Dni od środy popielcowej do Zesłania Ducha Świętego to czas niezwykle nasycony łaską Bożą – tłumaczył proboszcz, ks. Roman Sawic. – Nabożeństwo Wigilii Pentakostalnej nie jest tak powszechnie znane, prawdą jest, że nie jest to również nabożeństwo ściśle liturgiczne, lecz paraliturgiczne, jednak należy na nie popatrzeć całościowo. Mianowicie w środę popielcową wyruszyliśmy w 40-dniową wędrówkę Wielkiego Postu, która kończy się Wigilią Paschalną, czyli odnowieniem sakramentu chrztu świętego. A dalej wędrowaliśmy przez 50 dni do Zesłania Ducha Świętego i wigilia poprzedzająca Pięćdziesiątnicę właśnie nazywa się Wigilią Pentakostalną. I trzeba dostrzec cały ten okres 90 dni jako taki okres najbardziej nasycony łaską w całym roku liturgicznym. To nabożeństwo jest niemalże analogiczne do nabożeństwa z Wigilii Paschalnej, jeśli chodzi o czas, o sobotę wieczór, a później świętujemy niedzielę Zesłania Ducha Świętego i poniedziałek jako święto Matki Kościoła – tłumaczył.
Świadomość sakramentu
Reklama
– Nabożeństwo Wigilii Pentakostalnej jako nabożeństwo paraliturgiczne pozwala duszpasterzom na dowolność interpretacji, oczywiście w ramach rozsądku, przepisów liturgicznych i wyczucia. To nabożeństwo, które my sprawowaliśmy jest oparte na Wigilii Pentakostalnej, której wzór i scenariusz zostawił nam ks. Stanisław Hartlieb, autor pozycji 50 dni radości. Ruch Światło-Życie bazuje na tym scenariuszu i właśnie w Wigilię Zesłania Ducha Świętego, w Krościenku nad Dunajcem ma miejsce tzw. Centralna Oaza Matka (COM). Dzieje się to w wieczerniku w amfiteatrze przygotowanym na ewentualność wizyty Jana Pawła II, który przed laty był w Nowym Targu. My to nabożeństwo „adoptowaliśmy” do naszych możliwości, uwzględniając, że osadzamy ją w Misjach i nie jest ono tak rozbudowane, ale generalnie składa się na to nabożeństwo bogata jak w Wigilię Paschalną liturgia słowa ukazująca rolę Ducha Świętego, modlitwa o siedem darów Ducha Świętego, jest odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych przy paschale, a także odnowienie sakramentu bierzmowania i namaszczenie wiernych poświęconym olejem. Pragniemy mieć głęboką świadomość wagi tego sakramentu, aby mógł on w nas owocować – dodał ks. Sawic.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Doświadczenie Wieczernika
Wigilia Zesłania Ducha Świętego to czas, kiedy tak jak Apostołowie gromadzimy się w Wieczerniku na wspólnej modlitwie. Oni modlili się, uwielbiali Boga, ale czegoś tam jeszcze brakowało. Ten Wieczernik jest symboliczny. Z jednej strony on pokazywał jeszcze ten stan lęku i niezrozumienia po co to wszystko, no i później, kiedy modlą się, zstępuje Duch Święty i otwiera oczy Apostołom, którzy mają już wtedy pełną świadomość czym jest ich misja i do czego zostali wezwani i powołani. I nie wychodzą z Wieczernika, ale z niego wybiegają, aby głosić Boże słowo z wielką mocą i odwagą. Apostołowie dzięki Duchowi Świętemu już się nie boją, zostają obdarowani siłą i mocą, wszystkim co potrzebne, aby głosić zbawienie. Każdy z nas jest tymi darami Ducha Świętego obdarowany w sakramencie bierzmowania, Duch Święty jest w każdym z nas obecny i wciąż działa. Można by powiedzieć, że takim „termometrem” Ducha Świętego są nie tylko te dary, które otrzymaliśmy w sakramencie bierzmowania, ale takie zwykłe, ludzkie przymioty, którymi żyjemy na co dzień. Św. Paweł w Liście do Galatów wymienia owoce Ducha Świętego i zalicza do nich miłość, radość, pokój, cierpliwość, łagodność, wierność, opanowanie, a więc takie zwykłe ludzkie cechy, z którymi po prostu żyje nam się lepiej we wspólnocie – zaznaczył o. Przemysław Ilski, redemptorysta.
Czas łaski
Czuwanie rozpoczęło się od Mszy św., będącej jednocześnie częścią Misji Świętych, które od 21 maja trwały w biłgorajskim „Kościółku”. Jest to wyjątkowy czas łaski dla parafii – tłumaczył współprowadzący Misje, o. Przemysław Ilski. – Skupiamy się na tym, aby odnowić swoją wiarę w Boga i to jest na pierwszym miejscu i w tym celu docieramy do tych ludzi, którzy zawsze są w Kościele, gdyż to odnawianie wiary jest nieustannie potrzebne i konieczne, wszyscy jesteśmy do tego powołani. Ale jest też drugi cel, aby dotrzeć do tych, których w Kościele nie ma, właśnie poprzez ludzi, którzy swoją wiarę odnawiają. Chcemy dotrzeć też do tych, którzy swoje drogi z Kościołem pogubili i odeszli, aby wrócili i mieli szansę wsłuchać się w Boże Słowo – wyjaśniał.
Czuwanie zakończyło się modlitwą uwielbienia Ducha Świętego, podczas którego posługę muzyczną pełnił zespół złożony z członków poszczególnych grup parafialnych.