Reklama

Nowy Internet

W końcu kwietnia we Francji ruszył na Facebooku profil dla tych, którzy rozważają drogę kapłaństwa. W ciągu tygodnia strona miała 1200 fanów. W swoich zatomizowanych środowiskach byli osamotnieni. Nie mieli z kim pogadać o tym, co czują i myślą. Portal społecznościowy dał im możliwość co prawda wirtualnego - inne było niemożliwe albo trudne - ale jednak spotkania z ludźmi o podobnych poglądach, podejściu do wiary i pomysłach na życie

Niedziela Ogólnopolska 32/2010, str. 32-33

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Internet się zmienia. Do przeszłości odchodzą już proste, analogiczne do papierowych publikacji, strony zawierające informacje słowne czy obrazowe. Teraz światowa sieć coraz bardziej staje się miejscem zawierania znajomości, wymiany myśli oraz tworzenia i podtrzymywania wirtualnej wspólnoty. Internet się rozwinął i dojrzał. Ten proces zawarto w haśle Web 2.0. Choć nazwa określa przede wszystkim kwestie techniczne, to dojrzałość Internetu nie polega tylko i przede wszystkim na technicznej doskonałości. Rozwój technologii dał coś znacznie ważniejszego: możliwość zmiany filozofii komunikacji za pomocą tego potężnego narzędzia. Web stał się dziś relacją, a nie ekranem komputera.

Ponad geografią

Reklama

Jeszcze niedawno ludzkie relacje rozpoczynały się od osobistego spotkania „twarzą w twarz”. Zadzierzgnięte więzi były później podtrzymywane przez spotkania, listy czy telefony. Oczywiście, możliwości spotkania ograniczone były geografią i innymi czynnikami. Dziś te znikły. Można wchodzić w interakcje, nie oglądając się na to, co limitowało je wcześniej. Jedną z najliczniejszych katolickich grup na Facebooku założono w Kenii. Należą do niej Amerykanie, Indonezyjczycy, Wietnamczycy, obywatele Gwatemali i Argentyny oraz Wielkiej Brytanii, Włoch i innych państw. - Mieszkam w Cleveland w Ohio - mówił „Niedzieli” Ryan G. Scheel, administrator przodującego w rankingach popularności anglojęzycznych profili katolickich na Facebooku „Catholic Church” oraz tradycyjnych stron internetowych: „Catholic Saint of the Day”, „Ask A Catholic Priest”, „Ask A Catholic Nun”, „Pray The Rosary”, „The Latin Mass”, „uCatholic”. Dzięki portalom społecznościowym dobrze poznałem się z katolikami z Malezji, Indonezji, Nigerii, Brazylii, Australii, a nawet z Libanu i Iraku - powiedział. Na jego przykładzie widać, jakie to nowe możliwości dają portale społecznościowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Facebook i inni

W Polsce największym serwisem tego typu jest Nasza-Klasa, która powstała, bo jeden z jej twórców - Maciej Popowicz chciał odświeżyć i utrzymywać kontakty z koleżankami i kolegami ze szkoły średniej. Podobna była geneza Facebooka - największego miejsca internetowych spotkań w sieci. Według oficjalnych statystyk, aktywnie w spotkaniach na Facebooku uczestniczy 400 mln osób - niektórzy mówią, że to trzecie pod względem wielkości państwo świata. Połowa użytkowników Facebooka każdego dnia loguje się w serwisie. Przeciętny użytkownik z USA spędza na nim ponad siedem godzin tygodniowo, choć pewnie gdy Państwo czytają te słowa, ta statystyka już się zmieniła. W tyle zostali dotychczasowi liderzy, od których zaczynało się spotkanie z siecią: Google czy Yahoo. Dystans będzie się z pewnością powiększał. Obok gigantów istnieją mniejsze, niszowe portale społecznościowe, zachęcające ludzi z danej miejscowości bądź ludzi o konkretnych zainteresowaniach do tworzenia grup, do dyskusji i wymiany myśli. W anglojęzycznej strefie mocno rozwija się np. portal dla parafii MyChurch.org. Pod tym adresem swoje profile założyło ponad 40 tys. wspólnot różnych wyznań, w tym także katolickich. Z wielkimi jednak na pewno nie wygrają.

Musimy tam być

Reklama

Zmieniającą się rzeczywistość Internetu, a wraz z nią nowy potencjał, zauważył także Watykan. Papież ma swoją aplikację na Facebooku i kanał na YouTube. Podczas prezentacji tych nowinek, blisko rok temu, abp Claudio Celli - szef papieskiej Rady ds. Komunikacji Społecznej powiedział, że jest to wyjście z nauczaniem papieskim naprzeciw młodych, którzy o wiele głębiej zakorzenieni są w wirtualnym świecie Internetu. Bo rzeczywiście portale społecznościowe to domena młodych. Dzięki watykańskiej aplikacji na Facebooku można wysłać znajomym kartkę z obrazkiem i inspirującymi słowami Benedykta XVI. Kanał na YouTube z kolei jest internetową wizualną kroniką aktywności papieskiej. - W mojej opinii - przekonywał w rozmowie z „Niedzielą” cytowany wyżej Ryan Scheel - używanie najnowszych środków komunikacji, takich jak Facebook, Twitter czy YouTube, jest kluczową sprawą w skutecznej kontynuacji głoszenia Ewangelii. Jego zdaniem, każdego dnia starsze formy komunikacji tracą na znaczeniu i skuteczności. Obecność Kościoła w nowych mediach jest konieczna, aby stworzyć przeciwwagę do tego, co w Internecie jest złe i groźne. - Jeżeli Kościół nie wykorzysta nowych środków komunikacji - argumentował Scheel - stworzy się pustka (…), a tam gdzie jest pustka, może wkraść się zło.

Krytyka

W Kościele i poza nim nie brak głosów, że internetowe spotkania i znajomości są tylko niedoskonałą namiastką realnych znajomości i przyjaźni. Niedawno na Wyspach Brytyjskich szerokim echem odbiła się wypowiedź lidera katolickiej wspólnoty. Abp Vincent Nichols zarzucił portalom społecznościowym spłycanie i podkopywanie przyjaźni oraz tworzenie „przejściowych relacji”, na które nie można liczyć w obliczu prób, jakie przynosi życie. Metropolita Westminsteru krytykował przede wszystkim fakt budowania relacji międzyludzkich wyłącznie przez Internet, co jego zdaniem prowadzi do odhumanizowania i w konsekwencji znacznie osłabia człowieka. I trudno nie przyznać mu racji.

Zasada pomocniczości

Ryan G. Scheel też traktuje swoje duże zaangażowanie ewangelizacyjne w Internecie jako element wspomagający właściwą pracę misjonarską. - To nie zastąpi pracy misjonarskiej - podkreśla z naciskiem, ale może sprawić, że wysiłki w realu staną się skuteczniejsze. Rezygnacja z tych możliwości byłaby czymś co najmniej nierozsądnym.
Rafał Książek, świecki katolik z leżącego w Zagłębiu Dąbrowskim Będzina, też jest fanem Facebooka. - Zapowiedzi się sprawdzają. To najszybciej rozwijająca się strona w Internecie w tym roku - podkreśla. On sam jest administratorem strony Kościół Katolicki. - Profil założyłem na początku lutego - mówi. - W połowie miesiąca było 100 osób, w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego 500, a dziś jest ponad 1200. Rafał Książek prowadzi blisko 20 profili. Założył m.in. profil naszemu tygodnikowi. Dziś jest na nim ponad 500 fanów. - Najtrafniejszy był pomysł założenia profilu Bł. Ks. Jerzy Popiełuszko. - W ciągu trzech dni zgromadził 500 osób - mówi „Niedzieli” Rafał.
Rzeczywiście, nowy Internet to domena ludzi młodych. To oni korzystają przede wszystkim z portali społecznościowych. Jeśli chodzi o profil Kościół Katolicki, to ponad połowa fanów ma mniej niż 35 lat. Coraz chętniej z nowych możliwości Internetu korzystają też ludzie starsi, po sześćdziesiątce. Charakterystyczne też, że grupa fanów jest z całego świata. Od Litwy po USA i od Szwecji po Ekwador.

Walka o dusze

- W czasach, kiedy ludzie wydają się odsuwać od Kościoła, portale społecznościowe mogą służyć jako narzędzie do utrzymania katolickiego myślenia na pierwszym miejscu w planie dnia katolika. Na Facebooku np. administruję profilami: Codzienne Czytania z Biblii, Codzienne Żywoty Świętych, Hymny Video, Codzienne Modlitwy i więcej. Dzięki temu ludzie, którzy przyłączają się do tych profili, otrzymują codziennie wiadomości na komputer czy telefon, przez co ich myśli będą przy Chrystusie i Jego Kościele, a nie tylko przy świeckich rozrywkach oferowanych przez współczesny świat - kończy tę też możliwą dzięki portalowi społecznościowemu rozmowę Ryan G. Scheel.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu

2025-12-23 19:15

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Monika Książek

Jezus uczy nas, że Jego przyjście to początek wielkiej przygody, gdzie możemy realizować nasze najskrytsze marzenia.

W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym świecie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Podążali więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Powiła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Wtem stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. i rzekł do nich anioł: «Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie». I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: «Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał».
CZYTAJ DALEJ

W radość Bożego Narodzenia wpisuje się ten drugi dzień świąt

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 10, 17-22.

Piątek, 26 grudnia. Święto św. Szczepana, pierwszego męczennika.
CZYTAJ DALEJ

Zaproszenie na koncert

2025-12-25 21:39

Archiwum Strażackiej Orkiestry Dętej w Królówce

W najbliższą sobotę 27 grudnia odbędzie się Koncert Strażackiej Orkiestry Dętej w Królówce pn. „Dla Ciebie Boża Dziecino”.

Muzyczne wydarzenie odbędzie się w kościele parafialnym Przemienienia Pańskiego. Jak informują organizatorzy; Ochotnicza Straż Pożarna w Królówce oraz sołtys wsi Królówka, jest to: „…koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu Strażackiej Orkiestry Dętej w Królówce oraz zaproszonych solistek – uzdolnionych wokalnie mieszkanek Królówki. Koncert ma charakter otwarty i bezpłatny o zasięgu regionalnym. Organizacja koncertu jest współfinansowana ze środków Województwa Małopolskiego pozyskanych w ramach otwartego konkursu ofert na realizację zadań publicznych Województwa Małopolskiego w dziedzinie kultury w 2025 roku pn. „Mecenat Małopolski”. Taki koncert odbywa się w Królówce po raz pierwszy. Na potrzeby realizacji koncertu będzie przygotowana scena z odpowiednią dekoracją, a nagłośnieniem i efektami świetlnymi zajmie się wyspecjalizowana w tym zakresie firma. Odbiorcami koncertu będą wszystkie chętne osoby, które przyjdą na ten koncert oraz zaproszeni goście – przedstawiciele władz gminy, powiatu i województwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję