Reklama

Niedziela Świdnicka

Bardzki epilog

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Tegoroczny finał sezonu pielgrzymkowo-turystycznego przebiegał pod znakiem pięknej, słonecznej aury i modlitewnego zawierzenia Matce Bożej Strażniczce Wiary. W sobotę 13 października br. około godz. 16 o. Mirosław Grakowicz, kustosz bazyliki Nawiedzenia NMP w Bardzie Śląskim, witał pielgrzymów, podkreślając niezwykłość okoliczności, w jakich przyszło przeżywać pielgrzymkowy epilog. - Przed dwoma dniami w Watykanie zainaugurowano Rok Wiary, dzisiaj przybywamy do miejsca, o którym sługa Boży prymas Stefan kard. Wyszyński mówił, że jest to południowa brama Polski, przez którą dotarło chrześcijaństwo - podkreślał redemptorysta. - Trudno też znaleźć drugie takie miejsce, gdzie króluje Matka Boża Strażniczka Wiary Świętej - zauważył. - Chciejmy więc wykorzystać to dzisiejsze nasze modlitewne spotkanie i w sposób szczególny módlmy się do Tej, która strzeże wiary. Do pielgrzymów zwrócił się również ks. Romuald Brudnowski, główny przewodnik pieszych pielgrzymek diecezji świdnickiej. Podał statystykę dotyczącą uczestników. - Z Dzierżoniowa przybyli pielgrzymi pochodzący nie tylko z tego miasta, ale również ze Świdnicy, Świebodzic, Bielawy, Wir na czele z ks. Masztalerzem i ks. Woźniakiem, w sumie przybyło ponad 300 osób - wymieniał. - Z Kłodzka pielgrzymowali pątnicy z Lądka-Zdroju i Wałbrzycha na czele z o. Feliszkiem, ks. Brożyną, ks. Głąbem, z Kamieńca Ząbkowickiego przybyło 55 osób na czele z ks. Kapłonem, w sumie 110 osób. Ze Srebrnej Góry pielgrzymowała 25-osobowa samorządna niezależna pielgrzymka na czele z ks. Kasztelanem - dodawał żartobliwie ks. Romuald. - Z Kudowy-Zdroju przyjechało 30 osób. Z Wyższego Seminarium Duchownego przybyło 11 kleryków, jest również 35-osobowa grupa służb pielgrzymkowych. Zmotoryzowanych przyjechało około 250 pielgrzymów, jest więc nas około 750 osób - zaznaczył kapłan.

Szczęśliwi, którzy słuchają

Uroczystej Mszy św. przewodniczył bp Adam Bałabuch, który w homilii wskazywał na prawdziwe szczęście człowieka. - Usłyszeliśmy w dzisiejszym fragmencie Ewangelii, że szczęśliwi, błogosławieni, są ci, którzy słuchają Słowa Bożego i zachowują je - podkreślał. - Maryja była pierwszą słuchającą Słowa Bożego. Pierwszą szczęśliwą i błogosławioną - zauważył. W dalszej części homilii bp Adam zaznaczał, że wszyscy ludzie są zaproszeni do bycia szczęśliwymi i błogosławionymi dzięki słuchaniu Słowa Bożego. Wskazywał, że ze słuchania Słowa Bożego rodzi się wiara, czyli bezgraniczne zaufanie Panu Bogu. Kaznodzieja zachęcał do odważnego i konsekwentnego wyznawania wiary, do publicznego świadectwa. - Nie mogę zamknąć się z przeżywaniem wiary w swoim mieszkaniu - przestrzegał bp Adam. - Papież podczas celebracji prosi, aby zawsze na środku ołtarza stał krzyż. Chce, aby wszyscy uczestnicy patrzyli w stronę Chrystusa. Kończąc swoją homilię, bp Bałabuch za ważne uznał osobiste spotkanie człowieka z Chrystusem w społeczności Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Moc zła

Epilog w Bardzie odbył się już po raz dziewiąty, warto zaznaczyć, że tego samego dnia swój epilog miała pielgrzymka wrocławska. Pątnicy wrocławscy modlili się w Trzebnicy, docierając tam pieszo z Wrocławia. Jak wiadomo, świdnicka pielgrzymka wyrosła z wrocławskiej. Przewodnik ks. Romuald był związany długie lata z pielgrzymką wrocławską. Jest to już ugruntowana tradycja, która gromadzi pątników na dziękczynieniu za pielgrzymkowy i turystyczny sezon. A jest za co dziękować. - Zadziwiające, jak bp Ignacy Dec przestrzegał nas w katedrze przed szalejącą mocą zła - wspomina ks. Brudnowski homilię na rozpoczęcie tegorocznej pieszej pielgrzymki. - Jeszcze nigdy Pasterz naszej diecezji nie przemawiał w ten sposób. Wydawało się, że Ksiądz Biskup o czymś wie, o czym my nie wiemy. Również zastanawiające było to, co działo się później: udział w kilku apelach, niezwykła Msza św. w Bobolicach u Matki Bożej Bolesnej, gdzie trzy nurty łączyły się w jedną pielgrzymkę. Nie wspomnę już o mocnym apelu na Jasnej Górze 8 sierpnia i Mszy św. na zakończenie dziewiątego. Po trzy razy dziennie wydzwanianie do głównego przewodnika z pytaniami o pielgrzymów, z pozdrowieniami i zapewnieniem o modlitwie. Najmocniejszym momentem była niedziela 5 sierpnia. Po posłudze w diecezji udawał się Ksiądz Biskup na Podkarpacie, gdzie szóstego, w Przemienienie Pańskie, miał przewodniczyć uroczystościom w kościele swego chrztu. Od Opola wydłużył trasę, by zobaczyć jeszcze swoich pielgrzymów. Dogonił nas w Nowych Budkowicach, a potem szedł z nami pieszo aż do bazy noclegowej w Laskowicach - wspomina ks. Romuald. - Do troski bp. Ignacego dołączył bp Adam. Wczesna, poranna Msza św. w Pieszycach, potem wspólny marsz aż pod Kietlice. Msza św. w Ząbkowicach i obecność na apelu w Łomnicy, już głęboko w diecezji opolskiej. A wszystko w czasie biskupiego urlopu - podkreśla kapłan. - Takie zatroskanie utwierdzało nas w przekonaniu, że uczestniczymy w wielkiej sprawie i że „bramy piekielne nas nie przemogą”. Jako przewodnik całości czułem obecność apokaliptycznego smoka. Wiedziałem, że Szatan boi się panicznie Jezusa. Ludzi - nie. Dlatego za wszelką cenę z całą rzeszą podobnie czujących pątników zabiegałem o świętą obecność Jezusa między nami. Wzywałem do natężenia miłości wzajemnej i dobra. Do ogromnej modlitwy. Ludzie wiedzeni instynktem wiary najwyraźniej coś czuli. Nigdy na pielgrzymce nie mieliśmy adoracyjnych apeli, tym razem dwa. Zaś w Łomnicy trwała całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu w naszej polowej kaplicy. Była to jedyna noc, kiedy cały czas padało i było nieprzyjemnie. W kaplicy ani przez chwilę nie zabrakło czuwających.

Rok łaski

Bp Adam Bałabuch, mówiąc o Roku Wiary, podkreślał, że to ogromna łaska. - Możemy otrzymać odpust zupełny, pielgrzymując dzisiaj do bardzkiej bazyliki i spełniając zwyczajowe warunki, możemy go ofiarować za naszych bliskich zmarłych - podkreślał. Przed końcowym błogosławieństwem nastąpiły jeszcze dwa ważne momenty, pierwszy z nich to szczególne podziękowanie służbom pielgrzymkowym, z których przybyło trzydziestu pięciu. Poproszeni przez ks. Brudnowskiego wyszli tuż przed ołtarz, gdzie oczekiwali na specjalne błogosławieństwo bp. Adama. Drugim momentem była wspólna modlitwa do Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej poprowadzona przez bp. Bałabucha. Już po błogosławieństwie zebrani mieli niezwykłą okazję ucałowania cudownej figurki Matki Bożej. Całość spotkania zakończyła wspólna herbata z sokiem wiśniowym i zajadanie się smacznymi, słodkimi bułkami. Radości z obecności pielgrzymów nie krył o. Mirosław, który już zapraszał na dziesiąty jubileuszowy epilog w 2013 r., kiedy będzie dobiegał końca Rok Wiary.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szlaki uczą pokory

Niedziela małopolska 25/2022, str. IV

[ TEMATY ]

szlaki papieskie

Archiwum ks. Tomasza Koźbiała

My się w górach poznajemy – podkreśla Maria Gawron (pierwsza z lewej)

My się w górach poznajemy – podkreśla Maria Gawron (pierwsza z lewej)

Myślę, że młodzi ludzie bardzo potrzebują wzorów, nawet jeśli się do tego nie przyznają – przekonuje Stanisław Wąsik, dyrektor ZSTiO im. Jana Pawła II.

Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących im. Jana Pawła II w Limanowej od 2002 r. organizuje Gwiaździsty Rajd Szlakami Świętego Jana Pawła II. Po pandemii szkoła wróciła do projektu.
CZYTAJ DALEJ

Głosiciel Maryi

Niedziela Ogólnopolska 48/2023, str. 20

pl.wikipedia.org

Franciszek Antoni Fasani, prezbiter

Franciszek Antoni
Fasani, prezbiter

Jak przystało na wytrawnego kaznodzieję, jego żywiołem było słowo.

Całe życie Franciszka Antoniego Fasani było naznaczone franciszkańskim charyzmatem. Jako dziecko ubogich rolników doskonale poznał, czym są niedostatek i ciężka praca. Gdy miał 6 lat, został ministrantem w kościele Franciszkanów w rodzinnej Lucerze, a później zaczął pobierać nauki w ich przyklasztornej szkole. Szybko rozeznał swoje powołanie – w wieku 14 lat wstąpił do zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych. W 1705 r. otrzymał święcenia kapłańskie i rozpoczął studia magisterskie na Wydziale Filozoficzno-Teologicznym w Kolegium Generalnym w Asyżu, które dzięki szybkim postępom w nauce ukończył w 1709 r. Wkrótce wrócił do rodzinnego miasta, na przemian pełnił w klasztorze funkcję mistrza nowicjatu i gwardiana konwentu. Był spowiednikiem i opiekunem ubogich oraz więźniów.
CZYTAJ DALEJ

Pełnomocnik diecezji tarnowskiej dementuje "rewelacje" Onetu i TVN

2024-11-27 18:40

[ TEMATY ]

diecezja tarnowska

były ksiądz Marian W.

Portal Diecezji Tarnowskiej

Księża diecezji tarnowskiej

Księża diecezji tarnowskiej

Pokrzywdzonych przez byłego księdza Mariana W. absolutnie nie można obarczyć winą za jego zaburzone preferencje seksualne ani bezprawne działania. Teza, jakoby diecezja tarnowska sugerowała, że pokrzywdzeni "są sami sobie winni" to manipulacja medialna - pisze pełnomocnik diecezji tarnowskiej w przesłanym KAI stanowisku. Mec. Krzysztof Nocek zwraca uwagę, że istotną treścią odpowiedzi na pozew ze strony diecezji tarnowskiej było zakwestionowanie przeniesienia odpowiedzialności cywilno - prawnej na diecezję za ekscesy i przestępcze zachowania byłego księdza.

Publikujemy treść listu przesłanego KAI:
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję