Reklama

Duchowy przystanek w Zduńskiej Woli

Niedziela Ogólnopolska 4/2012, str. 26-27

Archiwum prywatne

Ks. Alojzy Orione

Ks. Alojzy Orione

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyjemy w ciągłym biegu: praca - dom, dom - praca, studia, szkoła… Po południu odebrać dzieci, zrobić zakupy, obiad, odrobić lekcje czy przygotować się na wykłady lub do pracy… A może jeszcze coś dorobić po godzinach, bo ledwie na życie wystarcza… Jedynie w niedzielę chwila przerwy - Eucharystia, rodzinny obiad, a po południu już myślimy o kołowrotku, w który wpadniemy w poniedziałek rano…
Czy w tym pośpiechu ja, chrześcijanin, znajduję czas na słuchanie Boga? Czy zastanawiam się nad Jego wezwaniem: „Bądźcie świętymi, bo ja jestem święty, Pan, Bóg wasz!”? (por. Kpł 11, 44).
Zgodnie z nauczaniem Kościoła, do świętości powołani są wszyscy ochrzczeni (KKK 941). Ale jak być świętym w XXI wieku? Być może tu i teraz, w naszym kraju, świętość nie będzie wymagała od nas oddania życia czy heroicznego męczeństwa za wiarę w Jezusa Chrystusa. Jednakże nasze wybory - te codzienne - i decyzje życia, czy nasza postawa wyrażająca się w obronie wartości chrześcijańskich (np. przeciwstawianie się aborcji, obrona krzyża czy Kościoła) często wymagają od nas heroizmu. Tylko skąd brać ten święty heroizm, kiedy prędkość życia, ogrom obowiązków bądź rozrywek oferowanych przez współczesny świat nie pozostawia na modlitwę wiele czasu?
Zazwyczaj dopiero w obliczu cierpienia, śmierci bliskiej osoby czy piętrzących się problemów zaczynamy zadawać sobie pytania: Kim jestem? Do czego dążę? Kto lub co jest sensem mojego życia? Wówczas zaczynamy znajdować czas na modlitwę, a modlitwa staje się gorąca i żarliwa, pełna ufności w moc Tego, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. Albo wprost przeciwnie - nasze troski przygniatają nas tak bardzo, że nie widzimy już dla siebie nadziei, słabnie nasza wiara i nie mamy nawet siły zawołać za św. Piotrem: „Panie, ratuj mnie!” (Mt 14, 30). Może jednak warto zaryzykować i złożyć swoją ufność w Panu, by potem zaśpiewać jak psalmista: „Złożyłem w Panu całą nadzieję; On pochylił się nade mną i wysłuchał mego wołania. Wydobył mnie z dołu zagłady i z kałuży błota” (Ps 40).
Może jednak warto zaufać Temu, który umiłował mnie tak bardzo, że poniósł na Krzyżu całą moją nędzę, każdy mój grzech, wszystkie moje troski i cierpienia. Temu, który mówi: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28). Ofiarować Mu swój czas i zawierzyć Mu swoje serce i wszystko to, co po ludzku mnie przerasta i przytłacza. A On sam będzie działał…
Może warto przystanąć w codziennym zabieganiu i na spotkaniu z Bogiem, w ciszy serca i modlitwie zastanowić się, czy realizuję moje powołanie do świętości poprzez spełnianie codziennych obowiązków, poprzez moje wybory, postawy? Czy ułuda bogactwa i troski doczesne nie zagłuszają Słowa zasianego w moim sercu, choćby podczas niedzielnej Eucharystii? Czy miłuję moich nieprzyjaciół i modlę się za tych, którzy mnie skrzywdzili? (por. Mt 5, 44). Czy przebaczam nie siedem, ale siedemdziesiąt siedem razy? (por. Mt 18, 22). Czy razi mnie drzazga w oku bliźniego, a nie widzę belki w moim oku? (por. Łk 6, 41). Jakie są moje relacje z najbliższymi? Czy jestem uczciwym pracownikiem/pracodawcą? Czy nie wstydzę się bronić wartości chrześcijańskich? (por. Mt 10, 33).
Może warto od czasu do czasu wyłączyć telefon komórkowy, zostawić Internet i telewizję, aby w ciszy i modlitwie zadać sobie te i inne pytania. Bo - jak mówiła Matka Teresa z Kalkuty - dopiero w ciszy rodzi się prawdziwa modlitwa, wiara, miłość:
„Owocem ciszy jest modlitwa.
Owocem modlitwy jest wiara.
Owocem wiary jest miłość.
Owocem miłości jest służba.
Owocem służby jest pokój”.
Na trzydniowe rekolekcje w ciszy, a także na rekolekcje dla osób przeżywających żałobę, dla chorych i niepełnosprawnych, dla małżeństw oraz na wiele innych zapraszają do Domu Rekolekcyjnego w Zduńskiej Woli księża orioniści. Pełną ofertę rekolekcji oraz szczegółowe informacje można znaleźć na stronie: www.domrekolekcyjny.rel.pl.

Dom Rekolekcyjny Księdza Orione

zaprasza wspólnoty charyzmatyczne, grupy zorganizowane oraz osoby indywidualne, które chcą odpocząć i nabrać sił do życia w promieniach Bożej Opatrzności.
W Domu organizowane są rekolekcje weekendowe m.in. dla: małżeństw, osób przeżywających żałobę, osób chorych i niepełnosprawnych oraz dla wielu innych. Jednocześnie nasz Dom Rekolekcyjny umożliwia własne zorganizowanie rekolekcji przez wspólnotę lub grupę modlitewną.
Ks. Marek Chrzanowski FDP pełni w Domu Rekolekcyjnym posługę duszpasterską. Więcej informacji nt. rodzajów rekolekcji, terminów i opłat można uzyskać, odwiedzając stronę Domu: www.domrekolekcyjny.rel.pl, pisząc pod adresem: rekolekcjeorione@gmail.com, lub dzwoniąc pod numer: (43) 823-27-40.
Adres Centrum Rekolekcyjnego:
Dom Misyjny Księdza Orione, Centrum Rekolekcyjne,
ul. Łaska 88,
98-220 Zduńska Wola.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Ignacy Antiocheński – biskup i męczennik

Niedziela świdnicka 52/2017, str. VII

[ TEMATY ]

św. Ignacy Antiocheński

Wikimedia Commons

„Męczeństwo Ignacego z Antiochii”, Galeria Borghese w Rzymie

„Męczeństwo Ignacego z Antiochii”, Galeria Borghese w Rzymie

Św. Ignacy, biskup od roku 70 do 107, był drugim Następcą Piotra na stolicy w Antiochii, która dziś znajduje się w Turcji. Za panowania cesarza Trajana wybuchło prześladowanie chrześcijan i wtedy św. Ignacy jako głowa chrześcijan syryjskich został skazany na śmierć przez namiestnika Syrii. W liturgii wspomina się go 17 października

W Antiochii powstała kwitnąca wspólnota chrześcijańska i tam „po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami” (Dz 11,26). Euzebiusz z Cezarei, historyk z IV wieku, poświęcił cały rozdział swej „Historii Kościelnej” życiu i dziełu literackiemu Ignacego. „Z Syrii – pisze – Ignacy wysłany został do Rzymu, gdzie miano rzucić go dzikim zwierzętom na pożarcie, ze względu na świadectwo, jakie dał Chrystusowi. Odbywając swą podróż przez Azję, pod okiem surowych straży, w kolejnych miastach, gdzie się zatrzymywał, przepowiadaniem i ostrzeżeniami umacniał Kościoły; przede wszystkim z największym zapałem nawoływał do wystrzegania się herezji, które zaczynały się wówczas szerzyć i zalecał, by nie odrywać się od tradycji apostolskiej”.
CZYTAJ DALEJ

Papież do ojca rodziny po śmierci syna: trwaj w Chrystusie

2025-10-17 16:26

[ TEMATY ]

śmierć dziecka

Papież Leon XIV

ojciec rodziny

@Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Najważniejsze w chwili próby jest trwanie w jedności z Chrystusem, który zawsze wspiera nas swoją łaską – napisał Leon XIV w odpowiedzi na list Francesca, włoskiego ojca rodziny, który dzieli się z Papieżem swoimi odczuciami po śmierci 13-letniego syna, która miała miejsce przed 18 laty, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.

List ten dotarł do redakcji miesięcznika Bazyliki św. Piotra, na którego łamach Papież odpowiada na pytania czytelników. „Mamy nadzieję, że Domenico Maria jest w niebie wraz z Jezusem i Maryją i modli się za swoją rodzinę” – napisał na wstępie Ojciec Święty. Zachęcił przy tym, by nadal modlić się za zmarłego syna, a także wraz z nim, ponieważ, jak zaznaczył, autentyczna modlitwa łączy na zawsze i tworzy więzi silniejsze niż śmierć. „Ważne jest, zawsze trwać w jedności z Panem i przeżywać największe cierpienia z pomocą Jego łaski, która zawsze jest nam dana, bądźcie tego pewni, nawet w najbardziej mrocznych chwilach życia” – napisał Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Francja/ Grób Chopina zawsze przyciąga turystów, w rocznicę śmierci - tych, którym bliska jest muzyka

2025-10-17 18:48

[ TEMATY ]

Francja

Grób Chopina

wikipedia/Marcin L.

Grób Chopina.

Grób Chopina.

Na grobie Fryderyka Chopina na paryskim cmentarzu Pere-Lachaise zwykle są świeże kwiaty. W piątek, w 176. rocznicę śmierci kompozytora przyszli tam nie tylko turyści, którzy trafiają tam zawsze, ale też osoby, które przyszły tu specjalnie, którym bliska jest jego muzyka.

Już na początku wąskiej alejki, przy której znajduje się grób widać z daleka małe zgromadzenie. Przed grobowcem z rzeźbą Euterpe (muzą muzyki) pochylonej nad złamaną lirą, niemal cały czas stoi po kilka osób. Jedni podchodzą, inni odchodzą. Jedni stoją dłużej, inni kilka chwil, najczęściej przed odejściem jeszcze robiąc zdjęcia. Słychać francuski i angielski; w ciągu godziny po południu nie podszedł akurat żaden turysta z Polski. Byli tu jednak nie tak dawno: przy grobie leży biało-czerwony wieniec ze wstęgą: „Fryderykowi Chopinowi - społeczność szkół muzycznych w Skierniewicach”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję