Reklama

Niedziela Łódzka

Katecheza to coś więcej niż lekcja

W kościele pw. św. Jacka i św. Doroty uroczystość rozpoczęcia nowego roku szkolnego i katechetycznego połączono z sesją katechetyczną nauczycieli religii pracujących w szkołach archidiecezji łódzkiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Marek Marczak mówił do zgromadzonych o wartości Ewangelii i religii w życiu dzieci, młodzieży i osób dorosłych. Kaznodzieja dziękował także katechetom za ich pracę, z którą -jak podkreślił - związane jest świadectwo życia i jednocześnie prosił o wytrwałość, która owocuje w życiu ich uczniów i wychowanków. Nawiązując do 54. Męskiego Publicznego Różańca, który w dniu inauguracji roku szkolnego przechodził ulicami miasta, bp Marczak mówił o potrzebie większego zaangażowania się w modlitwę, która nie tylko przybliża do Boga, ale również i kształtuje sumienie każdego człowieka. Na koniec sesji katechetycznej bp Marczak, w imieniu kard. G. Rysia, wręczył podziękowania katechetom, którzy w tym roku przeszli na emeryturę.

Kościół od wielu lat dostrzega tzw. „odpływ” dzieci i młodzieży z katechezy szkolonej. Powody tego stanu rzeczy są bardzo różne i nie zawsze, jak twierdzą środowiska zachęcające rodziców i młodzież do wypisywania się z religii, są nimi skandale związane z duchowieństwem czy też słaba jakość nauczania przedmiotu. Warto poczytać komentarze uczniów szkół podstawowych i średnich, którzy mówią, że ich rezygnacja z religii dość często podyktowana jest czynnikami praktycznymi, do których zaliczają umieszczenie lekcji katechezy na pierwszych lub ostatnich godzinach zajęć, co zmusza ich do wczesnego przyjścia lub późnego wyjścia ze szkoły. Podobnie ten problem definiują nauczyciele religii, zauważając, że w szkołach, gdzie katecheza odbywa się między innymi zajęciami lekcyjnym, frekwencja uczniów na lekcjach jest zdecydowanie większa. Może warto w kontekście rozpoczynającego się roku szkolnego podjąć refleksję nad opinią jednego ucznia, który powiedział, że na przedmiotach humanistycznych, ścisłych i przyrodniczych zobył wiedzę, która rozwinęła go intelektualnie, ale chodząc na religię rozwinął się duchowo, uporządkował moralne i prawdziwie pokochał ludzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-09-04 09:06

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święci Europy - dziś potrzebujemy waszego wstawiennictwa

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Cristina Gottardi

Choć nie wszystkim znani – dziś tak potrzebni Europie – jej święci patroni. Na ich czele stoi, mianowany przez poprzednika Jana Pawła II – papieża Pawła VI, św. Benedykt z Nursji – pierwszy patron europejskiego kontynentu. Niejeden zapyta – po co nam niepopularni, bo niewspółcześni święci? Po co sięgać do średniowiecznej myśli w czasach pogoni za aktualną informacją, która przecież dezaktualizuje się nie z dnia na dzień, a z godziny na godzinę?

I choć w ich dziełach i ideach każdego z nich – św. Benedykta, św. Katarzyny z Sieny, św. Brygidy Szwedzkiej, św. Cyryla i Metodego – wciąż nie trudno o przesłanie, które można osadzić w realiach dzisiejszego świata, to wśród nich – patronów Europy jest święta, która nie tylko żyła we współczesnych czasach, ale swoim życiem najlepiej się w nie wpisuje.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Tragiczny stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu - komentarz bp. Tadeusza Bronakowskiego

2024-05-06 14:26

[ TEMATY ]

alkohol

bp Bronakowski

Adobe Stock

Stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu jest tragiczny - stwierdza bp Tadeusz Bronakowski. W komentarzu dla KAI przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych krytykuje samorządy za nie korzystanie z narzędzi umożliwiających ograniczenia w nocnym handlu alkoholem. Odnosi się też do policyjnego bilansu majówki na polskich drogach. - Obudźmy się wreszcie jako naród i popatrzmy na sprawę trzeźwości jako na polską rację stanu - apeluje biskup.

Bp Bronakowski wskazuje na brak konsekwencji oraz nierespektowanie wyników badań naukowych dotyczących uzależnień, zwłaszcza alkoholowych. Apeluje także: “Przeznaczajmy pieniądze na to, co nas wzmacnia i rozwija, a nie na alkohol - środek psychoaktywny, który niszczy nasze rodziny, zdrowie, pomyślność, który tak często zabija”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję