Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

To nie tylko wspomnienie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Właśnie kończą się Światowe Dni Młodzieży. A za nami definitywnie diecezjalny etap tego historycznego wydarzenia – Dni w Diecezji.

Zapewne najbardziej odczuwają to ci, którzy przyjmowali młodych ludzi z różnych zakątków świata do swoich domów. Czas spędzony na wspólnych posiłkach, rozmowy – jeśli nie było bariery językowej, lub bardziej czy mniej zgrabne próby porozumiewania się przy pomocy różnych znaków, wreszcie doświadczenie powszechności Kościoła, które, miejmy nadzieję, będzie głębsze niż wspomnienia. W Diecezjalnym Centrum Światowych Dni Młodzieży panuje względna cisza, inaczej niż w gorącym czasie przyjmowania pielgrzymów w parafiach Podbeskidzia. Telefony już się nie grzeją, kapłani i młodzi wolontariusze będą mogli odpocząć i odetchnąć z ulgą. Dla tych ostatnich kończy się przygoda, którą rozpoczęli wiele miesięcy temu.

W tym numerze „Niedzieli na Podbeskidziu” przybliżamy tylko to, co zdaje się być klamrą otwierającą i zamykającą intensywny czas Dni w Diecezjach. Więcej relacji pojawi się w kolejnych numerach. Bo do tych historycznych wydarzeń będziemy zapewne jeszcze długo powracać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-07-27 14:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zobaczyć więcej – jak Zacheusz

Zechciejmy dzisiaj, w Dzień Środków Społecznego Przekazu, pochylić się nad naszym sumieniem oraz nad tym, co ma ogromny wpływ na jego kształtowanie, czyli mediami: prasą, radiem, telewizją i Internetem. Otóż działalność tych mediów, a jednocześnie wielkie nauczenie Papieża Polaka i praca duszpasterska Kościoła, sprawiają, że naród przeżywa dziś swoisty czas próby, dylemat: bardziej być czy bardziej mieć, być bardziej Polakiem czy bardziej jakimś nieokreślonym obywatelem świata, który bardzo się przed nami otworzył.

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury

2024-05-14 15:52

[ TEMATY ]

muzyka

pieśni maryjne

Magdalena Pijewska/Niedziela

Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".

- Jest tak wiele ważnych dla mnie pieśni maryjnych, że trudno mi wybrać, które lubię najbardziej. Każda z nich ma swoje miejsce w mojej codzienności i swoją funkcję. Mam wrażenie, że jest to zbiór pieśni religijnych niezwykle zróżnicowany w formie tekstowej, w narracji, ale też w formie muzycznej. Takie pachnące ziołami i kwiatami królestwo pomocy. Niebieskie Uniwersum z liliami w herbie - opowiada w rozmowie z KAI Ania Broda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję