św. i zapraszam do naszej grupy liturgicznej, gdzie znajdzie się miejsce dla każdego, kto chce ofiarować trochę swojego czasu, aby uświetniać i rozwijać Msze św. w języku polskim u św. Józefa. Niech dobry Bóg obdarzy Was swoimi łaskami, a Matka Najświętsza otoczy opieką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Joachim Badeni OP, mistyk – 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka

2025-10-01 17:09

info.dominikanie.pl

Ojciec Joachim Badeni OP – człowiek modlitwy, mistyk– 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka dzięki książce „Amen. O rzeczach ostatecznych”. Osoby, dla których był przewodnikiem, dziś mogą pomóc w przygotowaniach do jego beatyfikacji, dzieląc się osobistymi świadectwami wiary, łask i spotkań z dominikaninem.

W tym roku minęło 15 lat od śmierci znanego i kochanego przez wielu dominikanina, ojca Joachima Badeniego – cenionego kaznodziei, duszpasterza i mistyka. Urodził się w arystokratycznej rodzinie i ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec, który może wszystko – tajemnice bolesne

2025-10-02 20:57

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Karol Porwich/Niedziela

Różaniec jako sposobność do „podglądania Nieba”? Tak, ono daje nam się w nim zobaczyć.

Funkcję okien w murze odgradzającym naszą doczesność od komnat Bożego Królestwa pełnią święte ikony – pisane według specjalnych, surowo przestrzeganych kanonów, korzystające z wielowiekowych doświadczeń sztuki i mistyki. Farby ikon są nakładane pędzlami mnichów, ascetów, ludzi przygotowujących się do tego zadania przez długie posty i modlitwy. Patrzymy na ikonę, i nagle obraz staje się mistycznym okienkiem: „otwiera się” przed nami Niebo. Już nie patrzymy na farby, złocenia i kształty. Spoglądamy w głąb ikony. Patrzymy za nią. W wieczność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję