Reklama

Polska

Kard. Nycz: potrzebne jest godne upamiętnienie ofiar katastrofy smoleńskiej

Potrzebne jest godne upamiętnienie ofiar katastrofy smoleńskiej, i w Smoleńsku i w Warszawie - powiedział wieczorem kard. Kazimierz Nycz. W stołecznej katedrze św. Jana metropolita warszawski przewodniczy Mszy św. w intencji ofiar tragedii sprzed 5 lat. W liturgii uczestniczy kilka tysięcy wiernych, z których wielu przybyło z flagami narodowymi.

[ TEMATY ]

katastrofa smoleńska

kard. Kazimierz Nycz

http://archidiecezja.warszawa.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii kard. Nycz zachęcił do modlitwy w intencji wszystkie 96 ofiar wypadku prezydenckiego samolotu oraz rodzin tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem. "Módlmy się w za naszą Ojczyznę, abyśmy potrafili i w trudnych i w radosnych momentach być razem" - zaapelował hierarcha.

Podkreślił, że Polacy byli razem w radosnych chwilach związanych z beatyfikacją i kanonizacją Jana Pawła II, wyniesieniem na ołtarze ks. Jerzego Popiełuszki czy wtedy, gdy jednoczyli się w bólu po tragedii smoleńskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odwołując się do czytań biblijnych z okresu powielkanocnego, kard. Nycz podkreślił, że Zmartwychwstanie Chrystusa pozwoliło apostołom lepiej zrozumieć i nadać nowy sens Jego śmierci na krzyżu. Każda trudna sytuacja w naszym życiu: śmierć kogoś bliskiego czy ciężka choroba wymaga popatrzenia na takie wydarzenie z dystansu, który umożliwi odkrycie sensu - tłumaczył hierarcha. Dodał, że takiego dystansu wymaga również podejście do katastrofy smoleńskiej.

Reklama

"To było wielkim krzyżem i nie pozostaje do dzisiaj być złem, ale możemy - łącząc to z cierpieniem Chrystus na krzyżu i patrząc w perspektywie Jego i naszego zmartwychwstania, spojrzeć na to wszystko w perspektywie wieczności" - zachęcał kard. Nycz. Dodał, że "bez takiego spojrzenia (...) niczego nie zrozumiemy". Metropolita warszawski podkreślił, że potrzebne jest także wyjaśnianie wszystkich przyczyn i okoliczności katastrofy smoleńskiej, żeby, jak dodał, nie przeżywać ciągłego napięcia powodowanego wciąż nowymi doniesieniami w tej sprawie. "To nie przywróci życia naszym zmarłym, ale łatwiej jest przeżywać dużą i ciężką traumę, gdy człowiek doświadcza elementarnego poczucia sprawiedliwości" - zaznaczył kard. Nycz.

Po homilii wierni zgromadzeni w katedrze, przed świątynią oraz przed telebimem na pobliskim Placu Zamkowym przez kilka minut skandowali: "Chcemy prawdy!"

Pięć lat temu, 10 kwietnia 2010 roku, polski samolot rządowy TU-154, rozbił się podczas próby lądowania na lotnisku wojskowym Smoleńsk - Siewiernyj. Na pokładzie znajdowała się 96-osobowa delegacja - na czele z prezydentem Lechem Kaczyńskim - zmierzająca na obchody rocznicy mordu, jakiego w 1940 roku NKWD dokonała na oficerach polskich w lasach katyńskich. Wszyscy pasażerowie Tupolewa zginęli.

2015-04-10 21:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Nycz: Kościół musi uczyć się wielkiej pokory

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

flickr.com/ Mazur/episkopat.pl

Zastanawiam się, jaka jest po naszej, kościelnej stronie przyczyna tego, że na ulice wyszli ludzie młodzi, ludzie nieraz blisko związani z Kościołem – wyznaje w rozmowie z KAI kard. Kazimierz Nycz.

Ujawnia też, że najprawdopodobniej wraz kard. Stefanem Wyszyńskim zostanie beatyfikowana także Matka Elżbieta Czacka, założycielka domu dla niewidomych dzieci w Laskach. Dodaje, że obecny czas pandemii jest danym nam "czasem na postawienie sobie pytań podstawowych: po co żyjemy, po co jesteśmy na tym świecie".
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Wrocław Śpiewa Niepodległej [Zaproszenie]

2025-11-04 11:08

mat. pras

W parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego we Wrocławiu trwają przygotowania do wyjątkowego wydarzenia muzyczno-patriotycznego. Już 15 listopada 2025 r. o godzinie 19:00 w kościele parafialnym odbędzie się koncert pt. „Wrocław Śpiewa Niepodległej”, łączący tradycję, muzykę i wspólnotę.

Jak podają organizatorzy, wydarzenie to ma być z jednej strony artystycznym uczczeniem 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, ale również okazją do integracji lokalnej społeczności wokół wspólnego śpiewu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję