Reklama

Niedziela Częstochowska

Ci, którzy służą

Dzisiaj, w takim rozbitym, relatywnym świecie, bardzo potrzeba mądrych diakonów. Bądźcie mądrzy mądrością Boga, mądrością Bożych przykazań, a nie mądrością tego świata. Bądźcie mądrzy mądrością Kościoła, a nie jakąś własną mądrością – powiedział bp Andrzej Przybylski.

Niedziela częstochowska 20/2024, str. IV

[ TEMATY ]

WSD w Częstochowie

Karol Porwich/Niedziela

Nowi diakoni z przełożonymi

Nowi diakoni z przełożonymi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej 11 maja w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń diakonatu trzem seminarzystom Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

W homilii bp Przybylski przypomniał, że moment wyboru diakonów w Kościele był szczególny, co opisują Dzieje Apostolskie. – Kościół się rozwijał i wzrastała liczba chrześcijan. I trzeba było wzmocnić ten Kościół. Apostołowie nie dawali rady, by robić wszystko, co było związane z ich powołaniem. Pierwszym motywem, znakiem ustanowienia diakonatu był rozwój Kościoła. Ten Kościół się rozwijał i wzrastał nie tylko z tego powodu, że wzrastała liczba chrześcijan, ale ta liczba wzrastała dlatego, że z mocą było głoszone słowo Boże i praktykowana była miłość chrześcijańska – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Potrzeba gorliwości

Reklama

– To tak nie działa, że jak jest więcej księży i diakonów, to Kościół będzie się rozwijał, a jak ich będzie mniej, to Kościół będzie się zwijał. Rozwój Kościoła nie zależy od liczby księży i diakonów, ale dużo bardziej zależy od tego, czy ci wyświęceni z całą gorliwością oddają się głoszeniu słowa Bożego i praktykowaniu dzieł miłosierdzia. Mogą być całe zastępy duchownych, ale jak nie będzie głoszenia słowa Bożego i jak nie pójdą oni do ubogich, to Kościół nie będzie się rozwijał. Kościół rozwija się nie przez liczbę ludzi, ale przez moc głoszenia słowa Bożego i praktykowanie dzieł miłosierdzia – zaznaczył.

– Jak ma się Kościół rozwijać, jeśli zabraknie proroków i nie pójdziecie do zagubionych owiec? – pytał bp Przybylski. – Jeśli nie wyjdziecie ze swojego kościoła i swojej plebanii, żeby szukać tych, których w Kościele jeszcze nie ma, bez tego Kościół nie będzie się rozwijał. Kościół się rozwija, gdy głosi Ewangelię, gdy głosi słowo – odpowiedział.

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej zauważył, że „bez służby ubogim, cierpiącym, chorym, sierotom i wdowom głoszenie słowa Bożego jest głoszeniem bez miłości”.

Zwrócił uwagę na to, że wspólnota opisana w Dziejach Apostolskich nie była idealna. Były w niej stronnictwa, różne narracje i wrażliwości. – Im więcej widzicie słabości w jakiejś wspólnocie, to waszym zadaniem jest tam wejść, by tam pójść do ubogich i tam pojednać zwaśnionych, a nie szukać tylko własnej wrażliwości. Diakon to jest też sługa jedności. Kościół będzie się rozwijał, jeśli wejdziecie to tego Kościoła jako słudzy jedności, a nie stróże własnych poglądów, własnych duchowości, ekskluzywnej wrażliwości – przypomniał.

Biskup podkreślił, że wśród kryteriów diakonatu było to, że diakoni byli wybrani spośród siebie, z własnego środowiska. – Nigdy nie zapomnijcie, skąd wyszliście, tak żeby twoja rodzina i parafia nie musiały się za ciebie wstydzić – zaapelował do diakonów.

Reklama

– Ważną cechą diakonów było to, żeby mieli dobrą opinię. Liczcie się z opinią ludzi, słuchajcie ludzi i pytajcie, co sadzą o waszym posługiwaniu – wskazał biskup.

– Kolejnym kryterium diakonatu jest moc Ducha Świętego. To tacy duchowni, którzy bardziej są na kolanach. Obyście zawsze mieli wasze sutanny bardziej wytarte na kolanach niż przy kieszeniach. Wtedy będzie widać, że jesteście pełni Ducha Świętego – podkreślił.

Ikona diakona

Przed święceniami diakoni odbyli rekolekcje w domu rekolekcyjnym „Święta Puszcza” w Olsztynie k. Częstochowy, które przeprowadził ojciec duchowny ks. Michał Pabiańczyk. Nauki rekolekcyjne oparte były na ikonie diakona i ikonie Maryi. – Diakon zrodził się z potrzeby Kościoła. Diakon to jest osoba, której wręcza się brewiarz, aby stawał wobec Boga i modlił się za cały lud, za Kościół. To jest człowiek modlący się. Ten człowiek bezżenny pozostaje na wyłączność Boga – podkreślił w rozmowie z Niedzielą ks. Pabiańczyk.

– Rekolekcje przed święceniami to był bardzo dobry czas kontaktu z Bogiem, pogłębienia z Nim więzi. Te święcenia to był wyczekiwany moment – powiedział Niedzieli diakon Kacper Pawelec.

Dla diakona Dawida Borciucha czas rekolekcji był owocny. – Bardzo potrzebne było wyciszenie się. Chodziło o usłyszenie tego, co Bóg mi mówi, jakim mam być diakonem. Dla mnie święcenia diakonatu są wielkim wyzwaniem i odpowiedzialnością za świętość również innych ludzi – wyznał.

Reklama

– Święcenia diakonatu dla mnie to jest moment szczególnego wejścia w relację z Chrystusem. Wielkim przeżyciem jest położenie się na posadzce archikatedry, aby stać się posadzką dla innych i pełnić służbę jako diakon – dodał diakon Arkadiusz Grzęda.

Wyznanie wiary

10 maja diakoni złożyli uroczyste wyznanie wiary, uznania prymatu biskupa Rzymu oraz przyjęcia nauczania Kościoła katolickiego, a także przysięgę wierności i posłuszeństwa. Obrzęd odbył się w kościele seminaryjnym Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana w Częstochowie.

– Z Dziejów Apostolskich wynika, że diakoni nie tylko pełnili dzieła miłosierdzia i charytatywne, ale oddawali się również innej działalności. Diakon Szczepan prowadził działalność apologetyczną i kaznodziejską. Diakon Filip natomiast prowadził działalność duszpasterską, misyjną i również kaznodziejską – powiedział w homilii rektor seminarium ks. prał. Ryszard Selejdak.

Przypomniał, że święcenia diakonatu upodabniają przyjmującego je do Chrystusa Sługi. – Każdy diakon ma żyć i działać tak jak Chrystus Sługa. Diakoni powinni kierować się zasadą, według której ten, kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim. Ten, który chce być wielkim, powinien służyć. Przykład takiej postawy dał sam Jezus Chrystus – podkreślił.

– Diakoni przez przyjęcie święceń diakonatu na zawsze stają się sługami Chrystusa w Kościele dla zbawienia świata. Powinni naśladować Chrystusa Sługę w służbie Bogu i drugiemu człowiekowi, naśladować Chrystusowe oddanie, miłość, wrażliwość na drugiego człowieka – wskazał.

– Ofiarujcie Chrystusowi Panu swoje dłonie i serca. Ofiarujcie swoje usta, aby głosiły Ewangelię, która zawsze zwiastuje odnowę duchową człowieka. Ofiarujcie Chrystusowi wasze czyste serca i spojrzenia. Starajcie się dawać Chrystusa innym, a z pewnością wszystko inne będzie łatwiej dawać – zaapelował ksiądz rektor.

Patronem rocznika nowych diakonów jest bł. kard. Stefan Wyszyński.

2024-05-14 13:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zamość: biskup i pracownicy kurii wzięli udział w #hot16challenge

[ TEMATY ]

WSD w Częstochowie

Bp Marian Rojek oraz pracownicy zamojsko-lubaczowskiej kurii wzięli udział w #hot16challenge2 i nagrali swój kawałek biorąc udział w ogólnopolskiej akcji. – Nie damy się wirusowi. Pan Jezus nas uzdrowi! – śpiewają w refrenie artyści.

Teledysk można obejrzeć na kanale YouTube diecezji zamojsko-lubaczowskiej oraz pod adresem:Zamknij X
CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski na Jasnej Górze: Tytuł Matki Bożej – Matki Kościoła rodził się tutaj poprzez wiarę polskiego ludu

2025-06-10 07:40

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Marek Jędraszewski

Maryja Matka Kościoła

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Nie byłoby nalegań polskiego Episkopatu, aby Paweł VI obdarzył Matkę Najświętszą tytułem Matki Kościoła, gdyby nie ta wielka tradycja Maryjna, która tutaj w klasztorze jasnogórskim skupia się od wieków niejako w soczewce - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. w Kaplicy Cudownego Obrazu Czarnej Madonny Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze w święto NMP Matki Kościoła.

W czasie homilii abp Marek Jędraszewski wskazał na cztery miejsca, w których Matka Najświętsza rodziła się do tego, by być Matką Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Z pamiętnika pielgrzyma - dzień 4

2025-06-10 18:35

ks. Łukasz Romańczuk

Wczoraj zapomniałem powiedzieć o jednym ze świętych, który towarzyszył nam przez cala drogę. Gdy rozpoczynaliśmy wędrówkę z Sutri na placu była figura tego świętego. Podobnie w kościele, w którym sprawowaliśmy Mszę świętą tak żeby jego obraz i figura. Święty ten jest bardzo charakterystyczny ponieważ obok jego nóg jest świnia. Patrząc oddali na tę figurę myślałem że to Święty Roch a zwierzę pod jego stopami to pies. Przyjrzałem się jednak bliżej okazało się że jest to prosiaczek.

A wspomnianym świętym jest święty Antoni Opat, znany także jako Pustelnik. Swoje wspomnienie liturgiczne ma 17 stycznia a dlatego jest ukazywany z prosiaczkiem ponieważ według pewnej historii, gdy podróżował drogą morską pewna locha przyniosła do niego chory prosię, on uczynił na nim znak krzyża. Prosię wyzdrowiało. Co ciekawe dzisiejszy dzień, także jest z prosiakiem w tle. A związany jest on z sanktuarium, które mijaliśmy po drodze. Santuario Madonna della Sorbo. Swoje początki sakralne to miejsce ma w 1427 roku, kiedy to papież Marcin V przekazał to miejsce karmelitom. Według miejscowych opowieści krąży historia o objawieniu Matki Bożej i dlatego jest w tym miejscu kult maryjny Historia opowiada o człowieku z jedną ręką, który pasł świnie w dolinie Sorbo. Pewnego dnia, szukając jednej z zabłąkanych świń, znalazł ją w pobliżu jarzębiny, gdzie ukazała mu się Madonna. Maryja sprawiła, że ręka młodzieńca odrosła i powiedziała do niego: „Idź do wsi i przekonaj ich, aby zbudowali sanktuarium na tym wzgórzu. Każdy, kto przyjdzie tu w procesji, otrzyma moją łaskę. Jeśli ci nie uwierzą, pokaż im swoją rękę”. Nie znając tej historii, mogę powiedzieć, że Via Francigena pomaga, aby tę prośbę zrealizować. Do sanktuarium prowadzi 14 krzyży, na których znajdują się tabliczki z numerami stacji. Pierwszy krzyż czyli pierwsza stacja jest już około 3,5 km od sanktuarium. To idealny dystans, aby między poszczególnymi stacjami rozważać te ważne wydarzenia, związane z misterium naszego zbawienia. Idąc między stacjami była idealna przestrzeń, aby te 14 stacji odnieść do życia swojego oraz wydarzeń, które dzieją się obecnie w Kościele, świecie, czy też w sposób szczególny mnie dotykają. Takie myśli wypływające z serca i wlewające nadzieję. Żałuję tylko, że nie udało mi się ich nagrać, bo chętnie bym do nich jeszcze wrócił, a pamięć niestety bywa ulotna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję