Reklama

Wiatr historii

Bóg śmiechu

Karnawał to czas śmiechu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Książka „Imię róży” Umberta Eco, porażająca ignorancją historyczną autora, propaguje kult śmiechu wyzwalającego od wiary i odpowiedzialności. Eco pisze też o stwórczym śmiechu demiurga, którego dla zmyłki nazywa Bogiem. Od tysięcy lat w tajnych stowarzyszeniach, o których do dziś niewiele wiadomo profanom, kult śmiechu wciąż powracał. Wspomnijmy starożytnych autorów komedii i ich renesansowych następców z Franciszkiem Rabelais’m na czele.
Czy śmiech nie jest czymś wspaniałym, wyzwalającym? Ba! Zależy, jaki to śmiech. Pierwotny śmiech, śmiech zwierzęcy, jest ze swej istoty drwiną z nieszczęścia, które dotknęło każdego, tylko nie mnie. Każdy z nas bywał w życiu wyszydzony. Obrońcy szyderstwa też doznali upokorzeń od szyderców, tyle tylko że teraz pałają żądzą zemsty i upokarzają kolejne ofiary. Mówiono dawniej: „Poznać głupiego po śmiechu jego”.
Ludzkość, oczywiście, zna kolejne stopnie uwznioślenia śmiechu. Śmiejąc się z żartu, musimy jednak pamiętać, że wysubtelnione szyderstwo nie przestaje być szyderstwem. Może nawet stać się czymś znacznie gorszym - zdystansowaniem do wszystkiego. Skoro śmiejemy się ze wszystkiego, nic nie jest godne czci. Gorzej nawet. Nic nie istnieje naprawdę. Słuchałem niedawno człowieka, który śmiał się z własnych wypowiedzi po każdym niemal zdaniu. Czarne jest czarne? Odpowiedzią jest śmiech. Czarne jest białe? Śmiech. Czarne jest niebieskie? Śmiech. Nie ma czarnego! Śmiech. Podobno w Goetheanum, siedzibie antropozofów koło Bazylei, wśród wizerunków ważnych dla nich postaci dociekliwy gość dostrzega rozkoszne putto. Cóż to jest? To Welthumor - humor świata, wysublimowane, łagodne, uśmiechnięte szyderstwo z tego-co-jest. Nieustannym szyderstwem jest wysubtelniony śmiech ezoteryków, okultystów, masonów, antropozofów.
Począwszy od Hezjoda grecka mitologia przybliża nam boga śmiechu. To jest Momos, syn nocy, który szydził z kaleki Hefajstosa. Zeus, też wyszydzony, wygnał Momosa z Olimpu. W XVI wieku awanturnik Giordano Bruno, który uciekł z Rzymu ścigany za morderstwo, nie bez efektów próbował owładnąć kilkoma europejskimi władcami. Zdaniem tego okultysty, Zeus musiał wezwać na nowo błazna Momosa do pomocy, gdy organizował nowy, lepszy raj pogańskich bogów.
Szyderstwo może jednak przybrać formę niegroźną. To czysty nonsens. Czysty nonsens nie odrywa od prawdy, bo jest nieprawdą oczywistą dla każdego. Zbyt mało wysublimowany odbiorca po prostu się z nonsensu nie śmieje. Puka się w głowę. Wysublimowany odbiorca natomiast śmieje się, ale śmieje się z przekonaniem, że nie ma w tym agresji wobec bliźniego, prawdy, Boga. Śmiejąc się zatem z absurdu, szydzimy z wyimaginowanych rzeczywistości. I ten śmiech z bezsensu ma swój sens, skoro tylko jedyna rzeczywista rzeczywistość zasługuje na afirmację, a rzeczywistości pozorne wymagają wydrwienia.
Czy Bóg się śmieje? Czy Bóg ma poczucie humoru? Na pewno posiada coś, co - czerpiąc z rzeczywistości ludzkiej - możemy nazwać humorem, jakkolwiek etymologicznie słowo to oznacza „wilgoć”, której dawni medycy przypisywali zmiany nastrojów. Drugi Psalm Dawida przypisuje Bogu nawet szyderstwo z wrogów. Król Dawid miał jednak jeszcze małe pojęcie o miłosierdziu, o serdeczności Boga.
Na śmiech pełen serdeczności jest miejsce w wielkanocnym kazaniu. „Risus paschalis”, wielkanocny śmiech, wzbudzany od średniowiecza przez kaznodziejów w ludzie chrześcijańskim, może być prawdziwym śmiechem wyzwolenia ze śmierci i nierzeczywistości. Teraz słyszymy głupi śmiech karnawałowy. Ale Wielkanoc już niedaleko. Już niedaleko „risus paschalis”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Troszczysz się o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 10, 38-42.

Wtorek, 7 października. Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej
CZYTAJ DALEJ

Rady o. Pio dotyczące modlitwy różańcowej

[ TEMATY ]

różaniec

św. o. Pio

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

Całe nauczanie Ojca Pio, który nigdy nie głosił kazań, ani nie był misjonarzem, ogranicza się do nauk udzielanych podczas spowiedzi oraz do rozmów i korespondencji z duchowymi dziećmi. Był wielkim obrońcą modlitwy różańcowej, której popularność w latach jego życia nieco przygasła i to nie tylko wśród ludzi świeckich, ale także wśród wielu księży, uznających ją za modlitwę nudną, będącą reliktem średniowiecza. Ojciec Pio przekonywał, że modlitwa różańcowa jest „najwspanialszym darem od Matki Bożej dla ludzkości”.

Podziel się cytatem Goście odwiedzający Ojca Pio, wśród których były osoby wszelkich zawodów, m.in. politycy, artyści, lekarze, słynne osobistości, otrzymywali od niego różaniec. Przy tej okazji prosił ich, aby go zawsze z sobą nosili i codziennie odmawiali przynajmniej jedną część, czyli pięć dziesiątków, które zapewnią im łaski i opiekę Matki Bożej. Różańce otrzymane od Ojca Pio obdarowani uważali zawsze za najcenniejszy podarunek.
CZYTAJ DALEJ

Pożar w "Albertówce". Potrzebna pomoc

2025-10-08 10:28

Z: pomagam.pl

Do poważnego pożaru doszło na terenie gospodarstwa rolnego przy domu dla bezdomnych mężczyzn "Albertówka" w Jugowicach. Spłonęła obora wraz z magazynem na siano.

Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał — ani mieszkańcy domu, ani zwierzęta gospodarskie. Straty materialne są jednak ogromne. Budynek, który stanowił schronienie dla krów, cieląt i kóz, uległ całkowitemu zniszczeniu, a wraz z nim spłonęły zapasy siana i paszy na nadchodzącą zimę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję