Reklama

Kościół

Bp W. Skomarowski: ekshumacje i godne pochówki ofiar Zbrodni Wołyńskiej to fundamentalny krok na drodze do polsko-ukraińskiego pojednania

„Ekshumacje i godne pochówki ofiar Zbrodni Wołyńskiej to realny i fundamentalny krok na drodze do polsko-ukraińskiego pojednania. Nie ma żadnych przeszkód, aby to robić i należy wszystko zrobić w tym kierunku nie tylko w duchu chrześcijańskim, ale też w duchu humanizmu” – zaznacza bp Witalij Skomarowski. Ordynariusz diecezji łuckiej w rozmowie z KAI mówi m.in. o obchodach 80. rocznicy Zbrodni Wołyńskiej, „drodze polsko-ukraińskiego pojednania” i sytuacji w diecezji w czasie wojny Rosji z Ukrainą.

[ TEMATY ]

zbrodnia wołyńska

Wołyń

wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzysztof Tomasik (KAI): Obchodzimy 80. rocznicę Zbrodni Wołyńskiej, która miała miejsce w największej skali na terenie diecezji łuckiej. Czy i na ile żywa jest pamięć o tych tragicznych wydarzeniach?

Reklama

Bp Witalij Skomarowski: Dla mnie Zbrodnia Wołyńska jest bliska i stale żywa ponieważ jestem ordynariuszem diecezji, na terenie której 80 lat temu polska ludność doświadczyła największych i okrutnych cierpień. Nasz Kościół na Wołyniu również doznał niebywałych zniszczeń. Przed II wojną światową diecezja liczyła 165 parafii. W czasie rzezi wołyńskiej zniszczono wiele świątyń, zabito tysiące wiernych, a po wojnie większość mieszkańców była deportowana lub wyjechała z tych terenów. W latach pięćdziesiątych XX w. zamknięto kilka jeszcze funkcjonujących parafii. Niedawno w Równem w kościele św. Antoniego wspominaliśmy sługę Bożego o. Serafina Kaszubę, kapucyna, który pracował jeszcze do 1958 roku. Do końca lat osiemdziesiątych XX w. nie było tu żadnej parafii. Po upadku komunizmu zaczęliśmy się odradzać. Teraz mamy dwadzieścia parafii i piętnaście filii. Jednak jest to już inna diecezja i inni mieszkańcy, niż to było przed II wojną światową. Stale trwa w nas świadomość wielkich cierpień, jakich doświadczyła ta ziemia. Dlatego od 2000 r. co roku organizujemy obchody i dni modlitwy za ofiary ludzkiej nienawiści na Wołyniu, aby prosić Boga, aby te rany zostały przez Niego miłosiernie uleczone.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KAI: Upamiętnienie Zbrodni Wołyńskiej to też ważny element na drodze polsko-ukraińskiego pojednania, w co zaangażował się Kościół rzymskokatolicki i greckokatolicki w Polsce i w Ukrainie. Jak ocenia Ksiądz Biskup dotychczasowe działania w kierunku leczenia naszych ran?

- Jako Kościół katolicki robimy to, co powinniśmy robić. Najważniejsza jest modlitwa i Eucharystia w intencji ofiar. I tak będzie w tym roku. W sobotę 8 lipca będziemy się modlić w miejscu związanym z wydarzeniami sprzed lat osiemdziesięciu w Paroślu. Była to pierwsza wioska, która została zaatakowana i zniszczona w 1943 r. Będziemy się modlili w intencji ofiar i prosili Boga, aby polsko-ukraińskie rany się zagoiły. Przypomnijmy, że nie jesteśmy jedynymi, którzy działają na tym polu. W naszych wspólnych dniach pamięci zawsze biorą udział i udzielają pomocy wierni i duchowieństwo Kościoła prawosławnego, za co jesteśmy im wdzięczni. W wiele inicjatyw na tym polu zaangażowane są władze w Kijowie i Warszawie, różne organizacje i stowarzyszenia. My przede wszystkim modlimy się o pojednanie między naszymi narodami. Podczas uroczystości upamiętniających te tragiczne wydarzenia naszej historii zawsze panuje atmosfera wzajemnego zrozumienia i konieczności wybaczenia sobie oraz leczenia historycznych ran.

KAI: Jak wyglądają działania odnośnie do ekshumacji i godnego pochówku ofiar Zbrodni Wołyńskiej?

Reklama

- W tej sprawie od dawna podjęto wiele inicjatyw. Ekshumacje i godne pochówki ofiar Zbrodni Wołyńskiej to realny i fundamentalny krok na drodze do polsko-ukraińskiego pojednania. Nie ma żadnych przeszkód, aby to robić i należy wszystko zrobić w tym kierunku nie tylko w duchu chrześcijańskim, ale też w duchu humanizmu. Nad tym teraz musimy się skupić. Wiem, że podjęto już prace ekshumacyjne m.in. w Tarnopolu.

KAI: W obchodach wezmą udział przedstawiciele Kościoła prawosławnego?

- Myślę, że tak. Oczywiście zaprosiłem na nie metropolitę Epifaniusza, zwierzchnika Prawosławnego Kościoła Ukrainy i miejscowego metropolitę Michała.

KAI: Jak Ksiądz Biskup ocenia relacje z Kościołem prawosławnym?

- Żyjemy w kraju, gdzie większość mieszkańców wyznaje prawosławie. Z Kościołem prawosławnym mamy braterskie relacje, czego doświadczamy każdego roku, choćby podczas obchodów rocznicy Zbrodni Wołyńskiej. W miejscach, gdzie z tej okazji odprawiamy Msze św. zazwyczaj nie ma już katolików, lecz miejscowa ludność, w większości prawosławna, ale też i protestanci biorą udział, i modlą się razem z nami.

KAI: Od prawie półtora roku trwa rosyjska agresja na Ukrainę. Jak wygląda sytuacja w diecezji Księdza Biskupa?

Reklama

- Choć jesteśmy daleko od działań frontowych, to ciągle mamy alarmy przeciwlotnicze i co raz dochodzi do bombardowań. Ludzie przyzwyczaili się do wojny i niestety nie pamiętają czasu, kiedy było normalnie. Od początku wojny wiele ludzi przejechało przez naszą diecezję. W sumie mieliśmy około 130 tys. uchodźców wewnętrznych. Opiekowaliśmy się nimi jak mogliśmy najlepiej i robimy to nadal. Teraz na przykład zorganizowaliśmy przy naszej katedrze obóz letni dla stu dzieci w dwu turnusach. Niestety cały czas obawiamy się agresji z terytorium Białorusi, gdyż bardzo blisko graniczymy z tym krajem. Oczywiście wielkim problemem są wojenne traumy i stąd potrzeba intensywnej opieki psychologicznej. Trwamy i żyjemy w wielkim stopniu dzięki pomocy Zachodu, w tym Polski, we wszystkich obszarach.

KAI: Czy pomoc jednak nie osłabła? Czego najbardziej potrzebujecie?

- Przede wszystkim potrzebujemy kontynuacji pomocy w obszarze militarnym i humanitarnym. Szczególnie najwyższa ocena należy się Polsce, która m.in. przyjęła nasze kobiety z dziećmi. Jest też nieoceniona pomoc wojskowa czy też choćby w dostarczeniu nam generatorów prądotwórczych.

KAI: Jak Ksiądz Biskup ocenia pokojowe działania papieża Franciszka i watykańskiej dyplomacji?

Reklama

- Papież Franciszek i Stolica Apostolska szuka dróg i wykorzystuje wszelkie możliwe środki, aby doprowadzić do pokoju w Ukrainie. O tym świadczy niedawna wizyta kard. Matteo Zuppiego w Kijowie i Moskwie. Jako katolicy w Ukrainie modlimy się przede wszystkim o pokój sprawiedliwy. Nastanie pokoju jest niemożliwe, dopóki na terenie Ukrainy jest rosyjska armia. Wojna w Ukrainie trwa od 2014 r. Widzieliśmy, co stało się z Krymem i naszymi wschodnimi terytoriami i kwestią czasu był wybuch wojny na pełną skalę. Rosja ze swymi imperialnymi ambicjami cały czas dążyła i dąży do dominacji. Zostały naruszone elementarne zasady sprawiedliwości, zostały naruszone wszelkie zasady prawa międzynarodowego, dzięki którym przez lata panował pokój. Teraz bezwzględnie musimy osiągnąć pełny pokój oparty na sprawiedliwym prawie. Pokój jest potrzebny nie tylko Ukrainie, ale całej Europie. Dlatego jesteśmy wdzięczni papieżowi Franciszkowi i Stolicy Apostolskiej za wszelkie działania na rzecz Ukrainy.

KAI: Najważniejszy jest pokój, ale trzeba też już poważnie myśleć o odbudowie Ukrainy.

- Przede wszystkim potrzebujemy pokoju. Wielkim wyzwaniem będzie też odbudowa kraju, ale póki co, tak daleko nie sięgamy wzrokiem.

KAI: Kiedy wojna się skończy?

- Wojna trwa i trudno powiedzieć kiedy się skończy. Zresztą to pytanie należy zadawać tym, którzy stoją na najwyższych szczeblach władzy.

Rozmawiał Krzysztof Tomasik

2023-07-04 10:02

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To nasz obowiązek

Niedziela małopolska 29/2021, str. I

[ TEMATY ]

zbrodnia wołyńska

rzeź wołyńska

Archiwum MFS

Hołd zamordowanym Polakom oddano pod pomnikiem upamiętniającym ofiary rzezi

Hołd zamordowanym Polakom oddano pod pomnikiem upamiętniającym ofiary rzezi

W Krakowie upamiętniono ofiary ukraińskiego ludobójstwa Polaków na Wołyniu.

W 78. rocznicę krwawej niedzieli na Wołyniu w kościele karmelitów przy ul. Rakowickiej oraz na Cmentarzu Rakowickim oddano hołd zamordowanym Polakom. Przypomniano tragiczne wydarzenia na Kresach, w wyniku których śmierć poniosło ponad 130 tys. rodaków. W uroczystościach wziął udział m.in. Jan Wernik, ocalały z mordu dokonanego w kolonii Wierzbiczno (gm. Turzysk, pow. kowelski).
CZYTAJ DALEJ

Franciszek przewodniczył Pasterce i zainaugurował Rok Święty

2024-12-24 21:39

[ TEMATY ]

jubileusz

papież Franciszek

Rok Święty 2025

czas nadziei

Vatican Media

Papież Franciszek otworzył Drzwi Święte

Papież Franciszek otworzył Drzwi Święte

„Jubileusz, to jest czas nadziei! Zaprasza nas on do ponownego odkrycia radości spotkania z Panem, wzywa nas do duchowej odnowy i zobowiązuje nas do przemiany świata, aby ten czas naprawdę stał się czasem jubileuszu: niech stanie się taki dla naszej matki Ziemi, oszpeconej logiką zysku; niech stanie się taki dla krajów najuboższych, obciążonych niesprawiedliwymi długami; niech stanie się taki dla wszystkich, którzy są więźniami starych i nowych niewoli” - zaapelował Franciszek podczas tradycyjnej „Pasterki” w Wigilię uroczystości Narodzenia Pańskiego w Bazylice św. Piotra w Watykanie. Wcześniej otworzył Drzwi Święte i w ten sposób zainaugurował obchody Roku Świętego 2025.

„Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi: Bóg stał się jednym z nas, abyśmy się stali jak On, zstąpił między nas, aby nas podnieść i przywieść w objęcia Ojca” - powiedział na wstępie homilii Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki: oby pokój dotarł do wszystkich ludzi

2024-12-25 08:22

[ TEMATY ]

Poznań

pasterka

Boże Narodzenie

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

- Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania. Niech te słowa z Betlejem dotrą do wszystkich ludzi, na wszystkich kontynentach, ponad wszelkimi granicami narodowości, języka i kultury - mówił abp Stanisław Gądecki w poznańskiej katedrze podczas Pasterki.

W homilii metropolita poznański nawiązał do działalności biblijnego króla Ezechiasza i wcielenia Jezusa Chrystusa. Mówił też o pragnieniu pokoju.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję