Reklama

Jak dobrze zacząć…

Niedziela Ogólnopolska 39/2011, str. 25

Elżbieta Łozińska
Doradca pedagogiczno-psychologiczny, terapeuta NEST (to program terapeutyczny dla osób dorosłych, które doświadczyły traumatycznych przeżyć), żona, mama Mateusza (11 lat), Marty (7 lat) i Tomka (5 lat); wykłada i prowadzi warsztaty w

Elżbieta Łozińska<br>Doradca pedagogiczno-psychologiczny, terapeuta NEST (to program terapeutyczny dla osób dorosłych, które doświadczyły traumatycznych przeżyć), żona, mama Mateusza (11 lat), Marty (7 lat) i Tomka (5 lat); wykłada i prowadzi warsztaty w

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W poprzednich tekstach dzieliłam się refleksjami na temat udanego debiutu w przedszkolu (nr 35), następnie dobrego początku roku szkolnego (nr 37). Teraz natomiast, szukając odpowiedniego antidotum na powiedzenie: „Miłe złego początki”, przedstawię kilka zagadnień, na które warto zwrócić uwagę, aby początek wielu sytuacji w naszym życiu przyniósł jak najlepsze owoce w przyszłości.
Może to dotyczyć początku znajomości, relacji, związku, ale i nowego roku nauki, kursu, nowej pracy, nowego miejsca zamieszkania, sąsiedztwa. Znajdując się w nowym otoczeniu, pamiętajmy o kilku ważnych zasadach, których wypełnienie zależy tylko od nas.

Bycie sobą

Próby kreacji siebie na inną osobę niż się jest, prędzej czy później przysporzą nam więcej wrogów, a nie pozwolą zjednać sobie prawdziwych przyjaciół. W byciu sobą trzeba zwrócić uwagę na zgodność prezentowanych emocji z tym, co czujemy w środku, na adekwatne reakcje. Nie tylko przyznawanie się do swoich kompetencji, ale i przyznanie się do braku jakiegoś doświadczenia jest bardzo cenne. Jeśli to nasze uczciwe, szczere i dobre bycie sobą nie jest akceptowane, a nawet przyjmowane jest źle, to pamiętajmy o wartości przeglądania się w oczach Bożych, a nie tylko ludzkich. Ślepe przyjmowanie przez innych naszej autokreacji, z pozoru wygodnej i przynoszącej korzyści, ale nieprawdziwej, może okazać się dla nas jednak bardzo niekorzystne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nieocenianie i nieszufladkowanie innych

Reklama

Nie będąc sobą, możemy być błędnie oceniani, możemy też sami wpaść w pułapkę szufladkowania innych - po pozorach, kierując się własnymi uprzedzeniami czy nastawieniem przez innych, np. „ta klasa jest najgorsza”; „ci sąsiedzi paskudni”; „ta placówka, instytucja jest źle postrzegana”; „osoba X jest nic niewarta”. Bądźmy wolni od ocen i dajmy sobie czas na poznanie, na rozeznanie, jak naprawdę sprawy się mają.

Uważne słuchanie

W rozpoznawaniu nowej sytuacji pomoże nam uważne słuchanie, rozmowy z każdą ze stron. Wysłuchiwanie do końca i np. pytanie innych o nastawienie, o odczucia, obawy. Wyrażanie nadziei i pokazywanie postawy z nastawieniem na współpracę.

Mówienie prawdy

Trzeba być szczerym. Jeśli widzimy dużo zagrożeń, nie mówmy na odczepnego: „będzie dobrze”; „na pewno się dogadamy”. Jeśli mamy skłamać, lepiej milczmy. Wyrażenie nadziei: „dołożymy starań, aby było dobrze”, „postaramy się dogadać” jest uczciwsze niż słodkie zapewnienia o sielankowych układach - wtedy bowiem rozczarowanie ma bardzo gorzki smak.

Zachowanie równowagi między otwartością, spontanicznością a powściągliwością, w pewnych przypadkach oznaczającą nawet ostrożność

Często w pracy musimy zachować ostrożność w tym, co mówimy, i z kim na jakie tematy rozmawiamy. Nawet w relacjach rodzinnych są momenty, kiedy granica wyznaczana przez powściągliwość gestów, słów jest konieczna.

Przeanalizowanie swoich oczekiwań i urealnienie idealnych, a oswojenie tych pesymistycznych

Zachęcam do przyjrzenia się swoim oczekiwaniom wobec nowej sytuacji w trzech obszarach - zobaczenia, co najlepiej, by się wydarzyło, np. „wszyscy mnie polubią”; nazwanie obaw związanych z niespełnieniem i tym, co najgorszego może się stać, np. „nikt mnie nie będzie lubił”; urealnienie jednej i drugiej skrajności: „nie wszyscy muszą mnie polubić od razu, może uda się spotkać przynajmniej jedną życzliwą mi osobę”.
Zatem pozytywne nastawienie z nadzieją na zmiany w przyszłości i wyciąganie wniosków z kolejnych doświadczeń przy rozdzieleniu, co zależy od nas, a co od innych, oraz nazwanie naszych realnych oczekiwań pomoże uniknąć frustracji i rozczarowań.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: Aktywiści klimatyczni pomazali kościół Sagrada Familia w Barcelonie

2025-09-01 12:55

[ TEMATY ]

Barcelona

Sagrada Família

x.com zrzut ekranu

Dwóch aktywistów klimatycznych pomazało w niedzielę barwnikiem fasadę słynnego kościoła Sagrada Familia w Barcelonie. Według aktywistów, akcja miała na celu zwrócenie uwagi na problem pożarów lasów w Hiszpanii.

„Chcemy zaprotestować przeciwko współudziałowi różnych rządów w pożarach, które spustoszyły Półwysep Iberyjski tego lata” – napisała na platformie X organizacja Futuro Vegetal, odpowiedzialna za te haniebne czyny.
CZYTAJ DALEJ

Abp Polak: Chrześcijanie muszą mieć odwagę budować pokój

2025-09-01 08:46

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

zjazd gnieźnieński

KEP

Prymas Polski abp Wojciech Polak

Prymas Polski abp Wojciech Polak

„Odwaga Pokoju. Chrześcijanie razem dla przyszłości Europy” - pod takim hasłem 11-14 września odbędzie się w Gnieźnie XII Zjazd Gnieźnieński, gromadzący chrześcijan różnych wyznań z Polski i Europy. O znaczeniu tego wydarzenia, jego ekumenicznym charakterze oraz zadaniach chrześcijan w budowaniu pokoju w obliczu współczesnych wojen m. in. w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, mówi w rozmowie z KAI Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Marcin Przeciszewski, KAI: Księże Prymasie, zacznijmy od pytania ogólnego: Gniezno już po raz dwunasty stanie się miejscem Zjazdu Gnieźnieńskiego. Czym dziś to wydarzenie jest dla Kościoła w Polsce i w Europie? Na czym polega specyficzny genius loci Gniezna, miejsca, w którym odbywają się zjazdy?
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: dla nas ubogi to brat, a nie beneficjent

2025-09-01 12:24

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

ubogi brat

nie beneficjent

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

W chrześcijańskiej dobroczynności nie ma podziału na dobroczyńców i be-neficjentów. Wszyscy są braćmi i siostrami, którzy uznają siebie nawzajem za Boży dar. Leon XIV mówił o tym na audiencji dla włoskiej organizacji dobroczynnej Dzieło św. Franciszka dla Ubogich, która w tym roku obcho-dzi 70-lecie swego istnienia.

Za przykładem św. Franciszka
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję