Henryk Sienkiewicz wstąpił w Częstochowie do kramu, aby kupić widokówki. Wybór był niewielki. Nie mogąc znaleźć nic ciekawego, już chciał wyjść, gdy właścicielka kramu wyciągnęła z szuflady widokówki z jego podobizną. - A może to pan kupi? - A któż to taki? - pyta Sienkiewicz, patrząc na swój wizerunek. - To pan nie wie? Przecież to pan Sienkiewicz, który tak ładnie opisał obronę Częstochowy. Pisarz, wstrzymując się od śmiechu, zapytał: - A czy on mieszka w Częstochowie? - Ale on już dawno umarł! Że też pan nie słyszał o tym!
(R.)
Pomóż w rozwoju naszego portalu