Reklama

Kosmiczni „goście”

Czy z kosmosu może coś przylecieć? Ależ tak! Może nam nawet spaść na głowę. Asteroidy, komety, złom orbitalny, ale najczęściej spadają meteoryty. Dzieje się to praktycznie na naszych oczach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Współczesny pekiński astronom - Jin Zhu, przeglądając różne chińskie kroniki, odkrył arcyciekawą informację. Otóż, aż w dziesięciu z nich opisano specyficzny kataklizm, który miał miejsce dokładnie 520 lat temu, licząc czas według naszej rachuby. Cóż to takiego było? W wiekowych tekstach jest mowa o „deszczu kamieni”. Na miasto Ch’ing Yang i jego okolice spadła bowiem ulewa… meteorytów.
Źródła podają, że kamienni kosmiczni „goście” ważyli od 1 do 2,5 kg. Liczba zaś ofiar śmiertelnych najprawdopodobniej przekroczyła 10 tys.

Kilka uściśleń

Reklama

Czym są meteoroidy, meteory i meteoryty? Te pierwsze to najmniejsze ciała podróżujące we wszechświecie. Uformowały się jakieś 4,5 mld lat temu, kiedy powstawał Układ Słoneczny. Najwięcej ich krąży między orbitami Marsa i Jowisza (tam też mamy pas asteroid, które mogą się ze sobą zderzać; z nich też powstają meteoryty). Na skutek kolizji wypadają ze swoich orbit i docierają do Ziemi.
Szacuje się, że każdego dnia w naszą atmosferę wpada od 100 do 1 000 ton meteoroidów. Licząc na sztuki, byłoby ich nawet kilkaset milionów. Mkną one z zawrotnymi prędkościami - od 2 do 72 km/s (prędkość zależy od tego, czy doganiają Niebieską Planetę, czy też wychodzą na jej spotkanie). Zdecydowana większość z nich, rozgrzana w wyniku tarcia, po prostu spala się i wyparowuje w górnych warstwach atmosfery. Cięższe wnikają głębiej, powodując świecenie gazów atmosferycznych, poczynając od wysokości ok. 100 km. Nazywamy je wtedy meteorami.
Zazwyczaj meteoroidy nie docierają do powierzchni planety. Jeśli jednak są większe, dolatują do nas. Właśnie to są meteoryty. Czasem meteoroidy tworzą tzw. deszcze meteorów. Mówimy wtedy o roju meteorów. Noszą one wdzięczne nazwy, np. perseidy - obserwowane w sierpniu (tzw. łzy św. Wawrzyńca).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kamienno-żelazny świat

Fani meteorytów rozsiani są po całym świecie. Z jednej strony są oni po trosze astronomami. Z drugiej zaś w jakiejś mierze - geologami. Meteoryty zazwyczaj spadają z dala od naukowców parających się na co dzień badaniem kosmosu. To zwyczajni ludzie znajdują kamienie spadające z nieba.
Warto może w tym miejscu przytoczyć pewną znaną skądinąd anegdotę. Otóż wieki lat temu niewykształceni plebejusze poinformowali szacownych uczonych z francuskiej Akademii Nauk, że widzieli, jak kamień spadał z nieba. Ówcześni badacze jednoznacznie stwierdzili, iż takimi bzdurami to oni nie będą się zajmować. Przecież wszyscy bardzo dobrze wiedzą - w niebie nie ma kamieni!
Meteorytami można zajmować się w wieloraki sposób. Jedni je badają, inni zbierają, tworząc kolekcje, a jeszcze inni po prostu gromadzą o nich informacje. Zainteresowanych odsyłam np. do tych internetowych stron: www.ptmet.org.pl, jba1.republika.pl, www.meteoryty.net.
W każdym razie tak naprawdę tylko niewielką część meteorytów da się odnaleźć, a potem zbadać. Biorąc pod uwagę ich skład chemiczny, dzieli się je na trzy kategorie: kamienne (ok. 66 proc. wszystkich znalezisk), żelazne (ok. 30 proc.) i kamienno-żelazne (ok. 4 proc.).

Meteoryt XXL

Największy znany i przy tym cały meteoryt znajduje się na farmie Hoba West - 24 km od miasta Grootfontein w Namibii (południowo-zachodnia Afryka). Nosi nazwę Hoba (tam go znaleziono i tam można go podziwiać). Ma rozmiary 3 m na 2,8 m na 1,2 m i waży ok. 60 t.
Jest on meteorytem żelaznym (składa się w 84 proc. z żelaza, w 16 proc. z niklu i śladowych ilości kobaltu; meteoryty tego typu nazywa się ataksytami). To największy kawał rodzimego żelaza na Ziemi.
Meteoryt Hoba odkryto przypadkiem przy orce na początku ubiegłego stulecia. Prawdopodobnie spadł on ok. 80 tys. lat temu. Jest stosunkowo płaski. Możliwe zatem, że jako meteoroid wiele razy odbijał się niejako od warstw naszej atmosfery, podobnie jak puszcza się kaczkę na wodzie (rzut płaskim kamieniem). Dzięki temu zachował się w tak dobrym stanie i nie rozbił się na mniejsze kawałki.

Polonica

W naszym kraju do tej pory odnaleziono ok. 20 meteorytów (dane różnią się w zależności od źródeł). Warto wiedzieć, że najstarsi poznani przez nas kosmiczni „goście” przetrwali dzięki temu, że zostali wykorzystani przez ludzi z tzw. kultury halsztackiej (lata 800-450 przed Chr.) do wyrobu ozdób (np. bransolety) i narzędzi (np. siekierki). Takowe bowiem odnaleziono na terenie Częstochowy-Rakowa, nieopodal przełęczy Dukielskiej w grodzisku Wietrzno-Bóbrka, a także w Jezierzycach k. Dzierżoniowa.
Największym polskim meteorytem jest Morasko (nazwa ta obejmuje wiele fragmentów odnalezionych na terenie obecnej północnej części Poznania). Odnaleziono go w 1914 r. Jest to meteoryt należący do grupy meteorytów żelaznych. Badania wskazują, że upadł na nasze teraźniejsze ziemie mniej więcej 5 tys. lat temu. We wrześniu 2006 r. odnaleziono największy jego fragment. Waży 164 kg. W miejscu upadku i ewentualnych kraterów uderzeniowych istnieje obecnie rezerwat przyrody Meteoryt Morasko.

Kontakt: nauka@niedziela.pl

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szwecja. Rozpoczęła się operacja przeniesienia zabytkowej świątyni

2025-08-19 14:09

[ TEMATY ]

Szwecja

Kiruna

zabytkowa świątynia

PAP

Ważący 672 tony drewniany kościół w Kirunie zostanie przeniesiony na odległość 5 km

Ważący 672 tony drewniany kościół w Kirunie zostanie przeniesiony na odległość 5 km

W Kirunie na północy Szwecji rozpoczęła się we wtorek operacja przetransportowania ważącego 672 tony drewnianego kościoła z 1912 roku na odległość pięciu kilometrów. Przeprowadzka jest konieczna z powodu lokalnej kopalni rudy żelaza, która powoduje zapadanie się gruntu.

– Teraz oddajemy kościół w ręce Boga – oznajmiła biskup luterańskiego Kościoła Szwecji Asa Nystroem na uroczystości rozpoczęcia przeprowadzki świątyni.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej 2025 (dzień 2.)

2025-08-19 07:20

[ TEMATY ]

Jasna Góra

nowenna

BP KEP

Nowenna przed Uroczystością Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej trwa od 17 do 25 sierpnia przez dziewięć kolejnych dni. Na Jasnej Górze przez ten czas prowadzić nas będzie ks. Wojciech Węgrzyniak.

CZYTAJ DALEJ

Francuski kardynał zachęca do „nowego rodzaju pielgrzymek” do Ziemi Świętej

2025-08-19 20:58

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

pielgrzymki

nowy rodzaj

francuski kardynał

Adobe Stock

Jerozolima, Stare Miasto

Jerozolima, Stare Miasto

Francuski kardynał Jean-Marc Aveline uważa, że pomimo trudnej sytuacji bezpieczeństwa, ludzie powinni odwiedzać Ziemię Świętą. Należy zachęcać ludzi do zainteresowania się sytuacją na miejscu - powiedział dziennikarzom przewodniczący Konferencji Episkopatu Francji i arcybiskup Marsylii 19 sierpnia podczas wizyty solidarnościowej w Jerozolimie. Podkreślił szczególną odpowiedzialność Kościoła katolickiego wobec Kościoła-Matki w Jerozolimie.

Kard. Aveline opowiedział się za promowaniem „nowego rodzaju pielgrzymowania” i przywróceniem pielgrzymek. „Nie chcemy pielgrzyma, który przybywa, aby pogłębić osobisty komfort wiary, ale który przybywa również po to, aby doświadczyć głębokiej solidarności kościelnej” - powiedział przewodniczący episkopatu Francji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję