O. Lombardi: od 40 lat papieżom towarzyszą kamery watykańskiej telewizji
Watykańskie Centrum Telewizyjne (dziś Vatican Media) obchodzi 40. rocznicę powstania. „To była wielka intuicja Jana Pawła II, który chciał, by Watykan miał narzędzie komunikacji w obszarze wizualnym” – mówi o. Federico Lombardi SJ, wieloletni dyrektor tej instytucji. Jak dodaje, wcześniej Stolica Apostolska polegała na transmisjach przygotowywanych przez włoską telewizję publiczną RAI.
Wieloletni rzecznik dwóch papieży szczególnie wspomina dwie transmisje watykańskiej telewizji. Ostatnią drogę krzyżową, w której uczestniczył cierpiący Jan Paweł II, a potem przelot Benedykta XVI z Watykanu do Castel Gandolfo, co zamykało jego pontyfikat.
„Najsilniejsze wrażenie wywarło na mnie towarzyszenie z Watykańskim Centrum Telewizyjnym ostatniej fazie choroby Jana Pawła II, a następnie jego śmierci i konklawe rozpoczynającemu pontyfikat Benedykta. Przez lata rejestrowaliśmy też za pomocą obrazu działalność Jana Pawła II, którego bardzo kochaliśmy, i którego cały świat obserwował. Ale z oczywistymi oznakami początków jego choroby to było bardzo wymagające. Pracownicy centrum telewizyjnego bardzo intensywnie przeżywali te chwile, czuli się odpowiedzialni za przekazanie światu osoby, którą wszyscy kochali, która miała bardzo duże znaczenie dla całej ludzkości, w jej fizycznej słabości, z prawdą i szacunkiem. Jan Paweł II chciał nadal być papieżem i aktywnie uczestniczyć w życiu Kościoła. Tak więc filmowanie go stanowiło odpowiedź na jego wolę i jego sposób prowadzenia oraz służenia Kościołowi i ludzkości w tamtych latach, nawet z jego chorobą. Ale jak to zrobić dobrze, szanując tę intencję i jednocześnie szanując godność osoby cierpiącej na bardzo widoczną chorobę? To była bardzo wymagająca rzecz i pamiętam, że w tamtych latach miałem wielki szacunek dla techników telewizyjnych za sposób, w jaki wykonywali to zadanie” – wyznaje o. Federico Lombardi.
Wraz z reformą papieża Franciszka Watykańskie Centrum Telewizyjne zostało połączone z innymi instytucjami medialnymi w ramach Dykasterii ds. Komunikacji. Dziś działa pod nazwą Vatican Media.
Po pięciu dniach funkcjonowania papieskiego profilu na Twitterze liczba obserwujących wpisy Benedykta XVI przekroczyła 2 mln. Większość z nich – 60 proc. – jest języka angielskiego. Polacy, podobnie jak użytkownicy języka niemieckiego, to zaledwie 1 proc. śledzących wpisy Benedykta XVI, co odzwierciedla statystykę popularności tego narzędzia społecznościowej komunikacji.
Jak zwraca uwagę przewodniczący Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu, znaczne obszary globu to w ogóle „białe plamy” technologii cyfrowej, choćby z uwagi na brak elektryczności. Tak jest w prawie całej Afryce, w wielu miejscach Ameryki Łacińskiej czy Azji. Niemniej, jak zaznacza abp Claudio Maria Celli, Ojciec Święty chce być blisko tych, którzy używają Twittera, dostosowując się do jego wymogu, jakim jest ograniczenie wpisu do 140 znaków.
Pierwszy północny Amerykanin i zarazem pierwszy augustianin na tronie Piotrowym wchodzi do Watykanu nie jak monarcha, lecz jak menedżer miłosierdzia z peruwiańskiej prowincji. Robert Francis Prevost - dziś papież Leon XIV - zaczynał w Chiclayo od naprawiania zbutwiałych dachów parafialnych kuchni; dwie dekady później pomagał reorganizować Caritas Internationalis, a dzień po swoim konklawe zapowiedział Watykańskie Obserwatorium Mobilności Ludzkiej i kampanię „Turn Debt into Hope”. W każdej z tych scen pojawia się to samo credo: przejrzystość to akt miłości, a Caritas - jeśli ma być Ewangelią w czynach - musi działać szybciej, mądrzej i głośniej od algorytmów rynku.
Dziś, stając przy grobie św. Jana Pawła II, w tydzień po wyborze nowego Papieża, dziękujemy Bogu za Ojca Świętego Leona, wypraszając dla kolejnego następcy Piotra wszystkie łaski, których potrzebuje do owocnego sprawowania swojej posługi w Kościele i świecie - mówił ks. Mirosław Wachowski, podsekretarz ds. Relacji z Państwami w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej. Wygłosił homilię podczas Mszy św. sprawowanej w czwartek rano w Bazylice św. Piotra w Watykanie.
Na początku homilii ks. Wachowski nawiązał do słów Jezusa, który powiedział, że „sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał" (J 13, 16). Jak podkreślił kaznodzieja, kluczem do właściwego zrozumienia przesłania Jezusa jest kontekst, gdyż Chrystus wypowiedział te słowa po umyciu stóp swoim uczniom. „On, Mistrz, stał się sługą. Ten, który ma wszelką władzę, wybrał ostatnie miejsce - podkreślił ks. Wachowski. - Nie mówi, że Pan jest większy od sługi, ale że jeśli On, Pan, postanowił służyć, to my również powinniśmy postępować tak samo”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.