Reklama

Biznes na wschodzie – Przedsiębiorcy nie boją się Rosji, ale podatków

Wspierana przez Białoruś agresja Rosji na Ukrainę i inspirowany przez te dwa państwa napływ migrantów i ich nacisk na polską granicę, całkowicie przemodelowały sytuację mieszkańców i przedsiębiorców Polski Wschodniej, w szczególności Podlasia – zarówno tego północnego jak i południowego.

2025-09-15 19:09

Materiał prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie pomaga także rząd, który łamiąc umowę społeczną, poprzez drastycznie podniesienie akcyzy, uderzył w jednego z największych pracodawców we wschodniej Polsce. Dlatego bezpieczeństwo polityczne, ale także i to ekonomiczne były głównymi tematami obywającej się w Augustowie konferencji Biznes na wschodzie.

Konferencja pod znakiem bezpieczeństwa

Choć termin Przesmyk Suwalski od kilku dni w całej Polsce odmawiany jest przez wszystkie przypadki, w Augustowie położonym w sercu Przesmyku życie toczy się zupełnie normalnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mieszkańcy regionu nie czują się szczególnie zagrożeni potencjalną rosyjską agresją i przywykli do faktu, że ze Wschodu spogląda na nich „wielki niedźwiedź”, któremu jednak nie boją się śmiało patrzeć w oczy. Lokalni samorządowcy mówią wprost: Rosja i Białoruś są obok od lat, jednak to reszta Polski uważa, że u nas jest szczególnie niebezpiecznie – nie my.

– Inwazja nam nie grozi – nie ma takiej możliwości słyszymy już na wstępie samego kongresu z ust jego organizatora Cezarego Kazimierczaka prezesa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Podziel się cytatem

Wtórują mu politycy reprezentujący różne opcje polityczne i zachęcający, by inwestować tutaj pieniądze. Jednak, jak zwraca uwagę Jacek Sasin były wicepremier i minister aktywów państwowych w rządzie PiS, aby biznes z odwagą patrzył na wschód, musi mieć ciut większe gwarancje niż same słowa rządzących.

Reklama

– Państwo musi pokazać, że jest tym regionem zainteresowane i nie boi się tu inwestować swoich aktywów. Tak było, kiedy u władzy było moje środowisko polityczne i to musi wrócić. Ważne jest pokazanie, że państwo się stąd nie ewakuuje i jest tu silnie zaangażowane, stąd tak ważne jest m.in. tworzenie jednostek wojskowych, co miało miejsce za naszej władzy, a z czego nowa ekipa zaczęła się wycofywać. Potrzebne są też wielkie państwowe inwestycje infrastrukturalne, to ma podwójne znaczenie: po pierwsze psychologiczne, bo pokazuje, że państwu zależy na tym regionie, a po drugie, faktycznie ułatwia funkcjonowanie przemysłu. Mam tu na uwadze m.in. drogi ekspresowe i koleje. Liczę, że Via Carpatię drogową uzupełnijmy linią kolejową- Rail Carpatią. Ważne jest też lotnisko w Białymstoku, zarówno z punktu widzenia militarnego, ale też jako koło zamachowe dla gospodarki – mówił Sasin.

Jednak same inwestycje nie pomogą, jeśli państwo nie przestanie rzucać kłód pod nogi przedsiębiorcom. Jak zauważył Michał Fura – Head of Corporate and Regulatory Affairs Poland and Baltics, koncernu tytoniowego BAT, jednego z największych pracodawców w regionie, ostatnie decyzje obecnego ministerstwa finansów nadwątliły zaufanie sektora biznesowego do rządu.

Po pierwsze nie szkodzić

– Patrząc z perspektywy jednego z największych inwestorów w regionie, codziennie chodzimy do pracy i dajemy z siebie wszystko. Jesteśmy dużym inwestorem i inwestujemy na Podlasiu od 30 lat, zatrudniamy w samej fabryce 1500 osób, ale cały ekosystem wokół fabryki to blisko 10 tys. osób. Te 30 lat pokazało, że jesteśmy zdeterminowani żeby tu być – zainwestowaliśmy już ponad 4 miliardy złotych i chcemy inwestować dalej. To jest jedna z największych naszych fabryk na świecie. Jednak jako inwestor patrzymy z perspektywy wszystkich potencjalnych ryzyk. Niezwykle ważne jest stanowisko regulacyjne. Mówimy o perspektywie regulacyjnej liczonej w latach, nie tygodniach czy miesiącach, bo przecież nasze inwestycje planujemy na lata i na dekady. Chcemy rozwijać fabrykę o nowe linie produkcyjne. Jednak aby to robić, musimy mieć pewność, że zasady nie zmienią się z dnia na dzień – mówi Fura.

Reklama

A tak niestety stało się kilka miesięcy temu, kiedy rząd zlekceważył wcześniejsze ustalenia i umowę społeczną zawartą z biznesem i w celu osiągnięcia doraźnych korzyści finansowych znacząco podniósł akcyzę na tzw. nowatorskie wyroby tytoniowe – czyli popularne vapy.

Na efekty nie trzeba było długo czekać – zamiast wzrostu dochodów nastąpiło kompletne załamanie rynku, co spowodowało spadek sprzedaży i wpływów do budżetu państwa.

– Od kilkunastu miesięcy nie ma stabilności regulacyjnej, doświadczyliśmy gigantycznych podwyżek akcyzy, co było złamaniem umowy społecznej i umowy z poprzednim rządem. Gigantyczna zmiana, która miała przynieść pieniądze dla budżetu, doprowadziła do załamania rynku i wzrostu szarej strefy, co szczególnie tu w tym regionie przygranicznym jest niebezpieczne. Uderzyło to w pracowników naszej fabryki, ale też plantatorów tytoniowych. Potrzebujemy rozsądnego podejścia do tego podatku i odpodatkowania go z poziomu, który teraz zabija legalny rynek. Potrzebujemy pilnego dialogu z ministerstwem finansów – mówił Michał Fura.

Na słowa przedstawiciela biznesu zwrócił uwagę Jacek Sasin, który zapewnił, że jego formacja przygotowuje reformę sytemu podatkowego, tak, by był on maksymalnie uproszczony i jednocześnie efektywny. Efekty tych prac mają zostać przedstawione na październikowej konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości.

– Polscy przedsiębiorcy oczekują prostych, niekoniecznie niskich podatków, i przewidywalnej przestrzeni regulacyjnej, obejmującej perspektywę lat, a nie miesięcy i my to postaramy się zapewnić – przekonywał Sasin.

Podziel się cytatem

Przedsiębiorcom pozostaje liczyć, że dzisiejsza opozycja, po dojściu do władzy będzie dużo bardziej skora do realizacji swoich obietnic.

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

W weekend powrót upałów. Lokalnie do 29 stopni

2025-09-15 14:34

[ TEMATY ]

IMGW

weekend

powrót upałów

29 stopni

Adobe Stock

W weekend wrócą upały

W weekend wrócą upały

W poniedziałek temperatura do 23 st. C na zachodzie kraju i przelotny deszcz. We wtorek lokalne burze i więcej przejaśnień na południowym zachodzie. Od piątku do przyszłego wtorku - upał, lokalnie do 28-29 st. C - poinformowała rzeczniczka IMGW Agnieszka Prasek.

Według rzeczniczki Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w poniedziałek zachmurzenie będzie zmienne. Więcej pogodnego nieba w centrum na południowym wschodzie. Na zachodzie i północnym zachodzie większe zachmurzenie i przelotny deszcz. Temperatura od 18-19 st. C na wschodzie, 20 st. C w centrum do 23 st. C na zachodzie. Wiatr południowo-zachodni, słaby i umiarkowany. W zachodniej części kraju porywisty, do 70 km/h.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Episkopat powoła radę ekonomów diecezjalnych

2025-09-15 17:27

[ TEMATY ]

KEP

Episkopat News

Rada ekonomów diecezjalnych ma powstać przy Biurze Ekonoma Konferencji Episkopatu Polski. To jeden z efektów spotkania ekonomów, które odbyło się w poniedziałek w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski. - Tak jak wspólnoty zakonne musimy działać razem. Możemy tworzyć grupy zakupowe czy instytucje, które mają siłę nabywczą i stają się podmiotem negocjacji z dostawcami. Siła jest w jedności i do tej jedności dążymy - powiedział KAI ks. dr Marcin Kokoszka, ekonom Konferencji Episkopatu Polski.

Spotkanie, jak poinformował ekonom KEP, zostało zainicjowane przez samych ekonomów diecezjalnych. - Chcemy wspólnie pracować i przekazywać sobie to, co jest przedmiotem naszej codziennej troski - powiedział KAI ks. dr Marcin Kokoszka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję