Reklama

Do Aleksandry

Pokój w sercu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pierwszych słowach serdecznie i gorąco Panią pozdrawiamy. Pragnę przypomnieć swoją osobę. Dzięki Pani decyzji z 2001 r. - wydrukowaniu fragmentu mojego listu - jesteśmy z Asią małżeństwem od ponad 7 lat. Jezus Miłosierny obdarował nas także dwójką tak bardzo przez nas upragnionych dzieci - 4,5-letnią dziewczynką i rocznym chłopczykiem.
Zarobki młodych stażem nauczycieli są raczej skromne. Ale pojawiają się zawsze na naszej drodze ludzkie czyny i odruchy serca, które są dla nas konkretną pomocą. Od kilku lat modlimy się także o rozwiązanie naszej trudnej sytuacji mieszkaniowej. Jesteśmy już po czterdziestce i mamy pełną świadomość, że tylko kolejny cud może to zmienić. Starsi ludzie czasami poszukują innych osób, by z nimi razem żyć, może jest ktoś, kto ma warunki mieszkaniowe i chciałby nas przygarnąć?
I być dla dwójki naszych dzieci babcią i dziadkiem?...
Te nasze nieśmiałe zapytania polecamy Bożemu Miłosierdziu.
Jerzy i Asia

Wśród listów od naszych Czytelników coraz więcej jest próśb o jakąkolwiek pomoc. Jest to dowód, że coraz trudniej nam żyć. Coraz trudniej żyć godziwie. Ale też - jak zauważam, za mało w nas czasem pokory i zaufania w Boży plan względem nas. Pragniemy wciąż być sami sobie „sterem, żeglarzem, okrętem”. A tymczasem ster może się złamać, żeglarz poślizgnie się na mokrym pokładzie i złamie rękę, a na okręt napadną piraci. I „po ptakach”.
Odkąd kilka lat temu - po rekolekcjach - oddałam swoje życie Panu Jezusowi, wszystko się w nim odmieniło. Nie brak kłopotów i różnych przeszkód, ale zmieniło się moje podejście do nich. I nawet zdrowie jakby się unormowało. Pokój, jaki zapanował w moim sercu, rozlewa się teraz na moje otoczenie, i mam nadzieję, że inni też korzystają z niego. Z prawdziwą troską spoglądam na niektóre osoby bezsilnie borykające się z codziennością, i będące dokładnym odbiciem „złotej myśli” przesłanej mi przez panią Marię z Leska: „Im mniej bojaźni Bożej, tym więcej strachu”.

Zapraszam do słuchania „Familijnej Jedynki” - niedzielnej audycji Redakcji Katolickiej w Programie I Polskiego Radia (godz. 6-9), gdzie w „Kochanym życiu” w niektóre niedziele odpowiadam na listy. (A)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dwuimienny Apostoł

Niedziela Ogólnopolska 34/2020, str. VIII

Adobe Stock.pl

24 sierpnia obchodzimy święto św. Bartłomieja, apostoła. Nowy Testament zna go również pod imieniem Natanael.

Nie mamy zbyt wielu informacji nt. tego Apostoła. W Ewangeliach występuje on pod dwoma imionami – jako Bartłomiej i jako Natanael (tzw. tradycja Janowa). To z pewnością jedna i ta sama osoba. Hebrajsko-aramejskie imię apostoła Bartłomieja oznacza po prostu „Syn Tolmaja”. Natanael to także semickie słowo, które tłumaczymy jako „Bóg dał”. Prawdopodobnie jego pełne imię brzmiało Natanael - syn Tolmaja.
CZYTAJ DALEJ

Św. Bartłomiej Apostoł

Niedziela Ogólnopolska 42/2006, str. 4

[ TEMATY ]

św. Bartłomiej Apostoł

WD

Odrestaurowany ołtarz z obrazem św. Barłomieja

Odrestaurowany ołtarz z obrazem św. Barłomieja
Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV: Nasza wiara jest autentyczna, kiedy obejmuje całe nasze życie

2025-08-24 12:34

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

„Nasza wiara jest autentyczna, kiedy obejmuje całe nasze życie, kiedy staje się kryterium naszych wyborów, kiedy czyni nas kobietami i mężczyznami angażującymi się na rzecz dobra i podejmującymi ryzyko w miłości” - powiedział Ojciec Święty w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”.

Leon XIV skoncentrował się na zawartej w czytanym dzisiaj fragmencie Ewangelii (Łk 13, 22-30) zachęcie do wejścia przez ciasne drzwi. Zaznaczył, iż słowa Jezusa mają wstrząsnąć zarozumiałością tych, którzy sądzą, że już zostali zbawieni. Podkreślił, iż wiara musi się wiązać z przemianą serca i obejmować całe nasze życie, a nie ograniczać się jedynie do słów. „Nasza wiara jest autentyczna, kiedy obejmuje całe nasze życie, kiedy staje się kryterium naszych wyborów, kiedy czyni nas kobietami i mężczyznami angażującymi się na rzecz dobra i podejmującymi ryzyko w miłości, właśnie tak jak to robił Jezus” - podkreślił papież. Dodał, że niekiedy oznacza to dokonywanie trudnych i niepopularnych wyborów, walkę z własnym egoizmem i poświęcanie się dla innych. „Prośmy Maryję Pannę, żeby nam pomogła przejść odważnie przez «ciasne drzwi» Ewangelii, abyśmy mogli otworzyć się z radością na ogrom miłość Boga Ojca” - zachęcił Ojciec Święty przed odmówieniem modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniem apostolskiego błogosławieństwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję