Jaś wpada do autobusu i potrąca staruszkę. Po chwili milczenia starsza pani zwraca się do młodzieńca:
- Powiedz wreszcie to magiczne słowo, młody człowieku.
Chłopiec przez chwilę zastanawia się, po czym mówi:
- Abrakadabra!
(R.)
Pomóż w rozwoju naszego portalu