Reklama

Wierzący sportowcy w szponach ateizmu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu z nas pozostaje pod wrażeniem uroczystości otwarcia Olimpiady 2012 w Londynie. Bardzo znacząco zabrzmiały dzwony wszystkich kościołów chrześcijańskich. Później nastąpiła imponująca parada uczestników igrzysk z flagami poszczególnych państw. Pokazani zostali światu młodzi, piękni ludzie, prezentujący kulturę swych krajów, pełni radości, siły i chęci walki o najwyższe podia. Widowisko wspaniałe, z wykorzystaniem najnowszej współczesnej techniki. I przemówienia. Przynajmniej jedno z nich było istotnie pouczające zarówno dla sportowców, jak i dla kibiców. Stwierdzono w nim, że sport, który wiąże się z ogromną pracą, to nie tylko medale i wygrane, ale to przede wszystkim ukazywanie starań zawodników. To w tym tkwi jakby całe sedno olimpiady. Trudno się z tym nie zgodzić i z tego powodu należy sportowcom uczestniczącym w Olimpiadzie składać gratulacje i najwyższe wyrazy uszanowania. Wysiłek sportowy prowadzony fair play jest naprawdę piękną sprawą. Uczy pracy dobrze zaplanowanej, wymaga wytężonego treningu, fachowości. Tu nie ma miejsca na rzeczy nieważne. Istotne są także wypoczynek, odpowiednia dieta, higiena - wszystko to składa się na wynik końcowy.
Ale wróćmy jeszcze do ceremonii inauguracji Olimpiady, którą oglądały zapewne miliony ludzi. Chciałbym tu wyrazić swoje zdanie, które płynie ze świadomości obecności w świecie Boga, Stworzyciela nieba i ziemi. Choć różne religie będą mieć swoje specyficzne właściwości, to jednak zawsze obecność Boga będzie tu najważniejsza, jest ona podstawowym nośnikiem religijnym. A zauważmy, że ludzie sportu to najczęściej ludzie wierzący w Boga, praktykujący swoją wiarę, co pokazywane jest nieraz w jakichś migawkach na boiskach i arenach. Nie wspomnę już o kibicach i wszystkich oglądających igrzyska.
Inauguracja Olimpiady w Londynie, choć piękna, była jednak ogołocona z Boga, doskonale wprost wyczyszczona z pierwiastka religijnego - pewne pierwiastki religijne mieściły się może jedynie w przesłaniu patriotycznym Wielkiej Brytanii. Wszystko zostało dobrze zaplanowane, przygotowane i przedstawione. A przecież nad wszystkim jest Pan Bóg i to Jemu w takim wyjątkowym momencie należy się uszanowanie. On jako Stworzyciel ma prawo do ludzkiej czci i uwielbienia. Udało się ateistom i tym, którzy chcą urządzać świat według swojej wizji, przeprowadzić tę uroczystość na sposób bezbożny. Ten sposób i taka forma gubią jednak sens wszystkiego. Było pięknie, ale w imię czego dzieją się te wielkie rzeczy? Weźmy np. scenę zapalania znicza olimpijskiego. Sam ogień, poza odniesieniem historycznym i doznaniami estetycznymi, niewiele znaczy bez Boga, który nadaje sens oczekiwaniom milionów ludzi, który inspiruje do prawdziwej ludzkiej jedności. Sam zapalony ogień pozostaje tylko zwykłym symbolem.
W Bogu, Który Jest, człowiek „żyje i w Nim się porusza” (por. Dz 17, 28). On nadaje sens naszemu życiu. Tylko uświadamianie sobie obecności żyjącego Boga może podnosić każdego pojedynczego człowieka i ludzkość w prawdziwym rozwoju, tylko ono pozwala na najlepsze odniesienia, także te mające znaczenie globalne. Dlatego powinniśmy upominać się o Pana Boga na każdym miejscu i w każdym czasie, również w sporcie, bo On jest tak naprawdę jedynym celem i sensem życia każdego człowieka.
Zakończę znamiennym cytatem z kard. Stefana Wyszyńskiego: „Niebo nie przestało być święte. Ale my pragniemy, aby ziemia stała się święta, abyśmy z ziemi świętej, realizującej ideały ewangeliczne, spokojnie i ufnie spoglądali nie tylko na Księżyc, w przestworza, w niekończące się konstelacje, które chwalą Stwórcę, ale tam, gdzie po prawicy Ojca siedzi Bóg-Człowiek” („Bochen chleba”).
I jeszcze Jan Paweł II: „Każdy z was pragnie żyć pełnią życia. Ożywiają was wielkie nadzieje, piękne plany na przyszłość. Nie zapominajcie jednak, że prawdziwą pełnię życia można znaleźć tylko w Chrystusie, który dla nas umarł i zmartwychwstał. Tylko Chrystus może zaspokoić serce człowieka. Tylko On daje siłę i radość życia, bez względu na jakiekolwiek zewnętrzne ograniczenia i przeszkody” (ŚDM 1989).

Posłuchaj www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=szef_wypowiedz_dnia|wypowiedzi dnia, www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=prez_szef|komentarza tygodnia oraz www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=szef_rozmowa|rozmowę z Redaktorem Naczelnym

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan podjął decyzję ws. domniemanych objawień blisko polskiej granicy

2025-07-09 08:31

[ TEMATY ]

Watykan

Słowacja

Dykasteria Nauki Wiary

objawienia Maryi

Litmanowa

nihil obstat

Jerzy Opioła - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid

Litmanowa. Kaplica z obrazem Matki Boskiej Litmanowskiej

Litmanowa. Kaplica z obrazem Matki Boskiej Litmanowskiej

List Dykasterii Nauki Wiary do arcybiskupa metropolity preszowskiego obrządku bizantyjskiego: liczne owoce duchowe w miejscu domniemanych objawień Maryi, do których miało dojść w latach 1990-1995 w pobliżu niewielkiej miejscowości Litmanowa.

Dykasteria Nauki Wiary kontynuuje swoje działania i – dzięki nowym normom opublikowanym w ubiegłym roku – mogła udzielić zezwolenia (nihil obstat), po ocenie duchowych owoców, odnośnie do domniemanych objawień maryjnych, które miały wydarzyć się w latach 1990-1995 w Litmanowej, na górze Zvir na Słowacji. List prefekta kard. Victora Manuela Fernándeza skierowany jest do arcybiskupa Preszowa dla katolików obrządku bizantyjskiego, Jonáša Jozefa Maxima.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Samarytanie w sercu Argentyny

2025-07-07 14:58

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

źródło: pixabay.com

W książce pt. "Jezuita. Papież Franciszek" dwoje argentyńskich dziennikarzy przedstawiło zapis wielogodzinnych rozmów przez dwa lata prowadzonych z prymasem Argentyny kardynałem Bergoglio. Książka jest bardzo osobista i odsłaniająca nie tylko fakty biograficzne papieża, ale nade wszystko jego wrażliwość, sposób postrzegania świata, odwagę i bezkompromisowość w podążaniu za Bogiem, któremu on ufa i który jemu zaufał.

Odpowiadając na wiele pytań kardynał powtarza, że utrata poczucia grzechu utrudnia spotkanie z Bogiem. Mówi, że są ludzie, którzy uważają się za sprawiedliwych, na swój sposób przyjmują katechezę, wiarę chrześcijańską, ale nie mają doświadczenia bycia zbawionymi. „Bo co innego – tłumaczy – gdy ktoś opowiada, że pewien chłopak topił się w rzece i jakaś osoba rzuciła mu się na ratunek, co innego, gdy to widzę, a jeszcze co innego, gdy to ja jestem tą osoba, która się topi i ktoś mnie ratuje. Są osoby, którym ktoś opowiedział, co się działo z chłopcem. One jednak same tego nie widziały, nie doświadczyły więc na własnej skórze, co to oznacza. Myślę, że tylko wielcy grzesznicy mają taką łaskę. Mam zwyczaj powtarzać za św. Pawłem, że chlubić się możemy tylko z naszych słabości” – mówił przyszły papież Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Nie stracić oczu miłosierdzia do drugiego człowieka

2025-07-12 20:19

ks. Łukasz Romańczuk

Dziś w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Brzegu Eucharystię oraz nabożeństwo fatimskie odprawił biskup Jacek Kiciński CMF.

Witając wszystkich obecnych na wspólnej modlitwie ks. Marcin Czerepak wprowadził w to wieczorne, modlitewne spotkanie. - W tym miesiącu nasze nabożeństwo fatimskie jest niczym w samej Fatimie, gdy odbywa się ono tak uroczyście w wieczór przed 13 dniem miesiąca - mówił kapłan, wskazując także na objawienia z Fatimy z 1917 roku i wizję Piekła, którą przedstawiła tam Maryja trójce pastuszków: - Łucja aż krzyknęła, gdy to zobaczyła. Musimy sobie przypominać, że jest Niebo i jest Piekło i musimy być bardzo rozważni na naszych drogach. Jest to ważne objawienie i cieszymy się, że możemy razem z Maryją sprawować to nasze kolejne nabożeństwo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję