Reklama

Bóg nie zapomniał o Witebsku

Czy biskup diecezji może mieszkać w bloku osiedlowym na siódmym piętrze? Może. Tak właśnie mieszka ordynariusz witebski bp Władysław Blin

Niedziela Ogólnopolska 44/2009, str. 32-33

Bp Władysław Blin przekazuje nowy kościół abp. Martinowi Vidoviciowi, nuncjuszowi apostolskiemu na Białorusi. Na zdjęciu również ks. Mirosław Skoczylas i ks. Roman Murziè
Julia A. Lewandowska

Bp Władysław Blin przekazuje nowy kościół abp. Martinowi Vidoviciowi, nuncjuszowi apostolskiemu na Białorusi. Na zdjęciu również ks. Mirosław Skoczylas i ks. Roman Murziè<br>Julia A. Lewandowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Udaliśmy się do Witebska na Białorusi na zaproszenie bp. Władysława Blina. Diecezja witebska przeżywa bowiem w tym roku jubileusz 10-lecia istnienia. Główną uroczystością jubileuszu była koronacja cudownego obrazu Matki Bożej Brasławskiej koronami papieskimi. Do tej pory diecezja nie miała oficjalnego sanktuarium, dlatego bp Władysław Blin podjął decyzję, by kościół parafialny pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Brasławiu ustanowić diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Królowej Jezior i powierzyć go księżom salwatorianom. W kościele znajduje się cudowna ikona Matki Bożej, której kult sięga XVI wieku. W lutym br. Papież Benedykt XVI wyraził zgodę na koronację i osobiście pobłogosławił korony, które zostały nałożone na skronie Jezusa i Maryi 22 sierpnia br. przez kard. Joachima Meisnera, metropolitę Kolonii. Diecezja witebska jest jedną z czterech istniejących na Białorusi; powstała decyzją Papieża Jana Pawła II 13 października 1999 r. Obejmuje liczącą 40,1 tys. km2 północno-wschodnią część Białorusi. Wśród 1,4 mln mieszkańców jest ponad 150 tys. katolików. Obecnie w diecezji pracuje 100 kapłanów. Diecezja ma 137 parafii, 30 seminarzystów, którzy uczą się w seminarium metropolitalnym w Pińsku, ale też w Polsce i w Piacenza we Włoszech. W ciągu 10 lat udało się wyremontować 15 kościołów i wybudować 15 nowych.

Konsekracja świątyni

Reklama

Drugim ważnym jubileuszowym wydarzeniem była konsekracja kościoła pw. Jezusa Miłosiernego w Witebsku. W niedalekiej przyszłości świątynia ma się stać katedrą. Obok kościoła powstał dom katechetyczny. Tutaj w przyszłym roku zostanie przeniesiona Kuria Diecezjalna, tutaj również zamieszkają proboszcz ks. prał. Mirosław Skoczylas i wikariusz ks. Roman Murziè.
Uroczystość konsekracji odbyła się w niedzielne przedpołudnie 10 października br. z udziałem nuncjusza apostolskiego na Białorusi abp. Martina Vidovicia, który przed laty święcił kamień węgielny pod budowę tego kościoła.
We Mszy św. konsekracyjnej wzięło udział wielu gości z kraju i z zagranicy (m.in. z Ukrainy, Litwy, Polski, USA, Francji, Anglii, Niemiec, Austrii, Włoch, a nawet z Indii) oraz prezbiterzy diecezji witebskiej i wielu świeckich.
Na zaproszenie bp. Władysława Blina odpowiedzieli m.in.: biskup grodzieński Aleksander Kaszkiewicz, przewodniczący Episkopatu Białorusi, który wygłosił homilię; metropolita mińsko-mohylewski abp Tadeusz Kondrusiewicz, sekretarz generalny Episkopatu; kard. Kazimierz Świątek, arcybiskup senior mińsko-mohylewski; bp Kazimierz Wielikosielec, administrator apostolski diecezji pińskiej; abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński, jedyny przedstawiciel Episkopatu Polski; bp Bronisław Bernacki, ordynariusz odesko-symferopolski z Ukrainy; bp Stanisław Szyrokoradiuk OFM z diecezji kijowsko-żytomierskiej na Ukrainie; bp Jonas Ivanauskas z Kowna na Litwie; bp Mariadass Devadass Ambrose z Indii oraz bp Witalij Skomarowski z diecezji kijowsko-żytomierskiej na Ukrainie. Na uroczystości obecny był również wizytator apostolski dla białoruskich grekokatolików archimandryta Siergiej Gajek MIC z Mińska.
Liturgię uświetniał występ chóru i orkiestry. To przede wszystkim muzycy Filharmonii Witebskiej deklarujący się jako wierzący, ale także ludzie, którzy chcą śpiewać i wszyscy sympatyzujący z Kościołem. Drugi chór tworzyli klerycy dwóch seminariów - w Grodnie i międzydiecezjalnego w Pińsku. Bp Blin zaprosił na uroczystość dwa seminaria, żeby pokazać młody Kościół na Białorusi. Zależało mu również, by klerycy poznali miasto św. Jozefata Kuncewicza (1580-1623) - patrona diecezji. Uroczystości transmitowały białoruska telewizja i radio.
Dzień wcześniej (9 października) odbyło się w Witebsku sympozjum naukowe pt. „Boże Miłosierdzie a nowa ewangelizacja”. Wykłady głosili: ks. prof. Józef Grzywaczewski, rektor Polskiego Seminarium Duchownego w Paryżu, ks. prof. Ireneusz Werbiński z Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Toruńskiej i ks. prof. Stanisław Urbański z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
W niedzielę 11 października w nowo konsekrowanym kościele została odprawiona Msza św. w języku polskim, której - w zastępstwie ks. inf. Ireneusza Skubisia, redaktora naczelnego „Niedzieli” - przewodniczył i homilię wygłosił współautor tego tekstu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bp Władysław Blin

Ordynariusz miejsca, zapytany o początki Kościoła na ziemi witebskiej, opowiada o powrocie na ziemię swoich ojców. - Wróciłem 20 lat temu do obecnego abp. Tadeusza Kondrusiewicza, tam gdzie było więcej kościołów i więcej katolików, w zachodniej części Białorusi, do Grodna i okolic. Nikt nie chciał jednak pracować na wschodzie. Dlatego tu jestem - dopowiada 55-letni hierarcha. - Ludzie ukrywali się ze swoją wiarą. Zamieszkałem na dworcu, a modliłem się w grobowcu w Mohylewie. Kiedy ludzie dowiedzieli się, że w okolicy jest ksiądz katolicki, to zaczęli mnie do siebie zapraszać. Tak wszystko się tutaj rozpoczynało. Odnowiłem archikatedrę w Mohylewie. Wybudowaliśmy nowe kościoły. Miałem też budować kościół w Mińsku, ale spotkała mnie niespodzianka, zamiast proboszczem w Mińsku, zostałem biskupem w Witebsku - tak oto opowiada o swoich dziejach biskup mieszkający w bloku.
- Chcę ludziom dawać Pana Boga. Chcę służyć tym ludziom. Chcę być osłem Pana Jezusa, na którym Pan Jezus może wjechać do ich domów. Chcę wiedzieć, że Hosanna i gałązki oliwne nie są dla osła, tylko dla Pana Jezusa - w tak dobitnych słowach swoją misję podsumowuje ordynariusz diecezji witebskiej.
Dzięki staraniom bp. Władysława w jego diecezji działa najmłodsza na Białorusi Caritas. Pomimo wielu trudności, na tyle skutecznie negocjował z komunistycznymi władzami, by mogło powstać centrum terapeutyczne dla dzieci niepełnosprawnych. Mało tego. Pomocą zostali również objęci ludzie starsi, dla których zorganizowano domy opieki. Ordynariusz witebski podkreśla, że w pierwszym rzędzie pragnie być dobrym człowiekiem, który zauważa innych w potrzebie i niesie im pomoc. - Muszę być dla nich bratem. Dlatego też drzwi mojego mieszkania są dla wszystkich zawsze otwarte - dopowiada. Ksiądz biskup ewangelizuje przez kulturę. Od 18 lat z jego inicjatywy w Mohylewie organizowany jest Międzynarodowy Festiwal Muzyki Chrześcijańskiej „Mahutny Boża”. - 7 lat temu otworzyłem białoruski „Niepokalanów” w Głębokiem koło Witebska, czyli Międzynarodowy Festiwal Filmów Chrześcijańskich „Magnificat”. W Brasławiu zaś odbywa się Festiwal Piosenki Religijnej - opowiada bp Władysław. Dzięki jego staraniom w Witebsku odbywają się Dni Kultury Chrześcijańskiej na uniwersytecie pedagogicznym. Na uniwersytecie medycznym organizowane są chrześcijańskie konferencje medyczne (np. na temat obrony życia), wystawy w domach kultury oraz spektakle.

Zamiast zakończenia

W 1939 r. Stalin zajął należące do Polski tereny Białorusi Zachodniej i włączył je w skład Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Rad. W zachodniej części Białorusi zachowało się kilka kościołów, natomiast w części wschodniej nie było księży ani czynnego kościoła. Białoruś podlegała intensywnej ateizacji, zamykano kościoły, a kapłani byli wysyłani do stalinowskich obozów, wielu z nich zamordowano. Wiara zachowała się głównie dzięki ludziom świeckim. Katolicy przez dziesiątki lat nie mieli dostępu do Kościoła.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?

2025-08-19 21:27

Niedziela Ogólnopolska 34/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Jezus, gdy przemierzał palestyńskie miasta i wsie, nauczając i odbywając podróż do Jerozolimy, otrzymał pytanie: „Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?”. Zapewne ktoś, kto je zadał, uważnie wsłuchiwał się w Jego słowa i uznał, że zachowywanie tych nauk jest bardzo trudne. Doszedł więc do wniosku, że tylko nieliczni są w stanie pójść tą drogą i uzyskać zbawienie. Być może wydało mu się niesprawiedliwe, że zdecydowana większość ludzi, niezdolna do podjęcia drogi Jezusa, byłaby pozbawiona przywileju życia wiecznego obiecanego przez Boga. Podobny dylemat ma wiele współczesnych osób, przekonanych, że skoro ich życie odbiega od wzniosłych zasad Ewangelii, są one na straconej pozycji. A może było inaczej: pytający uznał, że skoro przyswoił sobie nauczanie Jezusa, może zatem postawić siebie w niezbyt długim rzędzie tych, którzy uważają się za lepszych od innych i są pewni obiecanej nagrody. Jego pytanie byłoby wtedy wyrazem wywyższania się nad innych i w gruncie rzeczy aroganckiego polegania na sobie oraz na własnej sprawiedliwości.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: XXI niedziela zwykła

2025-08-22 12:05

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Adobe Stock

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

CZYTAJ DALEJ

Abp Szal podczas dożynek w Tyrawie Wołowskiej: Szanujmy chleb

2025-08-23 17:17

ks. Maciej Flader

Poświecenie wieńców dożynkowych

Poświecenie wieńców dożynkowych

Dzisiaj dziękujemy Panu Bogu za chleb. Szanujemy ten chleb, niech ten chleb, który dzielimy, także w czasie Eucharystii i ten chleb, który dzielimy, choćby przy obrzędem dożynkach, przy obrzędzie dożynkach będzie znakiem nie dzielenia ludzi, ale zjednoczenia. mówił abp Adam Szal w Tyrawie Wołowskiej podczas dożynek gminno-powiatowych.

Ordynariusz Przemyski podkreślał wagę wdzięczności, porównując ją do Bożego daru życia, który otrzymujemy każdego dnia. W kontekście współczesnego świata, naznaczonego wojną i kataklizmami, Kaznodzieja wzywał do wdzięczności za możliwość bezpiecznego zbioru plonów. - Wdzięczność to piękna cecha. A my dzisiaj przychodzimy po to, aby zawołać ziemię wydała swój plon. Pan Bóg nam pobłogosławił. Ta wdzięczność jest ważna, gdy zorientujemy się, gdy doświadczymy, Ile jest niebezpieczeństw we współczesnym świecie. Dlatego dzisiaj nie chcemy podziękować za to, że mogliśmy zebrać plony, że mimo tego, że w pewnych momentach pogoda nie sprzyjała żniwom, to jednak udało się zebrać plony – mówił abp Adam Szal.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję