Jak informowano rano noc minęła papieżowi spokojnie. Obudził się, zjadł śniadanie, wypił kawę i oddał się lekturze gazet. Jak donoszą źródła watykańskie, nie miał żadnych innych kryzysów po wczorajszym.
Obraz zdrowia papieża pozostaje złożony. Lekarze są nadal ostrożni, nie ujawniają rokowań, i zaznaczają, że papież Franciszek nie jest wolny od zagrożeń.
Kryzys, którego doświadczył wczoraj, ze skurczem oskrzeli, który również spowodował wymioty, jest w każdym razie elementem osłabienia układu oddechowego i nie obejmował innych narządów - podają źródła watykańskie. Papież nie ma gorączki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu