Reklama

Wiara

"Bliżej Życia z Wiarą"

Krzysztof Ziemiec: Nie wstydzę się Jezusa

Otwarcie przyznaje: „Nie wstydzę się Jezusa”. Krzysztof Ziemiec i jego sposoby na wierność Bogu.

[ TEMATY ]

Bliżej Życia z wiarą

Krzysztof Ziemiec

Archiwum Krzysztofa Ziemca

Krzysztof Ziemiec

Krzysztof Ziemiec

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choć zaangażowane dziennikarstwo pochłania mnóstwo czasu i energii, to zawsze znajduje przestrzeń na modlitwę, Mszę św. i rodzinę. Jak mu się to udaje? Ma swoje sposoby.

Modlitwa

Człowiek, któremu zależy i który stara się być zorganizowany, znajdzie czas na wszystko. Codzienna modlitwa nie musi przecież być umownym pacierzem przy łóżku tuż po przebudzeniu. Ja wykorzystuję na nią czas np. wtedy, kiedy dojeżdżam do pracy. Gdy jedni przeglądają Instagram, inni mogą zmówić litanię. Podobnie z Mszą św. w niedzielę. Mam ten kłopot, że od 5 lat nieprzerwanie pracuję w każdą niedzielę. Czasu faktycznie jest mało, wiadomo, że trzeba się dobrze przygotować do pracy, bo dziś dzieje się bardzo dużo i dlatego też do kościoła chodzę z samego rana, jeszcze przed pracą, żeby mieć pewność, że nic na pewno nie przeszkodzi mi w udziale w Eucharystii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To zobowiązuje

Świat ludzi telewizji jest różny, u mnie sprawdza się po prostu bycie sobą. Wiele lat temu brałem udział w akcji: „Nie wstydzę się Chrystusa”. To zobowiązuje. Ci, którzy dziś się podśmiewają z takich staromodnych i wiernych ludzi, za jakiś czas im zazdroszczą, bo dzieje się coś, co łatwiej przeżywać z Bogiem. Te osoby nie zawsze mają odwagę mówić po prostu o tym głośno. Ja otwarcie mówię!

Odpoczynek

Reklama

Dla mnie to zawsze ludzie, spotkania i rozmowa. To leczy, uczy, ale i bawi, choć czytanie w zaciszu też jest niezbędne. Lubię aktywność – i społeczną, i fizyczną. Nie ma nic piękniejszego niż wspólny rodzinny wyjazd czy wypad razem na narty bądź kajaki.

Dziennikarstwo...

Tak miało chyba być, od dziecka chciałem pracować w mediach i od dziecka chciałem być dziennikarzem informacyjnym. Zajmowanie się polityką, ekonomią, sprawami społecznymi to moja pasja. Choć dziennikarstwo, o jakim marzyłem, i to otoczenie, w jakim się uczyłem na początku lat 90. ubiegłego wieku, było zupełnie inne, niż media są dziś.

Patron godny naśladowania, który mnie inspiruje do lepszego życia? Niewątpliwie św. Krzysztof. Wszak imię zobowiązuje!

***

Czytelnikom "Bliżej życia z Wiarą" życzę dużo sił i ufności, że wszystko jest po coś. Nawet, a może przede wszystkim te codzienne, domowe trudy oraz krusząca się na naszych oczach nasza łacińska cywilizacja.

Tekst pochodzi z archiwalnego numeru "Bliżej życia z wiarą". Najnowsza "Niedziela" do kupienia wraz z tygodnikiem "Bliżej życia z wiarą": Zobacz

2023-07-21 21:06

Oceń: +25 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Urodziłam się z wodogłowiem, targowałam się z Bogiem. Dziś inspiruję innych

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum J. Folaron

Choć ma dopiero 28 lat, swoim życiorysem śmiało mogłaby obdarzyć kilkanaście osób. Urodziła się z wodogłowiem, targowała się z Bogiem. Dziś inspiruje innych.

Julia Folaron przeszła 18 operacji głowy, kilkakrotnie w depresji myślała, że to już koniec, pertraktowała z Bogiem. Pan Bóg niewątpliwie lubił te ich hiobowe potyczki, bo dziś ta młoda kobieta może o sobie mówić: magister psychologii, właścicielka poradni neuropsychologicznej, człowiek zawierzenia. Oto opowieść Julii.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Papież Franciszek spotkał się z królem Karolem III i królową Kamilą

2025-04-09 21:21

[ TEMATY ]

Franciszek

Vatican Media

Papież Franciszek, przechodzący rekonwalescencję po ciężkiej chorobie, spotkał się w środę w Watykanie z brytyjskim królem Karolem III i jego małżonką królową Kamilą - podało watykańskie biuro prasowe.

W marcu z powodu choroby papieża para królewska odwołała oficjalną wizytę w Stolicy Apostolskiej, która miała się odbyć 8 kwietnia.
CZYTAJ DALEJ

W sercu pozostał smutek. Rocznica katastrofy smoleńskiej

2025-04-11 05:41

Ze zbiorów rodzinnych państwa Wojtasów

Alina i Edward Wojtasowie podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej .

Alina i Edward Wojtasowie podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej .

Nie straciłam męża bezowocnie; zginął za Polskę, za nas wszystkich - mówi pani Alina Wojtas.

Wśród ofiar katastrofy smoleńskiej było kilka osób związanych z Lubelszczyzną. Ich bliscy nadal przeżywają tamtą tragedię; jakimś pocieszeniem są piękne gesty upamiętniające tych, którzy wraz z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim zginęli w sobotni poranek 10 kwietnia 2010 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję