Jedną z najgorszych rzeczy, która może zdarzyć się w demokracji to „double standards”, czyli podwójne standardy. Chodzi o nierówne traktowanie ludzi czy grup społecznych i środowisk przez państwo. Jeżeli zwykły Kowalski czy Nowak zaatakuje nożem kogokolwiek i jeśli zostanie złapany, to regularnie idzie siedzieć. Jeżeli nożownik zaatakuje prawicowego polityka, jak to zdarzyło się ostatnio to zostaje natychmiast potem wypuszczony z aresztu –a to oznacza , że państwo w praktyce daje wyraźny sygnał, iż takie zachowania mogą być tolerowane. Skądinąd wcześniej bywało podobnie, gdy fizycznie atakowani byli "proliferzy" czyli obrońcy życia nienarodzonych. Atakującym z tego powodu włos z głowy nie spadł, a zyskali nawet sławę i wsparcie w środowiskach liberalno-lewicowych.
Takich przykładów jest więcej. Członek Straży Marszałkowskiej, który w zeszłej kadencji Sejmu RP wysyłał zjadliwe SMS-y wobec znanej posłanki ówczesnej opozycji – został natychmiast zwolniony z pracy (gdy rządził PiS , podkreślam) i miał postępowanie prokuratorskie. Gdy e-mailowy, ale nie tylko hejt dotykał polityków prawicy to prokuratury w całym kraju – za rządów zresztą Prawa Sprawiedliwości ! – seryjnie, taśmowo umarzały takie sprawy…
Wniosek nasuwa się bardzo klarowny: reprezentanci środowisk prawicowych mają w realu mniejszą ochronę prawną, a ci, którzy ich fizycznie czy słownie atakują, mają poczucie zdecydowanie większej bezkarności, żeby nie powiedzieć wręcz „przyzwalającej neutralności” ze strony struktur państwowych.
Do czego to prowadzi? Do większego rozzuchwalenia agresorów. Do nakręcania rzeczywistej, a nie tej tropionej przez liberalne media nienawiści na tle światopoglądowym. Do narastającej tolerancji dla łamania prawa tylko dlatego, że czynią to z powódek politycznych (ideowych) przeciwnicy prawicy. Do wzrostu- w końcu- agresji fizycznej, skoro dotychczasowe ataki, w tym ostatni z użyciem noża, nie są w praktyce potępiane ani przez polityków koalicji rządowej, ani przez sprzyjające im media.
Żyjemy w szczególnych czasach. I nie spodziewam się, że pod tym względem będzie lepiej...
2024-06-15 10:50
Ocena:+7-2Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Dziedzictwo chrześcijańskiej Europy wykreślane gumką-myszką...
„Przemija postać świata” – tytuł książki Hanny Malewskiej pasuje do tego, co dzieje się w instytucjach Unii Europejskiej odnośnie chrześcijaństwa, poszanowania tradycji i dziedzictwa chrześcijańskiego, obrony chrześcijan w świecie.
Na początku tego wieku tzw. konwent konstytucyjny z udziałem przedstawicieli różnych państw – zarówno dawnej „Piętnastki”, jak i tych będących na finiszu negocjacji akcesyjnych o przystąpienie do UE - procedował tekst tzw. konstytucji europejskiej. Owa „konstytucja" miała sugerować, że Unia staje się coraz bardziej federalistyczna skoro posiada nawet własną ustawę zasadniczą . Zdrożne zamierzenia szlag trafił, bo w referendum tzw. eurokonstytucję odrzuciła Francja oraz Holandia. Wcześniej jednak byliśmy świadkami żenującego spektaklu przy pracach nad preambułą owej „konstytucji”. Tradycjonaliści próbowali tam wstawić odwołanie do wartości chrześcijańskich, a potem już tylko domagali się choćby wzmianki o „chrześcijańskim dziedzictwie Europy”. Było to przecież zwykłe stwierdzenie faktu. Tak po prostu było. Tak ułożyła się historia, ale skoro tak było, to… „tym gorzej dla rzeczywistości”. Przeciwnicy nazwania rzeczy po imieniu i uznania faktów historycznych okazali się być większością. W preambule owej poronionej i w końcu niezaakceptowanej „konstytucji” nie znalazły się - wykreślone niczym myszką- gumką - słowa o chrześcijańskim dziedzictwie Europy i historii wartościami chrześcijańskimi znaczonej. U progu nowego tysiąclecia dostaliśmy jasny sygnał, że dla środowisk liberalno-lewicowych rzeczy oczywiste nie są oczywiste. A jak historia układała się nie po ich myśli, to mogą ją negować, albo „korygować”, kroić na bieżące ideologiczne potrzeby.
Awarii uległ we wtorek wieczorem wyciąg narciarski w stacji narciarskiej Czarny Groń w Rzykach. Rzecznik małopolskiej straży pożarnej kpt. Hubert Ciepły powiedział PAP, że strażacy ewakuowali z kanap około 70 osób, które utknęły na trasie. Nikt nie został poszkodowany.
– Wyciąg narciarski zatrzymał się wskutek awarii. Po około 50 minutach kolejka została uruchomiona w trybie awaryjnym i rozpoczęło się przemieszczanie kanap i wysiadanie narciarzy, których było około 70. Nikt nie wymagał pomocy – powiedział rzecznik.
Ufam, że również ci młodzi, którzy są teraz w Paryżu, będą zaczynem do odbudowywania powszechnego zaufania w Polsce - powiedział portalowi Polskifr.fr metropolita katowicki abp Andrzej Przybylski, który jest jednym z polskich biskupów uczestniczących w paryskim spotkaniu młodych w duchu Taizé. Ordynariusz sosnowiecki bp Artur Ważny widzi w tego typu wydarzeniu szczególną okazję do słuchania młodych, próbę ich zrozumienia, docierania do nich i wędrowania z nimi do Chrystusa.
Pobyt w Paryżu ma dla abp. Przybylskiego również wymiar sentymentalny. „Dla mnie uczestnictwo w tegorocznym Europejskim Spotkaniu Młodych Taizé w Paryżu to jest trochę powrót do przeszłości i wspomnień - opowiedział metropolita katowicki. - Jako młody ksiądz, ówczesny duszpasterz młodzieży, zawsze jeździłem na spotkania z młodymi. Wyniosłem z nich takiego bardzo wielkiego ducha zaufania i braterstwa”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.