Reklama

Włochy

Rzym: polonijne czuwanie modlitewne ze św. Janem Pawłem II

Pod hasłem: „Jesteśmy” w Niedzielę Palmową, 2 kwietnia, odbędzie się polonijne czuwanie modlitewne ze św. Janem Pawłem II. Organizują je: Fundacja Jana Pawła II w Watykanie, Duszpasterstwo Polaków w Rzymie przy kościele św. Stanisława BM, przy Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy oraz przy kościele św. Mikołaja w Ostii. Tego dnia przypada 18. rocznica śmierci Papieża Polaka. Początek o godz. 21.00.

[ TEMATY ]

Rzym

Polonia

św. Jan Paweł II

Adam Bujak/Biały Kruk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Podczas tego spotkania przeczytamy fragment Ewangelii według św. Mateusza, który przypomina nam o warunkach, jakie powinien spełniać każdy człowiek, żeby naśladować Pana Jezusa. I do tych słów z Ewangelii św. Mateusza usłyszymy obszerny komentarz św. Jana Pawła II, który wygłosił 25 lat temu, 2 kwietnia na placu św. Jana na Lateranie podczas spotkania z młodzieżą rzymską. Mamy nadzieję, że będzie to dobra okazja dla nas, żeby wyrazić wdzięczność Panu Bogu za życie i pontyfikat św. Jana Pawła II - zaznacza ks. Jarosz. - To przesłanie mówi nam, żebyśmy wzięli swój krzyż, odkryli zawarte w nim orędzie miłości i przebaczenia, następnie zanieśli to orędzie do swoich rodzin, do ludzi, których spotykamy, do wszystkich części świata, także do tych, którzy z różnych powodów są daleko od Pana Boga” - mówi ks. Tomasz Jarosz z kościoła św. Stanisława w Rzymie.

„Zapraszamy serdecznie na spotkanie o godzinie 21 na placu św. Piotra. Prosimy zabrać ze sobą świece, różaniec i serce gotowe do modlitwy” - dodaje Anna Beata Kielech z Fundacji Jana Pawła II.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-03-31 16:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polska świętuje przystąpienie do Międzynarodowego Funduszu Rozwoju Rolnictwa (IFAD)

[ TEMATY ]

rolnictwo

Rzym

Międzynarodowy Fundusz Rozwoju Rolnictwa

Grzegorz Gałązka

Przemówienie ministra rolnictwa i rozwoju wsi Jana Krzysztofa Ardanowskiego

Przemówienie ministra rolnictwa i rozwoju wsi Jana Krzysztofa Ardanowskiego

W Rzymie odbyły się uroczystości związane z przyjęciem Polski do IFAD, Międzynarodowego Funduszu Rozwoju Rolnictwa. Na uroczystość przybyli z Polski: minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski, który jest najbardziej zainteresowany polską działalnością w FAO, WFP i IFAD, a prezydent wysłał ministra Krzysztofa Szczerskiego.

Polska została przyjęta do Międzynarodowego Funduszu Rozwoju Rolnictwa (IFAD) i 29 stycznia oficjalnie przystąpiła do IFAD. Z tej ważnej okazji 10 lutego w Rzymie, w hotelu „Parco dei Principi Grand Hotel” odbyło się uroczyste przyjęcie wydane przez ambasadora Artura Polloka, Stałego Przedstawiciela Rzeczypospolitej Polskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), przy Światowym Programie Żywnościowym (WFP) a od niedawna właśnie przy Międzynarodowym Funduszu Rozwoju Rolnictwa (IFAD), które ma swą siedzibę w Rzymie. Ambasador Pollok podejmował dyplomatów akredytowanych przy Agencjach ONZ w Rzymie, pracowników tych Organizacji oraz ambasadorów RP we Włoszech i przy Stolicy Apostolskiej, Annę Marię Anders i Janusza Kotańskiego. Na uroczystość przybyli z Polski: minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski, który jest najbardziej zainteresowany polską działalnością w FAO, WFP i IFAD, oraz minister Krzysztof Szczerski, szef gabinetu Prezydenta RP.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: ogłoszono program papieskiej wizyty w Weronie

2024-04-29 11:54

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

Werona

PAP/EPA/ANDREA MEROLA

Nazajutrz po wizycie duszpasterskiej w Wenecji, Stolica Apostolska ogłosiła oficjalny program wizyty papieża w Weronie w dniu 18 maja.

Franciszek wyruszy helikopterem z Watykanu o godz. 6.30, by wylądować w Weronie o godz. 8.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję