Reklama

Kościół

Kard. Nycz ws. ks. Olszewskego: Czy zatrzymanie tymczasowe musi trwać tak długo?

- W pierwszym momencie czułem się trochę zszokowany. Czułem pewne cofnięcie historii do najgorszych czasów, kiedy w reżimach odmawiało się prawa do azylu - powiedział w "Gościu Wydarzeń" TV Polsat kardynał Kazimierz Nycz. Jak ponadto stwierdził, Kościół nie będzie ingerował w parlamentarne prace nad projektem o związkach partnerskich, choć niewykluczone, że wyda w tej sprawie opinię.

2024-10-23 20:14

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

kard. Nycz

Polsat News

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kardynał Kazimierz Nycz pytany był o to, Kościół katolicki poprze projekt związków partnerskich zaproponowany przez Katarzynę Kotulę. - Myślę, że Kościół najwyżej wyrazi swoją opinię. Nie będzie się wtrącał w prace legislacyjne w parlamencie. Temperatura tej dyskusji w Sejmie pokazuje, że problem nie jest taki prosty - stwierdził.

Jak dodał, chodzi o to, żeby zaakcentować kwestię nieporównywania "związku małżeńskiego, zwłaszcza sakramentalnego, z każdym innym rodzajem związku". - Jeżeli jest krąg ludzi, dla których nawet tzw. kontrakt cywilny w Urzędzie Stanu Cywilnego to za dużo, chcieliby związku łatwiej zawieralnego i rozwiązywalnego, to jakaś tolerancja wobec takich poglądów musi być ze strony Kościoła - powiedział kard. Nycz na antenie Polsatu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

 

Według hierarchy to, że ludzie coraz częściej nie chcą wiązać się na całe życie to "znak dzisiejszych czasów". - Wszystko jest szybko, wszystko ma być nagle, niespodziewanie, wszystko przesuwa się jak w tym przysłowiowym TikToku - stwierdził.

Kard. Kazimierz Nycz: Nie można traktować wszystkich wypowiedzi papieża jak nauki Kościoła

Podziel się cytatem

Reklama

Papież Franciszek w swojej biografii pisał o kwestii związków jednopłciowych: słuszne, żeby ludzie, którzy żyją darem miłości mogli korzystać z ochrony prawnej tak jak wszyscy inni. - Nie można wszystkich wypowiedzi Ojca Świętego traktować jednoznacznie tak jak naukę doktrynalną Kościoła - skomentował kard. Kazimierz Nycz.

 

W programie poruszono także temat lekcji religii w szkołach. - Wypowiedź o obowiązkowości religii w szkole głoszę od 30 lat - powiedział duchowny. - Europa, w której żyjemy domaga się od człowieka pewnej sumy wiedzy na tematy religijne, duchowe, niezależnie od poglądów, żeby zrozumiał świat, w którym dorasta - dodał.

 

Kardynał przyznał, że zarzucano mu, że nie rozumie różnicy między katechezą a lekcją religii.

- Przepraszam, że to powiem: z racji mojego przygotowania rozumiem to lepiej niż wszyscy inni - powiedział. - W szkole powinna być lekcja religii (...). Episkopat podjął decyzję, że trzeba opracować program do lekcji religii w szkole i katechezy w parafii - przypomniał.

Podziel się cytatem

 

- Trzeba rozważać to, by z katechezą, wcześniej czy później krokami średnimi, małymi, dużymi, wracać do środowiska wiary, czyli kościoła - powiedział metropolita. Podkreślił następnie, że nie chcę wypowiadać się na temat działań rządu wokół lekcji religii w szkołach.

 

W "Gościu Wydarzeń pojawił się także temat ks. Michała Olszewskiego. Pod koniec marca prezes fundacji Profeto został zatrzymany przez funkcjonariuszy ABW. - Dopóki nie znamy wszystkich kontekstów tego zatrzymania, trudno się wypowiadać. Mam natomiast pytanie natury prawno-moralnej: czy zatrzymanie tymczasowe musi trwać tak długo? (...). Nie chcę polemizować z niezależnym sądem - powiedział kard. Kazimierz Nycz.

 Prawo migracyjne. Kard. Nycz o zapowiedzi Donalda Tuska

Reklama

Arcybiskup skomentował także zapowiedź Donalda Tuska dotyczącą zawieszenia prawa do azylu. - Teraz jest troszkę spokojniej, ale w pierwszym momencie czułem się trochę zszokowany. Czułem pewne cofnięcie historii do najgorszych czasów, kiedy w reżimach odmawiało się prawa do azylu. Sami korzystaliśmy z tego prawa, wielu ludzi musiało uciekać z Polski - podkreślił.

 

- Czy naprawdę nie da się zharmonizować ze sobą pełnego bezpieczeństwa państwa z podstawową humanitarnością na granicy? - zapytał. 

Arcybiskup pytany był także o zapowiedzi Donalda Tuska dotyczące likwidacji Funduszu Kościelnego. - Myślę, że Kościół się na to zgodzi. 10 lat temu, gdy były prowadzone rozmowy na temat zamiany funduszu na coś innego, Kościół się na to zgodził i teraz pewnie też się zgodzi.

 
- Trzeba także rozwazać inne warianty, które są możliwe, żeby fundusz został zlikwidowany sprawiedliwie - dodał.

Podziel się cytatem

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Nycz: profanacja w Warszawie spowodowała ból ludzi wierzących

[ TEMATY ]

profanacja

kard. Kazimierz Nycz

kard. Nycz

Episkopat.news

"Profanacja figury Chrystusa "Sursum corda" przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie spowodowała ból ludzi wierzących" - napisał kard. Kazimierz Nycz w przesłanym KAI oświadczeniu.

Publikujemy treść oświadczenia Metropolity Warszawskiego:
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Bilczewski

Niedziela Ogólnopolska 24/2001

[ TEMATY ]

abp Józef Bilczewski

Archiwum autora

Św. abp Józef Bilczewski

Św. abp Józef Bilczewski
Wilamowice to niewielkie miasteczko leżące ponad 30 km od Wadowic, między Kętami a Oświęcimiem. Jest to jedna z najstarszych miejscowości w tej części Polski, o ogromnie bogatej i interesującej przeszłości. Została założona w połowie XIII wieku przez osadników pochodzących z pogranicza Niemiec i Flandrii, na co wskazuje zachowana do dziś gwara wilamowicka, przypominająca stare narzecza germańskie, anglosaskie, fryzyjskie, angielskie i niderlandzkie. Józef Edlen von Mehofer w pracy zatytułowanej Der Wadowicer. Kreis im Koanigsreiche Galizien napisał, że wilamowiczanie byli energicznymi kupcami, zajmowali się m.in. handlem tkaninami, wytwarzanymi w odległym o dwie mile Andrychowie. Mieli swoje składy w Hamburgu i Lubece. Dzieje mieszkańców Wilamowic ściśle splotły się i trwale powiązały z dziejami narodu polskiego i Kościoła katolickiego. Spośród nich wyrosło wielu wybitnych rodaków, zasłużonych dla Kościoła i Ojczyzny, na czele z najwybitniejszym synem tej ziemi - metropolitą lwowskim abp. Józefem Bilczewskim, który w czasie czerwcowej pielgrzymki na Ukrainę zostanie wyniesiony do godności błogosławionych przez Papieża Jana Pawła II. Józef Bilczewski urodził się w Wilamowicach 26 kwietnia 1860 r. w ubogiej rodzinie rolniczo-rzemieślniczej. Naukę na poziomie podstawowym pobierał w rodzinnej miejscowości i w Kętach. W latach 1872-80 uczęszczał do 8-letniego gimnazjum w Wadowicach. W Sprawozdaniach Dyrekcyi drukowano co roku Spisy imienne uczniów podług lokacyi, czyli wyniki klasyfikacji w każdej klasie. Józef Bilczewski na listach klasowych notowany był bardzo wysoko. Zawarte tam wyniki podkreślają pilność i nieprzeciętne zdolności. 13 czerwca 1880 r., co podkreśla dr Gustaw Studnicki na łamach wadowickiego Przebudzenia, Bilczewski zdał egzamin dojrzałości. Obejmował on wtedy pięć przedmiotów (pisemny i ustny): język polski, łaciński, grecki, niemiecki i matematykę. W tym samym roku wstąpił na Wydział Teologiczny w Krakowie i rozpoczął studia. Po ich zakończeniu otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kard. Albina Dunajewskiego, by tydzień później obchodzić prymicje w rodzinnych Wilamowicach. W niedługim czasie został wysłany na dalsze studia do Wiednia, Paryża i Rzymu. Po powrocie do kraju pracował jako wikariusz w Kętach, w kolegiacie Świętych Piotra i Pawła i w Gimnazjum św. Anny. Habilitował się na Uniwersytecie Jagiellońskim, następnie został mianowany profesorem dogmatyki Uniwersytetu Lwowskiego, a w 1900 r. wybrany jego rektorem. Żywa działalność naukowa i publiczna - jak pisze Studnicki - zwróciła nań uwagę władz kościelnych i świeckich. Mimo silnego oporu samego kandydata, namiestnik Leon Piński nakłonił go do przyjęcia nominacji na urząd arcybiskupa metropolity lwowskiego. W uroczystościach uczestniczyła delegacja z Wilamowic. Wyniesienie ks. prof. Józefa Bilczewskiego na tak wysoki urząd kościelny było dla wilamowiczan wydarzeniem wielce radosnym, porównywalnym z późniejszym wybraniem Karola Wojtyły z Wadowic na papieża. Jako metropolita Józef Bilczewski położył ogromne zasługi w rozwoju archidiecezji lwowskiej. Troszczył się o powiększenie liczby duchowieństwa i placówek duszpasterskich. Działał na polu społecznym i oświatowym. Jako członek Rady Szkolnej Krajowej zabiegał o polepszenie doli nauczycieli, o zakładanie szkół, ochronek, czytelni i bibliotek, zwalczając w ten sposób analfabetyzm. Znane jest jego słynne wystąpienie w Sejmie w 1907 r. W gorącym przemówieniu postulował podniesienie płac nauczycielskich. Organizował i popierał związki i stowarzyszenia religijne, dobroczynne i zawodowe. We Lwowie zbudował wielki dom katolicki. W czasie wojen 1914-20 organizował komitet arcybiskupi do pomocy ofiarom wojny, a także wstawiał się w sprawie prześladowanych Polaków u metropolity L. Szeptyckiego. Zmarł z przepracowania 20 marca 1923 r., został pochowany na Cmentarzu Janowskim we Lwowie. Papież Pius XI określił abp. Józefa Bilczewskiego jako "jednego z największych biskupów swojej doby". Pomimo upływu czasu i jakże zmienionej sytuacji polityczno-społecznej, pamięć o świętym Biskupie trwa do dzisiaj. Pamiętają o Słudze Bożym nie tylko we Lwowie, ale także w Wilamowicach. W rozmowie z proboszczem parafii wilamowickiej - ks. Michałem Bogutą dowiedziałem się, że parafianie w każdą środę w nowennie o beatyfikację abp. Józefa Bilczewskiego proszą Boga o łaski za jego wstawiennictwem. "Stałem się głową tej Archidiecezji, by także być jej sercem. Wszystko, co Was obchodzi, znajdzie oddźwięk w duszy mojej" . Te słowa towarzyszyły abp. Bilczewskiemu od początku do końca jego dni.
CZYTAJ DALEJ

Święto Młodzieży w Kazachstanie

2024-10-23 21:29

Justyna Kukło-Ryszkiewicz

Matka Wielkiego Stepu w Oziornym

Matka Wielkiego Stepu w Oziornym

W tygodniu misyjnym zapraszamy do zapoznania się ze świadectwem z wyjazdu misyjnego wolontariuszki Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie. Maria Andrieeva dzieli się swoimi przeżyciami z Kazachstanu gdzie uczestniczyła w 25. Święcie Młodzieży w Oziornoje dla młodzieży z Azji Środkowej.

Jak podkreśla misjonarka spotkanie odbywa się co roku i jest to dość istotne z kilku powodów. Po pierwsze podczas tego wydarzenia widać liczebność katolików. Bardzo często wspólnoty wiernych, które przyjeżdżają są małe. Kiedy podczas „Prazdnika” widzi się około 200 młodych ludzi modlących się razem, opowiadających o swoich radościach i zmartwieniach z wchodzenia w dorosłe życie. Dużo łatwiej jest poczuć moc grupy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję