Reklama

Niedziela Podlaska

11 listopada w Siemiatyczach

W 95. rocznicę odzyskania niepodległości Polski w Siemiatyczach w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny odprawiono Mszę św. w intencji Ojczyzny, wcześniej nabożeństwo w intencji Ojczyzny odprawiono w cerkwi pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła

Niedziela podlaska 47/2013, str. 4

[ TEMATY ]

święto niepodległości

Agnieszka Bolewska-Iwaniuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Eucharystii w kościele uczestniczyły poczty sztandarowe, delegacje zakładów pracy, obecni byli samorządowcy i mieszkańcy, a modlitwie towarzyszył śpiew chóru miejskiego. Proboszcz ks. prał. dr Stanisław Ulaczyk homilię rozpoczął od słów Floriana Czarnyszewicza, pochodzącego z Kresów emigracyjnego prozaika, który w jednym ze swych dzieł przedstawiał prośbę Polaka, gospodarza ze Smolan, skierowaną do gen. Daniela Konarzewskiego w 1018 r. W cytowanych słowach autor prosił o powrót ziem kresowych do Polski. Kapłan podkreślał, że nie wszystkie ziemie wróciły do Polski, a ponad milion Polaków po 1918 r. pozostało pod rządami bolszewików. Przypominając krwawe losy naszego narodu, mówił: „Wolna Polska została wymodlona i wywalczona, a każde pokolenie musi pamiętać, że Ojczyznę trzeba chronić jak dom własny. (…) Polska musi się otrząsnąć z wszelkich niewoli, z wszelkich układów, aby w końcu poczuć się wolna”. Wierni usłyszeli też: „Wierzę, że wszyscy tu zebrani czują Naszą Umiłowaną i wierzę, że przesłanie 1918 r. poniosą w przyszłość”.

Po Eucharystii wierni przeszli pod obelisk Niepodległości przy ul. Legionów Piłsudskiego. Na czele pochodu podążali kawalerzyści ze Stowarzyszenia Szwadron, które od kilku lat bierze udział w uroczystościach patriotycznych i czynnie włącza się w życie społeczne Siemiatycz. Dalej kroczyła Orkiestra OSP, wygrywając miarowy rytm pochodu. Za nimi podążali pozostali uczestnicy uroczystości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do zebranych przy pomniku dołączyli uczestnicy 11-godzinnej Sztafety Niepodległości „Bogu i Polsce”. Sztafeta wyruszyła o godz. 1.00 i zakończyła się paradą finałową ulicami Siemiatycz. Nocą 11-osobowe grupy dorosłych i dzieci biegały na stadionie miejskim, kiedy pod obelisk wyruszył pochód mieszkańców, także biegacze utworzyli barwną paradę.

Członkom Stowarzyszenia Szwadron w dowód wdzięczności za zaangażowanie w życie miasta wręczono pamiątkową szablę, następnie licznie przybyłe delegacje złożyły wieńce pod pomnikiem, gdzie wartę honorową tradycyjnie pełnili harcerze. Uroczystości kontynuowano w Siemiatyckim Ośrodku Kultury, gdzie z programem artystycznym „Nasza Najpiękniejsza” wystąpili uczniowie klas III Szkoły Podstawowej nr 1 w Siemiatyczach. Uczniowie pod kierunkiem Agnieszki Sitarskiej, Anny Kwiek i Wiktorii Moczulskiej przygotowali inscenizację, która wiodła widownię przez trudne i burzliwe losy Polski do dnia odzyskania niepodległości.

2013-11-21 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cud Niepodległej

Mija właśnie 99 lat od odzyskania przez Polskę niepodległości, wydarzenia, które nie powinno się wydarzyć. Dlaczego? W jednym miejscu i czasie musiało zajść całe spektrum niezależnych od siebie okoliczności.

A takie rzeczy po prostu się nie zdarzają. Paradoksalnie Polakom pomogła I wojna światowa. Dzięki niej ostatecznie rozsypał się system polityczny ukształtowany przeszło 100 lat wcześniej. Dotychczasowi przyjaciele stali się wrogami, a kilkuletnia walka wyczerpała ich siły. Dla nas była to szansa a zarazem pierwszy i podstawowy warunek myślenia o niepodległości. Po wtóre, Polacy w pierwszych dekadach XX wieku mieli szczęście do liderów. To kontrowersyjna w świecie historyków teza, ale trudno nie zauważyć, że pomimo różnic, Piłsudski, Dmowski, Paderewski, Witos, Korfanty, Daszyński działali na rzecz polskiej racji stanu, służyli Polsce. Spróbujmy współczesną polską scenę polityczną przenieść w tamten czas i zapytać, czy dzisiejsi liderzy działaliby razem na rzecz wspólnego celu. Odpowiedź nasuwa się sama. Działalność Ojców Niepodległości była równie istotnym warunkiem, abyśmy dziś mogli cieszyć się wolnością. I tu pojawia się wątek wrocławski, o Wojciechu Korfantym szerzej piszemy na stronie 6 i 7. Kolejna kwestia. Po 123 latach rozbite polskie społeczeństwo należało do trzech różnych systemów gospodarczych i politycznych. Oznacza to, że przynajmniej 5 pokoleń Polaków zaznało nie tylko smaku niewoli, ale również ich codzienność zogniskowana została wokół spraw, którymi żyły państwa zaborcze. Bynajmniej ani Austrii, ani Prusom i Rosji nie zależało na zachowaniu tożsamości i kultury podbitego narodu. Poziom wykształcenia, rozwój edukacji, przemysłu, infrastruktury – może poza zaborem pruskim – był przerażająco niski. Ta celowa praca wydała owoce, bo bynajmniej nie całe społeczeństwo i nie wszyscy Polacy parli do niepodległości. Co zatem zadecydowało, że Polacy odzyskali Ojczyznę? Geopolityka, liderzy, upór i determinacja Polaków musiały się spotkać – powtórzmy – w jednym miejscu i jednym czasie. Trudno nie mieć tu skojarzeń metafizycznych, trudno nie sięgać po interwencję Opatrzności. Nieprzekonanym warto przypomnieć bitwę warszawską, czy bardziej Cud nad Wisłą, który wydarzył się kilkanaście miesięcy później. Za rok 100. rocznica tamtych wydarzeń. Jesteśmy dumnym, wolnym narodem. Samostanowimy. Warto przez ten rok pamiętać, komu to zawdzięczamy.

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: 2,5 roku więzienia za kradzież pektorału Benedykta XVI

2024-05-08 13:02

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

Mężczyzna, który w czerwcu ubiegłego roku ukradł krzyż pektoralny papieża Benedykta XVI z kościoła w Traunstein w Górnej Bawarii, został skazany na dwa i pół roku więzienia. Tak orzekł sąd rejonowy w Traunstein w Górnej Bawarii, podała agencja KNA. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Według sądu sprawca, 53-letni obywatel Czech, chce mieć pewność, że krzyż, który obecnie znajduje się u znajomego, zostanie zwrócony. Wcześniej milczał na temat miejsca pobytu pektorału. Jego wartość nie może być dokładnie określona, szacuje się, że wynosi co najmniej 800 euro i ma dla wiernych bardzo dużą wartość symboliczną. Benedykt XVI zapisał go w testamencie swojej rodzinnej parafii św. Oswalda. To właśnie tutaj odprawił swoją pierwszą Mszę św. jako neoprezbiter w 1951 roku.

CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny do księży: ojciec nie dominuje, ale wydobywa potencjał

2024-05-09 20:39

[ TEMATY ]

księża

bp Artur Ważny

Ks. Przemysław Lech/diecezja.sosnowiec.pl

O ojcostwie, które nie chce dominować, ale wydobywać potencjał z ludzi świeckich, m.in. mówił bp Artur Ważny podczas spotkania z księżmi dziekanami 23 dekanatów, na które podzielona jest diecezja sosnowiecka. Konferencja odbyła się 9 maja w budynku Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu.

W spotkaniu z biskupem sosnowieckim udział wzięli również pracownicy wydziałów kurialnych, na czele z kanclerzem - ks. Mariuszem Karasiem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję