Reklama

Kościół

Śmierć kapłana

Przerażający opis obrażeń, jakich doznał zamordowany ks. Lachowicz

Makabryczny opis okoliczności napadu na ks. Lecha Lachowicza. - Jeden z policjantów stwierdził, że przez całą swoją służbę nigdy nie spotkał się z takim bestialstwem - powiedział w wywiadzie dla „Naszego Dziennika” ks. Jacek Bacewicz, który był na miejscu, gdy z plebanii wynoszono ciało zamordowanego kapłana.

[ TEMATY ]

ks. Lech Lachowicz

ks. Jacek Bacewicz

morderstwo kapłana

obrażenia

Instytut św. Maksymiliana Kolbego

ks. prałat Lech Lachowicz

ks. prałat Lech Lachowicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Bacewicz, proboszcz parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Szymanach jako jeden z pierwszych dotarł na miejsce zbrodni. Jak opisuje, drzwi do plebanii były zniszczone, a ksiądz Lachowicz został zaatakowany w przedsionku przy kancelarii, gdy zszedł na dół, by zobaczyć co się dzieje.

Przebieg zdarzenia tak zrelacjonowała księdzu Bacewiczowi jedna z parafianek:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy usłyszała, że coś się dzieje, wzięła ze sobą gaz. Gdy weszła do pomieszczenia, zobaczyła, że ten bandyta siedzi na księdzu okrakiem i uderza go tasakiem po głowie. Wówczas potraktowała go gazem. I on zostawił księdza Lecha i pobiegł za nią. Zdążyła uciec i zamknąć się, wzywając policję.

Podziel się cytatem

Dalsza część wywiadu to wstrząsający i szokujący obraz bestialstwa, jakiego dopuścił się napastnik:

Jeden z policjantów stwierdził, że przez całą swoją służbę nigdy nie spotkał się z takim bestialstwem. Ciało księdza Lecha było nieruszone, natomiast głowa była zmasakrowana. Ten człowiek uderzał w nią tasakiem. Przeciął ją prawie na pół. Czoło i nos rozcięty na dwie połowy, warga, zęby wybite, kości czaszki były w mózgu. Jedno oko wypłynęło albo się zapadło. Na policzku też była rana cięta, taka 20-centymetrowa od tego tasaka

Podziel się cytatem

— opisywał ks. Bacewicz, który na własne oczy widział ciało ks. prałata Lachowicza.

Z relacji kapłana wynika, że włamywacz przyznał się, iż chciał zamordować ks. Lachowicza, a następnie miał okraść plebanię i spalić kościół.

Ks. Bacewicz dodał także, że wielu księży jest wystraszonych tą całą sytuacją:

Widzimy, jakie jest podejście do duchowieństwa, widzimy ten hejt, który jest w internecie, różne nagonki na księży. Po prostu nie wiem, jakim trzeba być człowiekiem, żeby takie rzeczy wypisywać. Mamy bardzo trudną sytuację, ale rzeczy trzeba nazywać po imieniu. Trzeba przypominać zapowiedzi o „opiłowywaniu katolików”; sytuację ks. Michała Olszewskiego SCJ; teraz słyszymy o blokowaniu kont bankowych księżom sercanom… Kapłani potrzebują modlitwy i solidarności wiernych, aby byli mocni

Podziel się cytatem

— powiedział na łamach „Naszego Dziennika”.

Z kolei ks. Robert Wawer, komentując na platformie X artykuł z „Naszego Dziennika”, podkreślił:

Dzisiejszy Nasz Dziennik m. in. opisuje jak śp. ks. Lech Lachowicz został „opiłowany”. Każdy, kto chociaż trochę przyłącza się do hejtu jest w pewnej mierze współodpowiedzialny za kumulujące się zło, które później gdzieś się materializuje. Tak kończy się hejt

Podziel się cytatem

Ks. Lech Lachowicz został pochowany na cmentarzu komunalnym w Szczytnie. Uczestnicy uroczystości pogrzebowych wspominali go jako ciepłego, ale bezkompromisowego człowieka, charyzmatycznego i znanego z patriotycznej postawy kapłana.

2024-11-20 20:57

Oceń: +102 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śląskie: Prokuratura zna wstępne wyniki sekcji zwłok księdza z Kłobucka

[ TEMATY ]

śmierć kapłana

ks. Grzegorz Dymek

morderstwo kapłana

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Grzegorz Dymek

Ks. Grzegorz Dymek

Przeprowadzona w poniedziałek sekcja zwłok zamordowanego w ubiegłym tygodniu księdza z Kłobucka potwierdziła pierwsze ustalenia, że przyczyną jego śmierci było najprawdopodobniej uduszenie – poinformowała częstochowska prokuratura.

58-letni proboszcz parafii NMP Fatimskiej w Kłobucku (Śląskie) zginął w czwartek wieczorem na terenie plebanii. Podejrzany o zabicie duchownego 52-latek został zatrzymany przez wezwanych na miejsce policjantów. Mundurowi ujęli go, gdy próbował uciekać z miejsca zbrodni.
CZYTAJ DALEJ

Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej niż innych!

2025-09-04 12:43

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Problemem nie jest uwolnienie się od krzyża, ale wierne pójście za Tym, który go niósł i zwyciężył dla nas. Ludzie nam w tym nie pomogą. Nawet nasi rodzice, rodzeństwo, przyjaciele czy znajomi. Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej niż innych. Wyznam Jezusowi szczerze moje obawy wobec Jego wymagań.

Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”. Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».
CZYTAJ DALEJ

Zakon Karmelitów potwierdził zatrzymanie jednego z zakonników na Białorusi

2025-09-06 21:12

[ TEMATY ]

Białoruś

Zakon Karmelitów

zatrzymanie zakonnika

Karol Porwich/Niedziela

Zakon Karmelitów potwierdził w sobotę zatrzymanie jednego z członków zakonu na Białorusi. Koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak poinformował w piątek, że polskie służby konsularne prowadzą rozmowy w sprawie zatrzymanego polskiego obywatela.

Zakon Karmelitów w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej poinformował o zatrzymaniu na Białorusi członka zakonu Grzegorza Gawła O. Carm. „Prosimy o modlitwy w intencji Brata Grzegorza polecając go wstawiennictwu Naszej Matki - Maryi Orędowniczki Szkaplerza Świętego” - napisano w komunikacie, pod którym podpisał się asystent prowincjalny O. Karol Amroż O. Carm.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję