Reklama

Wspomnienie o Violetcie Villas

Serce za serce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poznaliśmy się w lipcu 2001 r., gdy odwiedziłem gwiazdę w jej domu. Wysłany przeze mnie list z ofertą pomocy zaowocował telefonem artystki do mnie. I tak się zaczęła nasza przyjacielska znajomość. Violetta Villas mieszkała wówczas ponownie w miejscu swojej młodości - Lewinie Kłodzkim, który doczekał się promocji w piosence tak często przypominanej. Wtedy, 10 lat temu, była pilna potrzeba wsparcia rozrastającego się zwierzyńca. Przybywało bowiem, prawie codziennie, zwierząt podrzucanych nieopodal posesji. Psy i koty pozostawiano obok bramy Violetty Villas, blisko ruchliwej drogi. Wraz z moim kolegą Przemysławem Serwatyńskim zastanawialiśmy się, jak pomóc i zaradzić temu niełatwemu wyzwaniu. Bardzo chcieliśmy dać świadectwo naszych szczerych intencji.
W późniejszym czasie w trakcie licznych naszych spotkań i rozmów powracaliśmy do tej idei pod hasłem „Solidarni z Violettą Villas”. Zwłaszcza podczas wrocławskich inicjatyw, które odbijały się zawsze szerokim echem. Miałem ogromną satysfakcję, gdy Violetta Villas udzielała mi wyborczego wsparcia w gościnnych progach Dworu Polskiego we Wrocławiu, a ja w późniejszym czasie zorganizowałem pomoc dla jej zwierząt w postaci karmy. 6 grudnia 2001 r. wcieliłem się w postać św. Mikołaja jadącego na czele konwoju do Lewina Kłodzkiego z 3 tonami najlepszej karmy dla zwierząt. Dla wszystkich uczestników wyjazdu stanowiło to niezapomniane przeżycie i ogromną radość.
Spotykaliśmy się później jeszcze na Wigilii Przyjaciół Zwierząt we wrocławskim hotelu, a w maju 2002 r. zorganizowałem koncert z okazji Dnia Matki z Violettą Villas w roli głównej. Padały głosy, że jeszcze nigdy w kościele pw. Chrystusa Króla na osiedlu Szczepin we Wrocławiu nie zgromadziło się tylu jej wielbicieli. Natomiast w styczniu 2007 r. jako jedyny dawałem świadectwo o niej i dla niej w Stroniu Śląskim, gdy piosenkarka była w słabszej kondycji.
Często myślałem o naszych wspólnych rozmowach i jej niełatwym życiu. Miałem wyjątkowy przywilej przebywania z człowiekiem prawdziwym, szczerym i autentycznym. Autentycznym, a przez to tak mocno charyzmatycznym. Uwielbienie dla talentu, głosu, scenicznego wizerunku, wreszcie włosów artystki charakteryzowało wiele pokoleń Polaków znad Wisły. Chciałbym, aby taka pozostała w pamięci nas wszystkich. Violetta Villas, która w swoim życiu oddawała serce za serce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do dzieci w Weronie: nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego,

2024-05-18 12:59

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego - radził wezwał Franciszek podczas spotkania z dziećmi na placu św. Zenona w Weronie. Papież odpowiedział na trzy pytania dzieci.

Pierwsze dotyczyło tego, jak rozpoznać, że wezwanie Jezusa do pójścia za Nim. Franciszek w dialogu ze swymi młodymi słuchaczami wskazał, że kiedy Jezus do nas mówi, czujemy w sercu radość. Gdy zaś mówi do nas diabeł lub gdy robimy coś złego, czujemy się źle.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski na Czuwaniu Odnowy w Duchu Świętym: Kościół i świat potrzebują doświadczenia jedności

2024-05-18 18:04

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Odnowa w Duchu Świętym

Karol Porwich/Niedziela

Ulf Ekman

Ulf Ekman

O tym, że dziś i Kościół, i świat potrzebują doświadczenia jedności mówił na Jasnej Górze bp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. Ruchu Odnowy w Duchu Świętym. Przewodniczył Mszy św. z udziałem kilkudziesięciu tysięcy uczestników Ogólnopolskiego Czuwania Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym na Jasnej Górze.

W homilii bp Przybylski zwrócił uwagę, że prawdziwa duchowość dopełnia się we wspólnocie, to tajemnica duchowości chrześcijańskiej. - Z jednej strony każdy z nas zaproszony jest do osobistej relacji z Bogiem, ma w niej doświadczyć jakiejś bezpośredniej bliskości Boga, ale z drugiej potrzebujemy być razem - mówił kaznodzieja. Porównał tę prawdę do obrazu społeczności pszczół, kiedy każdy z owadów zbiera nektar, ale miód powstaje dopiero we wspólnocie.

CZYTAJ DALEJ

Nowe wino

2024-05-19 11:10

Magdalena Lewandowska

Kościół NMP na Piasku wypełnił się wiernymi modlącymi się o dary Ducha Świętego i dobre owoce rozpoczynającego się synodu diecezjalnego.

Kościół NMP na Piasku wypełnił się wiernymi modlącymi się o dary Ducha Świętego i dobre owoce rozpoczynającego się synodu diecezjalnego.

W Wigilię Zesłania Ducha Świętego – i w przed dzień rozpoczęcia II Synodu Metropolii Wrocławskiej – różne wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym Archidiecezji Wrocławskiej zgromadziły się w kościele NMP na Piasku na czuwaniu i wspólnej modlitwie.

Mszy św. przewodniczył bp Jacek Kiciński, a homilię wygłosił bp Maciej Małyga. Przed Eucharystią odbyła się modlitwa uwielbienia i wstawiennicza, konferencję o nowym winie, nowym stworzeniu i Godach Baranka wygłosił ks. prof. Mariusz Rosik. A od godziny 1:00 do godz. 7:00 trwała nocna adoracja przed otwarciem Synodu naszej diecezji.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję