Reklama

Czas odnowy i przemiany duchowej

Niedziela przemyska 29/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Budził się piękny, czerwcowy dzień. Była sobota, godzina 5.00 rano 7 czerwca br. Grupa niestrudzonych pielgrzymów po modlitwach w kościele pw. św. Wawrzyńca w Radymnie i udzielonym przez ks. prał. Kazimierza Golenię błogosławieństwie wyruszyła w długą, planowaną na 10 godzin drogę.
Wiedzieliśmy co nas czeka. Podobna upalna pogoda panowała podczas naszej pierwszej, pieszej pielgrzymki do Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych w Wielkich Oczach, którą odbyliśmy w Roku Jubileuszowym. Pragnęliśmy gorąco zanieść do Matki Bożej sprawy nasze i bliskich. Pamiętaliśmy również o sprawach parafii, Kościoła i Ojczyzny. Nie zapomnieliśmy o tych, którzy zostali w domach.
Po drodze modliliśmy się w kościołach w Duńkowicach, Charytanach, Miękiszu Starym, Tuchli i Potoku Jaworowskim. W tej ostatniej miejscowości, ku naszej ogromnej radości, zostaliśmy serdecznie przyjęci i ugoszczeni przez rodzinę mieszkającą blisko kościoła. Byliśmy im bardzo wdzięczni za ten gest dobrej woli. Połowę nas stanowiły dzieci i młodzież. Tworzyły wspaniałą atmosferę. Towarzyszył nam ks. Michał Czelny z Radymna, który niestrudzenie mobilizował nas modlitwą, dobrym słowem, piosenką, a przede wszystkim własnym przykładem do tego, aby nie ustawać w drodze.
Zgodnie ze zwyczajem panującym na pielgrzymkach, w momencie ujrzenia przez pierwszego z nas wieży sanktuarium oddaliśmy pokłon Matce Bożej przez przyklęknięcie. Przed wejściem do sanktuarium stworzyliśmy żywą "bramę" i odśpiewaliśmy Życzymy, życzymy młodej parze, która tuż przed naszym przybyciem przyjęła sakrament małżeństwa. Następnie powitał nas wikary ks. Andrzej Wójcik. Zmęczeni, mocno spaleni słońcem i z pęcherzami na stopach, z nieukrywaną radością uklęknęliśmy przed obrazem Matki Bożej Wielkoockiej, żeby podziękować, że dane nam było tu przybyć, jak również za to, że jest z nami, broni nas, prowadzi, strzeże. Ks. Michał odprawił Mszę św. z homilią.
Warto dodać, że na rowerach przyjechali do sanktuarium Sylwester Czternastek i Leon Czternastek (65 i 77 lat życia) - obaj z Radymna. Pielgrzymowali w ten sposób po raz pierwszy. Trasę liczącą ponad 30 km w jedną stronę pokonali w trzy godziny.
Wspólnie spędzony czas modlitwy i serdecznych rozmów przyniósł nam wiele radości duchowej. Po Mszy św. zmęczeni, lecz szczęśliwi udaliśmy się w drogę powrotną z nadzieją i dziękczynną modlitwą, aby nadal wysławiać Bożą dobroć i błogosławione orędownictwo Maryi.
Organizatorem pielgrzymki był Parafialny Oddział Akcji Katolickiej w Radymnie, którym od 7 lat kieruje Daniela Suchy. Zabezpieczenie od strony technicznej stanowił samochód udostępniony przez Lesława Trudzika z Radymna. Nad bezpieczeństwem medycznym czuwała pielęgniarka środowiskowa z tej miejscowości - Zofia Ćwikła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Michała Archanioła

[ TEMATY ]

nowenna

św. Michał Archanioł

Agata Kowalska

Nowennę do św. Michała Archanioła rozpoczyna się 20 września i odmawia przez kolejne 9 dni aż do święta świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała (29 września).

Nowennę odmawia się w następujący sposób:
CZYTAJ DALEJ

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do studentki medycyny: nie możemy utracić nadziei na lepszy świat

2025-09-26 18:43

[ TEMATY ]

student

list papieża

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

To prawda, że żyjemy w trudnych czasach. Żyjmy dobrze, a czasy będą dobre - odpowiedział Leon XIV na list studentki medycyny, opublikowany we wrześniowym numerze czasopisma „Piazza San Pietro”. Studentka, 21-letnia Veronica, pisała: „Wydaje się niemal niemożliwe, by żyć w pokoju. Jaka przyszłość nas czeka?”.

List Veroniki ukazał się we wrześniowym numerze magazynu „Piazza San Pietro”, wydawanego przez Bazylikę Watykańską i redagowanego przez ojca Enzo Fortunato. Magazyn rozpoczyna się tradycyjną sekcją Dialog z Czytelnikami. Tam zamieszczono pytanie Veroniki i odpowiedź Papieża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję