Reklama

Niedziela Kielecka

Na statku, który wypływa w morze

Z ks. Dariuszem Gącikiem rozmawia Agnieszka Dziarmaga.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Dziarmaga: Śmierć – będąca konsekwencją życia na ziemi, trwająca aż do Sądu Ostatecznego i naszego zmartwychwstania do życia wiecznego – jest, w potocznym odczuciu i rozumieniu, stanem dramatycznym. A przecież, gdy wierzymy i ufamy – tak być nie powinno…

Ks. Dariusz Gącik: W odkryciu tajemnicy śmierci pomaga nam zrozumienie i osobiste przeżycie tutaj na ziemi oblubieńczej relacji do Jezusa Chrystusa. Kiedy mamy świadomość, że życie chrześcijańskie nie polega tylko na byciu dobrym człowiekiem i wiernym zachowywaniu prawa, ale jego istotą jest budowanie pogłębionej relacji z Jezusem Chrystusem, naszym Oblubieńcem, to każda chwila na ziemi i każde wydarzenie, zarówno radosne, jak i bolesne, również śmierć – jest okazją do wyrażenia miłości i zaufania do Tego, który jako pierwszy nas umiłował. W czasach Jezusa, po siedmiodniowym weselu, pani młoda przeprowadzała się do domu pana młodego. Jezus Chrystus, który „poślubił nas” na krzyżu, przed odejściem do nieba powiedział, że w domu Ojca jest przygotowane dla nas mieszkanie, jakby komnata ślubna, w której będziemy z Nim przebywali na zawsze. Jeżeli w ten sposób patrzymy na życie i w takim wymiarze je przeżywamy, to tragizm śmierci zostaje przezwyciężony przez miłość i wiarę, a godzina naszego odejścia, jest ostatnim tutaj na ziemi aktem, oddaniem naszego życia w miłosierne ramiona Ojca.

W Credo wyznajemy wiarę w „świętych obcowanie”, nie zawsze w pełni zdając sobie sprawę, że tu nie chodzi tylko o świętych wyniesionych na ołtarze, ale o więź, która łączy żyjących na ziemi ze zbawionymi w niebie i zbawionymi, ale przygotowującymi się do udziału w chwale nieba. Krótko mówiąc, z tymi duszami, które trafiły do czyśćca.

Bardzo wymowny jest obraz przedstawiający śmierć jako przejście do nowego życia, na podobieństwo statku, który wypływa w morze. Ci, którzy umierają wsiadają do tego statku i są żegnani przez tych, którzy pozostają w porcie życia ziemskiego. Po pewnym czasie statek niknie im z oczu i dopływa do portu życia wiecznego. Na drugim brzegu ci, którzy zakończyli bieg życia ziemskiego, są witani przez tych, którzy żyją na wieki, w ojczyźnie nieba. To tylko obraz, ale pomaga nam zrozumieć, że życie zmienia się, ale się nie kończy, a tajemnica świętych obcowania wyraża się w duchowej łączności pomiędzy Kościołem pielgrzymującym na ziemi, Kościołem pokutującym w czyśćcu i Kościołem chwalebnym w niebie. W sposób szczególny przeżywamy tę prawdę w uroczystość Wszystkich Świętych i we wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych. Jako lud idący drogą wiary, tak często zmęczeni i utrudzeni życiem, patrzymy w niebo i wzbudzamy w sobie pragnienie, aby nasze życie było liturgią świętości, na podobieństwo tych, którzy są już zjednoczeni z Bogiem w chwale nieba. Mamy również świadomość słabości i grzechów tych, którzy już odeszli z tego świata. Za nich modlimy się i ofiarujemy odpusty, aby mogli jak najszybciej oglądać oblicze Boże twarzą w twarz w wieczności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-10-26 12:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Udomowienie” mediów

Niedziela Ogólnopolska 48/2016, str. 38-39

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

Archiwum Kroniki Sejmowej

Elżbieta Kruk Polityk, posłanka na Sejm IV, V, VI, VII i VIII kadencji; obecna przewodnicząca sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, była przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (2006-07), od 2016 r. członkini Rady Mediów Narodowyc

Elżbieta Kruk
Polityk, posłanka na Sejm IV, V, VI, VII i VIII
kadencji; obecna przewodnicząca sejmowej
Komisji Kultury i Środków Przekazu,
była przewodnicząca Krajowej Rady
Radiofonii i Telewizji (2006-07), od 2016 r.
członkini Rady Mediów Narodowyc

O destrukcyjnym wpływie mediów na gusta i opinie Polaków i rozważaniu potrzeby ich repolonizacji z posłanką Elżbietą Kruk rozmawia Wiesława Lewandowska

WIESŁAWA LEWANDOWSKA: – Od pewnego czasu – ale dopiero po ok. 27 latach istnienia III RP – politycy partii rządzącej mówią o potrzebie repolonizacji mediów, narażając się oczywiście na dość niewybredną krytykę polskiej opozycji oraz polityków i mediów zachodnich. Coraz trudniej chyba uzasadnić tę potrzebę, a zwłaszcza ją zaspokoić?

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję