Duch Święty - Źródło Jedności i Miłości objawił się Wichrem, objawił się Ogniem. „Weźmijcie Ducha Świętego - On was wszystkiego nauczy” - powiedział Ten, kto ów Ogień przyniósł na ziemię, i pragnie, by gorzał coraz większym płomieniem; Syn Boży, który swoim tchnieniem wzniecił pierwszy podmuch owego Wichru.
Duch Święty nieustannie przypomina o wszystkim, co Syn nam przekazał. On niepokoi nasze sumienia, a zarazem napełnia pokojem serca. On rozproszonych jednoczy w Kościół - jest Zaczynem wzajemnej miłości. Jest Ogniem gromadzącym zziębniętych. Jest Wichrem łamiącym uschłe konary, wywracającym mury, płoty; wymiatającym śmiecie, odsłaniającym pozorną siłę budowli wznoszonych bez fundamentów. On otacza uczniów Chrystusa tą samą chwałą, jaką Ojciec otoczył Syna.
Ojciec Święty Jan Paweł II w encyklice o Duchu Świętym w życiu Kościoła i świata („Dominum et vivificantem” - 1986 r.) pisał: „On leczy najgłębsze nawet rany ludzkiej egzystencji. On zamienia wewnętrzny nieurodzaj dusz w urodzajne pola łaski i świętości. To, «co jest oporne - nakłania», to, co jest «oziębłe - rozgrzewa», to, co «zbłąkane - sprowadza» na drogi zbawienia. (...) Jest to Duch Ojca i Syna: tak jak Ojciec i Syn jest On niestworzony, nieskończony, przedwieczny, wszechmocny, Bóg i Pan. Ten boży Duch «napełnia okrąg ziemi» (...). Do Niego, jako do Ducha Prawdy i Miłości, zwraca się człowiek, który żyje Prawdą i Miłością, i który bez tego źródła Prawdy i Miłości żyć nie może. Do Niego zwraca się Kościół, będący w sercu ludzkości, przyzywając wszystkich i obdarowując darami tej Miłości, która «rozlana jest w sercach naszych» (Rz 5, 5). Do Niego zwraca się Kościół na zawiłych drogach pielgrzymowania człowieka na ziemi: prosi, nieustannie prosi o prawość ludzkich czynów za Jego sprawą. Prosi także o radość i pociechę, którą tylko On - prawdziwy Pocieszyciel - może przynieść, zstępując do głębi ludzkich serc; prosi o łaskę cnót, które wysługują chwałę niebieską. Prosi o zbawienie wieczne w pełni uczestnictwa w życiu Bożym, do którego Ojciec odwiecznie «przeznaczył» ludzi stworzonych z miłości na obraz i podobieństwo Trójcy Przenajświętszej. Kościół, który sercem swym obejmuje wszystkie serca ludzkie, prosi Ducha Świętego o szczęście, które tylko w Bogu może znaleźć ostateczne urzeczywistnienie: o radość, której «nikt (...) nie zdoła odebrać» (J 16, 22), o radość, która jest owocem miłości, a zarazem Boga, który jest Miłością; prosi o «sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym», na których wedle św. Pawła polega «królestwo Boże» (por. Rz 14, 17; Ga 5, 22). (...) Kościół patrzy na Tego, który jest Miłością Ojca i Syna, i pomimo narastających zagrożeń nie przestaje z ufnością błagać o pokój i służyć pokojowi człowieka na ziemi. Swoją ufność opiera na Tym, który będąc Duchem-Miłością, jest również Duchem pokoju i nie przestaje być obecny w naszym ludzkim świecie: na horyzoncie ludzkich sumień i serc, by «napełnić okrąg ziemi» miłością i pokojem.
Przed Nim padam na kolana (...) - kończy Ojciec Święty tę encyklikę - błagając, aby On, jako Duch Ojca i Syna, obdarzył nas wszystkich błogosławieństwem i łaską, które pragnę przekazać w imię Trójcy Przenajświętszej synom i córkom Kościoła i całej rodzinie ludzkiej” (n. 67).
Pomóż w rozwoju naszego portalu