Reklama

Rodzina nadzieją Europy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie od dziś mówi się o kryzysie rodziny, szczególnie na Starym Kontynencie. Sprawa jest pierwszorzędnej wagi. Od stanu rodziny zależy przyszłość Europy. Takie jest przesłanie VIII Zjazdu Gnieźnieńskiego, w którym uczestniczyli ludzie różnych religii, kultur i obozów politycznych.
Przez trzy dni - od 12 do 14 marca - w Gnieźnie diagnozowano sytuację rodziny, dyskutowano o jej roli w różnych religiach, przestrzegano przed zagrożeniami i apelowano do decydentów o wsparcie.
Zgodnym głosem o wadze problemu mówili już na wstępie: abp Henryk Muszyński, prymas Polski i gospodarz Zjazdu, oraz reprezentujący Stolicę Apostolską kard. Ennio Antonelli, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny. Prymas Polski podkreślał, że nigdy dotąd nie stawiano tak dużego znaku zapytania nad najgłębszą istotą rodziny, zaś watykański hierarcha potwierdził, że kryzys rodziny w Unii Europejskiej przybiera niepokojące rozmiary. Jego zdaniem, w podstawy rodziny godzi mentalność libertyńska, relatywistyczna, hedonistyczna i utylitarystyczna. Kard. Antonelli zauważył, że istnieje związek między kryzysem rodziny a kryzysem chrześcijaństwa, które to procesy przebiegają jakby równolegle. Watykan z niepokojem obserwuje również wzrost obecności i znaczenia islamu w Europie, któremu wydają się sprzyjać pewne kręgi wrogie chrześcijaństwu. - Niektóre elity europejskie, bardzo wrogo nastawione do chrześcijaństwa i jego historii, są życzliwe dla islamu, zawyżając jego zalety kulturowe i nie zauważając jego ograniczeń w zakresie demokracji i praw człowieka - mówił w Gnieźnie przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny. Przy obecnych trendach już za 40 lat co trzeci Europejczyk będzie muzułmaninem.

Nieprzyjazne środowisko mediów

Na Zjazd składały się liczne debaty. Chrześcijanie i Żydzi dyskutowali o wizji rodziny w Biblii. W innym panelu przedstawiano wizje małżeństwa i rodziny w trzech wielkich religiach monoteistycznych: chrześcijaństwie, islamie i judaizmie. W obydwu dyskusjach podkreślano zgodnie znaczenie rodziny. Podobnie mówiono w debacie o prawie naturalnym. Prof. Wojciech Łączkowski z KUL-u mówił: - Doświadczenia historyczne przestrzegają przed groźbą rozkładu i upadku nawet najpotężniejszych cywilizacji, które ignorując uniwersalne wartości moralne, kierowały się utopijnymi, niezgodnymi z prawem naturalnym, a więc amoralnymi ideologiami, nie chcąc lub nie potrafiąc dostrzec prawdziwego dobra człowieka.
Przy innym stole rozpatrywano relacje rodziny i mediów. Media nie są przyjazne rodzinie, bo nie jest ich zadaniem, mimo sielankowych obrazków, przede wszystkim w reklamie, umacnianie rodzinnych więzi czy propagowanie sprzyjających rodzinie wartości. - Media chcą zarabiać pieniądze - zaczął wymieniać listę grzechów mediów Grzegorz Górny, redaktor „Frondy”. - Przemoc, jeden z głównych tematów telewizyjnego przekazu, ma szczególnie negatywny wpływ na dzieci i młodzież - mówiła z kolei prof. Maria Braun-Gałkowska. Potwierdził to Bronisław Wildstein, były prezes TVP, zaznaczając, że choć przemoc jest przedstawiana także w literaturze klasycznej, to w telewizji, przejaskrawiana i wyolbrzymiana, staje się szczególnie niebezpieczna.

Dobra lokata

W interesie każdego państwa jest wspieranie rodziny. Taki jednoznaczny wniosek wynikał z debaty „Polityka rodzinna w Polsce: w jakim kierunku?”. Szczególnie dobitnie zabrzmiał głos Stanisława Kluzy, szefa Komisji Nadzoru Finansowego, który stwierdził, że polityka prorodzinna to nie koszty, ale inwestycja. Rodzinę należy traktować jako samodzielną ekonomiczną jednostkę, która dysponując własnym systemem przychodów i wydatków, jest bytem istotnym w skali gospodarki ogólnokrajowej. Dodał, że państwo powinno pomagać rodzinom zwłaszcza w odbudowywaniu solidarności międzypokoleniowej, która w dłuższej perspektywie zmniejszy koszty nakładów zarówno na najmłodszych, jak i na osoby starsze - mówił ekonomista.
- Pragniemy, żeby Europa nawróciła się, odnalazła swoją duszę, miłosiernego Boga - powiedział podczas uroczystej Mszy św. kończącej VIII Zjazd Gnieźnieński kard. Ennio Antonelli, a po jej zakończeniu odczytane zostało „Przesłanie Gnieźnieńskie”, w którym apelowano m.in.: „Europo, odnajdź prawdziwą rodzinę, a wraz z nią nadzieję dla siebie!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ

Suplika do Maryi w Pompejach

[ TEMATY ]

nowenna

nowenna pompejańska

Adobe Stock

Znasz Nowennę Pompejańską nazywaną „nowenną nie do oparcia”?

8 maja trwa wielkie święto w Sanktuarium w Pompejach i uroczyście odczytuje się supliki do Królowej Różańca z Pompejów. Koniecznie się przyłącz, aby uzyskać wielkie łaski za przyczyną matki Bożej Królowej Różańca Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Lusina. Wyszli z procesją błagalną o dobre urodzaje

2024-05-09 12:04

[ TEMATY ]

modlitwa o urodzaj

Piekary

Lusina

ks. Marek Jodko

Parafia św. Jana Chrzciciela w Piekarach

Wierni z proboszczem po zakończeniu procesji

Wierni z proboszczem po zakończeniu procesji

Po VI Niedzieli Wielkanocnej Kościół powszechny obchodzi kwartalne Dni Modlitw o Urodzaje, dawniej znane jako Dni Krzyżowe.

To czas, gdy wierni zjednoczeni w modlitwie proszą o urodzaj na polach, dobrą pogodę oraz zachowanie owoców ziemi. Rolnictwo jest fundamentem rozwoju społeczeństwa, a praca na roli ma wymiar wspólnotowy. Dlatego Kościół modli się o obfite plony, uznając to powołanie za szczególnie ważne. Tradycyjnie modlitwy odbyły się w poniedziałek, wtorek i środę poprzedzając uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję