Reklama

Niedziela Kielecka

Podróż do czasów Jezusa

Jak wyglądał świat, gdy w maleńkim Betlejem w Palestynie pod panowaniem rzymskim przyszedł na świat Syn Boży? Narodził się w konkretnych realiach historycznych, gdy na świecie panowały wielkie cywilizacje. Wystawa „Rok Zero”, otwarta przez bp. Jana Piotrowskiego w Muzeum Diecezjalnym w Kielcach 23 maja, zabiera nas w niezwykłą podróż na przełomie nowej i starej ery.

Niedziela kielecka 24/2023, str. I

[ TEMATY ]

Kielce

K.D.

Wielu gości uczestniczyło w otwarciu wystawy

Wielu gości uczestniczyło w otwarciu wystawy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas otwarcia wystawy Biskup podkreślał, że „wszystko zaczęło się od Jezusa Chrystusa, który daje nową perspektywę czasu i nadziei, a dla ludzi wierzących jest punktem odniesienia”.

Piękno i sztuka odradzają człowieka

Odniósł się także do dorobku chrześcijańskiej cywilizacji, z którą dziś usiłuje się walczyć, powołując się na słowa prof. Leszka Kołakowskiego że „odejście od tradycji chrześcijańskiej, od tego, co stworzyło chrześcijaństwo jest zapowiedzią ludzkiej klęski”. Zaznaczył również rolę piękna i sztuki w świecie współczesnym, które „odradzają człowieka, dają wiele radości, nadziei”. – Mówimy o zbiorach muzealnych, ale trzeba mówić o świecie sztuki, bo tam jest tyle subtelności, uroku, harmonii – w architekturze, malarstwie, muzyce – powiedział. Podziękował dyr. Muzeum Diecezjalnego ks. dr. Pawłowi Tkaczykowi oraz wszystkim instytucjom, które przyczyniły się do powstania ekspozycji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak rozumieć Rok zero w ujęciu teologicznym? – Sięgając do słów Izajasza: „Oto stwarzam nowe niebo i nową ziemię”, moment narodzin Chrystusa jest tym początkiem, kiedy zaczyna się stwarzanie nowego nieba i nowej ziemi – wyjaśnia ks. dr Paweł Tkaczyk. – To chrześcijaństwo wprowadziło koncepcję czasu, który ma początek i koniec, kiedy Chrystus przyjdzie sądzić żywych i umarłych – zauważył dyr. Jacek Górski z MA w Krakowie.

Jordaens – bohater wystawy

Reklama

Najważniejszym dziełem i bohaterem wokół, którego osnuta jest wystawa jest obraz Jakuba Jordaensa „Pokłon Trzech Mędrców” z 1640 r. – twórcy uważanego za najwybitniejszego flamandzkiego malarza epoki baroku, wypożyczony z kolegiaty w Skalbmierzu. To niezwykła okazja, aby przyjrzeć się z bliska wybitnemu dziełu malarskiemu.

Na wystawie znalazły się zabytki chińskie, kultury peruwiańskiej, egipskie, ale także artefakty będące spuścizną przenikania kultur i cywilizacji rzymskiej na naszych terenach.

– To jest niezwykła opowieść, podróż w czasie i przestrzeni do miejsc odległych i cywilizacji, których już nie ma, ale za pomocą różnych eksponatów chcieliśmy opowiedzieć o tym, jak wyglądał świat w czasach, gdy narodził się Chrystus – mówił ks. Tkaczyk. Dziękował dr. Matthiasowi Renzowi – dyr. Galerii Prima Porta Antiquties w Warszawie i w Berlinie, dr. Jackowi Górskiemu – dyr. Muzeum Archeologicznego w Krakowie, dr Justynie Dziadek z Muzeum Archeologicznego w Pińczowie, którzy wypożyczyli eksponaty, zabytki, skarby archeologiczne oraz ks. kan. Marianowi Fatydze, proboszczowi parafii Skalbmierz, skąd przybył obraz.

Teologiczną i filozoficzną refleksję o „Roku Zero” zawierają prace prof. Marka Saka, artysty malarza tworzącego w nurcie symbolizmu. Wystawę można oglądać do października.

2023-06-05 16:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdy Jan Paweł II był w Kielcach

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Kielce

diecezja kielecka

TD

Pomnik św. Jana Pawła II przy bazylice kieleckiej

Pomnik św. Jana Pawła II przy bazylice kieleckiej

Zazwyczaj, wspominając obecność św. Jana Pawła II w 1991 r. na Kielecczyźnie, myślimy o Masłowie i Eucharystii podczas burzowej nawałnicy, gdy Papież upomniał się o rodzinę. Ale przecież był też w Kielcach, który to fakt upamiętnia m.in. papieski pomnik k. bazyliki.

Jego autorką jest kielecka rzeźbiarka Anna Grabiwoda. Obok pomnika posadzono w 2006 r. dąb pamięci, wyhodowany z nasion poświęconych przez Papieża.
CZYTAJ DALEJ

Geografia, wiek, zakony: kim są kardynałowie powołani do wyboru nowego papieża?

2025-04-29 14:29

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Od 7 maja 53 kardynałów europejskich, 37 amerykańskich (16 z Ameryki Północnej, 4 z Ameryki Środkowej, 17 z Ameryki Południowej), 23 azjatyckich, 18 afrykańskich i 4 z Oceanii zbierze się na konklawe. Najmłodszym kardynałem jest 45-letni Ukrainiec (ale reprezentujący Australię) Mykoła Byczok, a najstarszym 79-letni Hiszpan Carlos Osoro Sierra. Po raz pierwszy w Kaplicy Sykstyńskiej reprezentowanych będzie 12 narodów z rodzimymi wyborcami, w tym Haiti, Zielony Przylądek, Papua Nowa Gwinea, Szwecja, Luksemburg i Sudan Południowy.

135 elektorów, którzy wezmą udział w konklawe, aby wybrać 267. papieża, pochodzi z 71 różnych krajów na pięciu kontynentach. Swych przedstawicieli ma 17 narodów z Afryki, 15 z Ameryki, 17 z Azji, 18 z Europy i 4 z Oceanii. Rodzimych purpuratów-elektorów ma po raz pierwszy 13 krajów: z Haiti pochodzi kardynał Chibly Langlois, Zielony Przylądek - Arlindo Furtado Gomes, Republika Środkowoafrykańska - Dieudonné Nzapalainga, Papua Nowa Gwinea - John Ribat, Malezja - Sebastian Francis, Szwecja - Anders Arborelius, Luksemburg - Jean-Claude Hollerich, Timor Wschodni - Virgílio do Carmo da Silva, Singapur - William Seng Chye Goh, Paragwaj - Adalberto Martínez Flores, Sudan Południowy - Stephen Ameyu Martin Mulla, Mjanma - Charles Bo i Serbia - Ladislav Nemet. Łącznie w Kaplicy Sykstyńskiej zasiądzie 53 kardynałów z Europy, 37 Amerykanów (16 z Ameryki Północnej, 4 z Ameryki Środkowej, 17 z Ameryki Południowej), 23 z Azji, 18 z Afryki i 4 z Oceanii.
CZYTAJ DALEJ

Czy męczeństwo ma sens?

2025-04-30 07:26

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W świecie, w którym słowo „poświęcenie” brzmi jak archaizm, a „heroizm” kojarzy się z naiwnym romantyzmem z lekcji historii, męczeństwo może wydawać się czymś wręcz niezrozumiałym. Czymś z innego porządku – może nawet obcym i niepokojącym. Żyjemy przecież w czasach, w których indywidualizm jest cnotą, a sukces mierzy się liczbą zer na koncie, lajków pod zdjęciem i umiejętnością „dbania o siebie”. Na tym tle ofiara z własnego życia – a więc męczeństwo – wydaje się gestem radykalnym, może wręcz szalonym. A jednak… nie daje spokoju.

Arcybiskup Tadeusz Wojda, podczas obchodów Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego, mówił, że „duszpasterze męczennicy są zaczynem cywilizacji miłości”. W świecie, który coraz bardziej pogrąża się w chaosie aksjologicznym, to zdanie brzmi jak manifest. Jakby ktoś rzucał kamień w szklany ekran nowoczesności i przypominał, że są jeszcze wartości, dla których warto żyć – a czasem nawet umrzeć. Tylko kto dziś w ogóle tak myśli?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję