Bp Greger do księży: wasza osobowość nie jest najważniejsza
„Nie liczą się wasze mądre natchnienia, nawet jeśli będą pożyteczne, ale prawda o Bogu i wiecznym zbawieniu” – powiedział w Hałcnowie do kapłanów bp Piotr Greger. W sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Bielsku-Białej duchowny przewodniczył 30 czerwca kolejnemu czuwaniu przed hałcnowską Pietą. We Mszy św. udział wzięli liczni kapłani, w tym m.in. księża wyświęceni niedawno w bielskiej katedrze.
Zwracając się w homilii do kapłanów biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej zaapelował, by nie ufali jedynie własnym siłom. Przypomniał, że każdy kapłan ma siłę tylko wtedy, gdy daje świadectwo prawdzie.
„Nie będziecie pomagać wiernym ze względu na waszą ujmującą osobowość. Powierzeni wam ludzie będą kroczyć właściwymi drogami tylko wtedy, gdy za waszym pośrednictwem spotkają prawdę Ewangelii, którą Bóg objawił i powierzył swojemu Kościołowi” – podkreślił i wskazał, jak ważnym zadaniem jest dawanie świadectwa o Jezusie i głoszenie Dobrej Nowiny.
„Musicie głosić piękno oraz prawdę wiary. Nic innego! Nie liczą się wasze mądre natchnienia, nawet jeśli będą pożyteczne, ale prawda o Bogu i wiecznym zbawieniu; to ona pokaże ludziom właściwą drogę. Siła przepowiadanego przez was słowa nie pochodzi z własnych dobrych czy nawet genialnych pomysłów, lecz z tego, co Bóg w Jezusie Chrystusie nam dał i czego nas nauczył” – wezwał.
Podziel się cytatem
Zwrócił uwagę, że kapłan nigdy nie może być urzędnikiem, którego społeczeństwo potrzebuje do pełnienia określonych funkcji. „Kapłaństwo nie jest żadnym urzędem, lecz sakramentem; Bóg posługuje się ułomnym człowiekiem, aby przez niego być zbawczo obecnym dla innych” – wyjaśnił.
Zapewnił, że jeśli kapłan z odpowiednim nastawieniem do swego powołania nie jest zniechęcony, wypalony i „arogancko beztroski”. „Za to będzie w was błogie zmęczenie. Ono bywa czasem bardzo potrzebne. Będzie obecna w sercu wdzięczność. W głębi duszy doświadczycie tego, że we wszelkim działaniu nie jesteście sami, lecz nieustannie podtrzymywani i prowadzeni przez Jezusa Chrystusa, który was do tej posługi powołał” – dodał na koniec.
Piątkowe spotkanie modlitewne zakończył Apel Maryjny. Czuwania w sanktuarium odbywają się siedem razy w roku – w każdy ostatni piątek miesiąca od kwietnia do października.
Dla kilkuset młodych ludzi Mszę św. w kościele św. Pawła Apostoła celebrował bp Piotr Greger.
W 13. dniu rekolekcji oazowych, ich uczestnicy wzięli udział w wakacyjnym Dniu Wspólnoty. – Charyzmat ruchu jest doskonałą lekcją na temat Kościoła. Wyrastający oraz oparty na odnowie biblijnej i liturgicznej daje możliwość nieustannego odkrywania jego bogactwa. To nie jest żadne teoretyzowanie, to jest doświadczenie żywego Kościoła; ono może zafascynować i stać się drogą odkrywania swojego życiowego powołania. Iluż młodych ludzi, poszukujących swojego miejsca w świecie i odkrywających drogę swego powołania, znalazło odpowiedź na drodze formacji oazowej. Wiem, co mówię, bo jestem jednym z nich – mówił biskup.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedzielę w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
Bóg rzekł do Abrahama: «Głośno się rozlega skarga na Sodomę i Gomorę, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie. Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się». Wtedy to dwaj mężowie odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Podszedłszy do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich». Rzekł znowu Abraham: «Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?» Pan rzekł: «Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu». Abraham znów odezwał się tymi słowami: «A może znalazłoby się tam czterdziestu?» Pan rzekł: «Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu». Wtedy Abraham powiedział: «Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?» A na to Pan: «Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu». Rzekł Abraham: «Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?» Pan odpowiedział: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu». Na to Abraham: «Niech mój Pan się nie gniewa, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu».
Proces synodalny trwa, a Stolica Apostolska oczekuje dalszej transformacji Kościoła. Bardzo często słyszy się dziś opinie, że Kościół przeżywa kryzys i że jest potrzebna reforma. Na czym ta reforma ma polegać?
W każdej epoce były takie kryzysy dlatego, że walkę dobra ze złem każde pokolenie podejmuje na nowo. Każde pokolenie i każdy człowiek musi podejmować tę walkę ze złem, dlatego ten kryzys będzie obecny zawsze. Kościół musi się stale reformować, ale prawdziwa reforma Kościoła nie polega na zmianie struktur, bo to jest drugorzędna sprawa. Podstawową sprawą jest nawrócenie ludzkich serc. I tę reformę należy zacząć od siebie, od swojego życia duchowego i fizycznego, od swojego stosunku do bliźnich, od swojego stosunku do żywych obowiązków, do społeczeństwa, do kultury, do polityki, do posiadania i używania dóbr doczesnych. Każdy musi zacząć reformę od siebie – nie żądać od papieża czy biskupa, by zmieniał obowiązujące w Kościele zasady. Potrzebne jest dziś bowiem nawrócenie wszystkich – polskich rodzin, by byli prawdziwymi naśladowcami Jezusa Chrystusa. Potrzebne jest nawrócenie naszej polskiej młodzieży - ideowo i moralnie. Potrzebne jest też nawrócenie naszych polityków, aby myśleli kategoriami „dobra wspólnego” - tzw. „bonum commune” [łac] - w kontekście filozofii i etyki, odnosi się do korzyści i pomyślności, które dotyczą całej społeczności, a nie tylko jednostek. Pojęcie to ma głębokie korzenie w historii i jest fundamentalne w prawie kanonicznym oraz świeckim. Potrzebne jest nawracanie pracowników, urzędników, lekarzy, duchownych, nauczycieli i wszystkich innych. Nawrócenie potrzebne jest każdemu z nas.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.