Beatyfikacja lekarza wiernego sumieniu
Na początku czerwca br. przedstawiciele Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia (PFROŻ) spotkali się z metropolitą łódzkim kard. Grzegorzem Rysiem, by przekazać oficjalny wniosek o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego profesora Włodzimierza Fijałkowskiego. W odpowiedzi arcybiskup zadeklarował konkretne działania - powołano osobę odpowiedzialną za wstępne prace związane z oceną zgromadzonych materiałów, świadectw i dokumentów.
Nad przygotowaniem dokumentacji pracuje ks. prof. Mieczysław Różański. Świadectwa o życiu i działalności prof. Fijałkowskiego można przesyłać do Kurii Metropolitalnej w Łodzi. Jak zaznacza PFROŻ, ich liczba systematycznie rośnie - co świadczy o ogromnym wpływie, jaki profesor wywarł na wielu ludzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Niezłomny lekarz, oddany rodzinie i życiu
Prof. Włodzimierz Fijałkowski (1917-2003) to postać, która głęboko zapisała się w historii polskiej medycyny i ruchu pro-life. Ginekolog i położnik, autor wielu książek i setek artykułów, twórca Polskiego Modelu Szkoły Rodzenia, prekursor ekologii prokreacji - był jednym z tych lekarzy, którzy nie tylko leczyli ciała, ale także kształtowali sumienia.
Reklama
Po dramatycznych doświadczeniach wojennych - udział w kampanii wrześniowej, działalność konspiracyjna, uwięzienie w obozach koncentracyjnych - wrócił do zawodu, który traktował jako służbę. Gdy w PRL wprowadzono ustawę dopuszczającą aborcję, publicznie odmówił kierowania pacjentek na zabieg, co przypłacił represjami zawodowymi. Choć został odsunięty od pracy akademickiej, nie ugiął się w swoich przekonaniach. Dziś jego postawa - zgodna z sumieniem, oparta na wartościach chrześcijańskich - uznawana jest za wzór moralnej odwagi.
Nauczyciel, który „pozyskiwał”, nie zmuszał
Dla wielu osób, zwłaszcza młodych obrońców życia, profesor jest przykładem tego, jak łączyć twarde argumenty z łagodnością przekazu. Były senator Antoni Szymański, związany z PFROŻ, wspomina, że Fijałkowski unikał konfrontacji - raczej „pozyskiwał” ludzi swoją kulturą, wiedzą i autentyczną troską o drugiego człowieka. Głosił jasne poglądy, ale nigdy nie narzucał ich siłą.
Wielką wagę przykładał do języka - mówił o „dziecku poczętym”, nie „nienarodzonym”, podkreślał, że sposób mówienia kształtuje sposób myślenia. W czasach, gdy temat ochrony życia budzi silne emocje, jego podejście - życzliwe, a zarazem stanowcze - staje się dziś szczególnie aktualne.
Twórca nowoczesnego podejścia do porodów i rodzicielstwa
Profesor był nie tylko lekarzem, ale i pionierem w wielu dziedzinach. To jemu zawdzięczamy wprowadzenie w Polsce porodów z udziałem ojca, idei „rooming in”, czyli wspólnego przebywania matki i dziecka po porodzie, promowanie porodów naturalnych i rodzinnych.
Stworzył pierwszy w kraju program psychoprofilaktyki porodowej i przez dziesięciolecia szkolił personel medyczny. Jego prace nad naturalnym planowaniem rodziny, karmieniem piersią czy zdrowiem prokreacyjnym były rewolucyjne jak na swoje czasy. Fijałkowski był też prekursorem psychologii prenatalnej i autorem tzw. „Scalonego Programu Prokreacji Ekologicznej”.
Uznany przez Kościół i świat medyczny
Reklama
Profesor był członkiem Papieskiej Akademii Pro Vita, aktywnym uczestnikiem życia naukowego w Polsce i za granicą, odznaczonym wieloma prestiżowymi nagrodami, w tym Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski czy medalem papieskim „Pro Ecclesia et Pontifice”.
Mimo licznych przeciwności zachował spokój, pogodę ducha i głęboką wiarę. Jego pogrzeb w 2003 roku był uroczystością, na którą specjalny list wystosował papież Jan Paweł II, dziękując za życie i świadectwo profesora.
Czy prof. Fijałkowski zostanie beatyfikowany?
To dopiero początek drogi, ale wielu wierzy, że jego postawa - jako lekarza wiernego sumieniu, chrześcijanina służącego życiu i człowieka głęboko zatroskanego o rodzinę - może stać się oficjalnym świadectwem świętości. Polska Federacja Ruchów Obrony Życia zachęca do przesyłania świadectw i wspomnień o profesorze, które mogą przyczynić się do tego dzieła na adres: ewa@hli.org.pl.