Nauczycielka wraz z wolontariuszami z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Świdniku Małym uczestniczyła w pikniku szkolnych kół Caritas, zorganizowanym w Lublinie z okazji Dnia Dziecka. – Lubię pomagać ludziom, daje mi to dużo radości – mówi uczennica Zuzanna Szewczyk. Jak wylicza, w minionym roku szkolnym wraz z kolegami przygotowała kiermasze ciast i stroików świątecznych, zbierała nakrętki i różne artykuły dla potrzebujących, robiła kartki świąteczne i sprzedawała świece Caritas, a to tylko część pracy, z której owoców korzystają osoby potrzebujące w Polsce, Ukrainie, a nawet dalekiej Syrii. – Wiedzieć, że ktoś się z naszej pracy ucieszy, to niezwykłe uczucie – mówi piątoklasistka. Pomysłów na pomaganie jej nie brakuje, ale marzy też o tym, by jeszcze więcej osób zachęcić do niesienia pomocy bliźnim.
Dobra decyzja
Reklama
– Nasze koło powstało we wrześniu ub.r., a już działa w nim ok. 30 osób. Przy niewiele ponad stuosobowej społeczności szkolnej to naprawdę dużo – cieszy się Elżbieta Nowak. Nauczycielka jeszcze podczas studiów angażowała się w wolontariat, a potrzebę pomagania innym nosi w sercu od zawsze. W ostatnim roku szkolnym do niesienia pomocy pod auspicjami lubelskiej Caritas zachęciła uczniów; to była wyjątkowo dobra decyzja. – Jestem szczęśliwa. Zawsze chciałam służyć innym, przyczynić się do tego, żeby dobra było więcej – wyznaje. Teraz z radością obserwuje, jak w pomoc włączają się uczniowie, a wraz z nimi ich rodzice i parafia w Świdniku Dużym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zaskakują kreatywnością
Szkolne koła Caritas, których w naszej archidiecezji jest 110, gromadzą wokół idei pomagania ok. 3 tys. wolontariuszy. – Mocną stroną kół jest ich ilość, ale również jakość. Młodzi ludzie mają w sobie mnóstwo chęci do działania, wykorzystują każdą możliwość, by pomóc drugiemu człowiekowi – mówi Paulina Stepnowska, koordynator wolontariatu Caritas Archidiecezji Lubelskiej. – Wolontariusze nie tylko uczestniczą w proponowanych przez nas działaniach, ale w swoich środowiskach odpowiadają na indywidualne potrzeby bliźnich; zaskakują kreatywnością – podkreśla. Przywołując projekt „Dobra jest więcej”, koordynatorka zwraca uwagę, że jedno z kół nie tylko przeprowadziło zbiórkę darów dla osób bezdomnych, ale wcześniej zaprosiło do swojej szkoły pracownika ośrodka pomocy, by poznać problem bezdomności i odpowiednio do niego podejść.
Mają moc
W ciągu roku szkolnego dla młodych wolontariuszy organizowany jest konkurs „Mam tę moc”, którego celem jest zebranie potrzebnych środków materialnych i finansowych na rzecz potrzebujących, ale też krzewienie idei pomagania słabszym i potrzebującym. Konkurs, w którym wzięły udział 24 koła, został rozstrzygnięty podczas pikniku. Uhonorowane zostały najbardziej zaangażowane koła z Dorohuska, Wierzbicy, Chełma, Poniatowej, Lublina, Sawina i Czułczyc, ale największą nagrodą i motywacją do dalszego działania jest radość serca.