Jacek Żakowski nieoczekiwanie pochwalił treść listu kard. Kazimierza Nycza na Wielki Post. Słowo hierarchy okazało się dla redaktora łykiem świeżego powietrza „po wyjściu z kapiącej nieświeżymi oddechami speluny”. Chciałoby się zapytać: – A co pan redaktor uważa za spelunę?
Po takim wstępie następuje konfrontacja listu kardynała z wcześniejszym listem Episkopatu, dotyczącym bluźnierczego spektaklu „Klątwa”. To nieprawdopodobne, ale w swojej wypowiedzi red. Żakowski z e s t a w i a eksperymentalny Teatr Rapsodyczny, w którym grał młody Karol Wojtyła, z ostatnimi „dokonaniami” scenicznymi Teatru Powszechnego. Jak można porównywać „Króla Ducha” Juliusza Słowackiego z tandetą intelektualną?!
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Dalej pan redaktor tłumaczy głęboki sens przedstawienia i oskarża prawicowe media o zafałszowywanie przesłania spektaklu. – A przecież – kontynuuje dziennikarz – „Klątwa” w warszawskim teatrze jest w swej treści identyczna z przesłaniem listu kardynała na Wielki Post, w którym czytamy: „Wielki Post jest po to, byśmy uczciwie nazwali dobro dobrem, a zło złem. Byśmy podjęli pokutę za grzechy nasze i całego świata”. Naprawdę?! Oddajmy głos innemu lewicowemu dziennikarzowi z Radia TOK FM, który określił „Klątwę” jako spektakl hitlerowski, pełen nienawiści: „(...) gdybym chciał młodzież szkolną, ale i starsze osoby, zaprowadzić, żeby wytłumaczyć, jak się rodzi faszyzm, jak się rodzi hitleryzm, to właśnie trzeba iść na «Klątwę»”. To jak to jest? Spektakl „Klątwa” w ocenie Żakowskiego jest ewangeliczny, a w ocenie dziennikarza TOK FM faszystowski?!
Na dodatek były premier Kazimierz Marcinkiewicz mówi o coraz bardziej brunatnej barwie naszego państwa. Ale czy to nie stronie totalnej opozycji, stronie liberalno-lewicowej można zarzucić faszyzację sceny politycznej? Przecież nawoływanie do przemocy ciągle się słyszy ze strony KOD-u, ze strony partii opozycyjnych, a teraz nienawiść do polskich wartości mocno wybrzmiała w teatrze.
– Co o tym wszystkim sądzisz, Niedzielny? – zapytał kolegę Pan Jasny.
– Walka o polską duszę, o polską kulturę, o wolność, o odnowę życia państwowego i społecznego trwa. Na szczęście nie jesteśmy sami. W Europie budzą się siły rozsądku, Ameryka Trumpa przechodzi do kontrataku, a Brytyjczycy na pewno nie zrezygnują z Europy, jeżeli ta się tylko zreformuje...
– A pan Żakowski? – przerwał wywód kolegi Jasny.
– A pan Żakowski... Z takim talentem egzegetycznym mógłby założyć jakąś własną świecką szkołę teologiczną – zaśmiał się Niedziela.