Reklama

Kościół

Abp Gänswein wspomina Benedykta XVI: To skarb, który nam pozostanie

O ostatnich dniach życia Benedykta XVI opowiedział w rozmowie z niemiecką sekcją portalu Vatican News/Radio Watykańskie wieloletni osobisty sekretarz papieża seniora, arcybiskup Georg Gänswein.

Grzegorz Gałązka

Benedykt XVI i jego sekretarz Georg Gänswein

Benedykt XVI i jego sekretarz Georg Gänswein

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak wspominał, gdy 27 grudnia odlatywał z wizytą do swojej rodziny w Niemczech, Benedykt XVI czuł się jeszcze dobrze. Następnej nocy stan zdrowia Benedykta znacznie się pogorszył, w związku z czym abp Gänswein powrócił do Watykanu. Papież senior bardzo ciężko oddychał, był przy nim jego osobisty lekarz Patrizio Polisca.

- Ponieważ w miniony czwartek stan jego zdrowia nieco się pogorszył, powiedziałem: „Ojcze Święty, teraz udzielę sakramentu chorych, a potem odprawimy Mszę św. Widziałem wyraźnie, że tego chciał. Nie koncelebrował liturgii, leżał w łóżku. Małą łyżeczką udzieliłem mu Komunii św., którą przyjął. Wcześniej przez dwa dni nic nie jadł” – wspominał arcybiskup.

Podziel się cytatem

Następnej nocy, z 30 na 31 grudnia, przy chorym obecna była tylko opiekunka. - Słyszała ona ostatnie słowa, które Benedykt mógł wyraźnie wypowiedzieć, a było to „Signore ti amo” (Panie kocham Cię) powiedziane po włosku. Miało to miejsce ok. godziny 3.00. Wkrótce potem, w ciągu trzech godzin stan papieża seniora gwałtownie się pogarszał, a agonia trwała niespełna godzinę” – powiedział abp Gänswein.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W rozmowie wyznał, że gdy usłyszał, że ostatnimi słowami były: „Signore ti amo”(Panie, kocham Cię), przyszła mu na myśl homilia, którą ówczesny kardynał dziekan Kolegium Kardynalskiego Ratzinger wygłosił na pogrzebie Jana Pawła II 8 kwietnia 2005 r. - Kiedy cytował z Ewangelii św. Jana 21, trzykrotne pytanie Pana: „Czy mnie miłujesz?” i – usłyszawszy „Panie, Ty wiesz, że Cię miłuję” - Jezusowe zaproszenie: „Pójdź za mną”. Przypomniałem też ostatnie słowa z tej homilii ówczesnego dziekana kard. Ratzingera, że Jan Paweł II widzi nas z domu Ojca i prośbę: „Pobłogosław nas”. To jest dla mnie niezapomniane. Byłem na placu św. Piotra, obok ołtarza. Niezapomniane” – wspomniał arcybiskup.

Reklama

Zapytany o to, czego będzie mu najbardziej brakowało po odejściu papieża Josepha Ratzingera, abp Gänswein odpowiedział: „Oczywiście jego osoby, jego dobroci, mocnej wiary, jasności, odwagi i zdolności do cierpienia za wiarę. (...) Ale pozostanie też, to niezapomniane słowo 'gioia', czyli radość, że wiara daje radość. Tak więc również według Jana: Przyszedłem, abyście mieli radość w obfitości”.

- To jest właśnie piękne, że życie ludzkie trwa i że zawsze mogę coś wydobyć z tych obrazów, z tych głębokich skarbów. Mam nadzieję, że inni ludzie również mogą coś wydobyć i zachować dla siebie, stwierdził abp Gänswein.

2023-01-05 07:09

Ocena: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Madonno z Puszczy, módl się za nami...

2024-05-01 20:29

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Początki kultu Madonny z Puszczy sięgają przełomu XVII i XVIII w. Wiadomo, że w pierwszej połowie XVII stulecia w świątyni znajdowało się 18 wotów oraz 6 nici korali.

Rozważanie 2

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Spotkanie przyjaciół

2024-05-02 09:15

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

– Razem ze Wspólnotą seminaryjną dziękuję wam moi drodzy za ogromną życzliwość. „Dzień otwartej furty” jest znakiem tej wdzięczności – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz.

Po raz XXII sandomierskie seminarium otwarło swoje podwoje dla starszych i młodszych, którzy przybyli z różnych parafii z diecezji wraz ze swoimi duszpasterzami. Seminarium odwiedziły osoby działające w parafialnych kołach przyjaciół, mieszkańcy miasta oraz turyści. W seminaryjnych ogrodach dla każdego przygotowano moc niespodzianek, zaś w gmachu uczelni można było obejrzeć wystawę misyjną.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję