Środa, 2 lipca
• Rdz 21, 5.8-20 • Ps 34 • Mt 8, 28-34
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Gdy Jezus przybył na drugi brzeg do kraju Gadareńczyków, wybiegli Mu naprzeciw dwaj opętani, którzy wyszli z grobów, bardzo dzicy, tak że nikt nie mógł przejść tą drogą. Zaczęli krzyczeć: «Czego chcesz od nas, Jezusie, Synu Boży? Przyszedłeś tu przed czasem dręczyć nas?» A opodal nich pasła się duża trzoda świń. Złe duchy prosiły Go: «Jeżeli nas wyrzucasz, to poślij nas w tę trzodę świń». Rzekł do nich: «Idźcie». Wyszły więc i weszły w świnie. I naraz cała trzoda ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora i zginęła w falach. Pasterze zaś uciekli i przyszedłszy do miasta rozpowiedzieli wszystko, a także zdarzenie z opętanymi. Wtedy całe miasto wyszło na spotkanie Jezusa; a gdy Go ujrzeli, prosili, żeby odszedł z ich granic.
Reklama
Tuż przed wydarzeniem, o którym dzisiaj czytamy, Jezus uciszył burzę. Pokazał, że potrafi kontrolować naturę. Przed nami wydarzenie, w którym Jezus spotyka dwóch opętanych. Widzimy, że znaleźli się w sytuacji nie do pozazdroszczenia, mieszkali w grobowcach i, jak jest napisane, nikt tam nie mógł przejść, prawdopodobnie byli agresywni i ludzie się ich bali. Kiedy Jezus nadchodził, wychodzą mu na spotkanie. Jezus się ich nie boi, wręcz przeciwnie, pokazuje, że ma władzę nawet nad złymi duchami. Złe duchy przeczuły, co im grozi, wiedziały, że Jezus je wypędzi z tych ludzi i błagają, aby posłał je w świnie. Druga możliwość jest taka, że wygoni je do piekła, a one w żaden sposób tego nie chcą. To tak, jakby mówiły mu: „Jezu, wszystko jedno, tylko nie do piekła”, bo wiedzą, czym jest piekło. Jezus pozwala im wejść w świnie i słyszeliśmy, że nie skończyło się to dobrze dla świń. Zło jest silniejsze od samego człowieka i dlatego człowiek o własnych siłach jest wobec zła bezradny, dlatego ważne jest, abyśmy byli w łasce uświęcającej, abyśmy byli związani z Jezusem poprzez życie sakramentalne, poprzez Eucharystię, modlitwę i Słowo Boże.
S.H.
ROZWAŻANIA NA ROK 2025 DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2025".
