Reklama

Jan Paweł II

Pokażemy niezwykłe historie – ks. Oder o filmie "JanPaweł II - Santo subito. Świadectwa Świętości"

[ TEMATY ]

film

papież

Jan Paweł II

Katarzyna Artymiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Jan Paweł II – Santo subito. Świadectwa świętości" – realizowany na kilku kontynentach film dokumentalny o papieżu Wojtyle trafi 2 maja do polskich kin. Dokument z udziałem ks. Sławomira Odera, postulatora procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II, gromadzi świadectwa różnych osób, w których życiu papież z Polski odegrał szczególną rolę. Reżyserem dokumentu będącego polsko-włoską koprodukcją jest Piotr Dziubak, dziennikarz i producent filmowy na co dzień mieszkający w Rzymie.

Publikujemy rozmowę z ks. Sławomirem Oderem

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KAI: Zamysł filmu "Santo subito" jest dość specyficzny i unikalny, choćby przez fakt, że jest realizowany w bardzo krótkim czasie na kilku kontynentach.

– To jest film, którego idea zrodziła się z lektury tego wszystkiego, co towarzyszy procesowi Jana Pawła II. Wiele z tych świadectw, dokumentów, dotyczyło łask, których różne osoby doświadczyły przez wstawiennictwo Jana Pawła II.

Bardzo często o tych łaskach mówimy w kategoriach uzdrowienia. Natomiast nasz film opowiada o łaskach innego rodzaju – o spotkaniu z Janem Pawłem II, które odbyło się albo przypadkowo albo w sposób zamierzony a później w jakiś szczególny sposób wpłynęło na życie takiej osoby. Mogła to być chwila nawrócenia, gruntownej refleksji; moment, który zadecydował o odmianie życia.

To są historie obecności Jana Pawła II w życiu, obecności konkretnej, namacalnej, takiej, która przynosi konkretne owoce – i to teraz, już po śmierci papieża. Pokażemy historie ludzi, którzy doświadczyli spotkania z papieżem, przy czym często było to dla nich zaskoczenie, Boże zaskoczenie, a które jednak zaowocowało zmianą życia.

KAI: Spotyka się Ksiądz z osobami, które w dla procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego miały znaczenie kluczowe ale także z wieloma innymi, na różnych kontynentach.

– Ze zwyczajnymi ludźmi, którzy chcą opowiedzieć o "swoim" Janie Pawle II, o przygodzie, jaką jest Jego obecność w ich życiu.

KAI: Jak widać, także Ksiądz nie chce zakończyć swojej przygody z Janem Pawłem II i wciąż zbiera o nim świadectwa...

– Mam bardzo sympatyczne wspomnienie z okresu gromadzenia listów, które przychodziły do biura postulacji. Jeden Z nich, pisany ręką polskiego dziecka, na kopercie zawierał taki adres: "Jan Paweł II, niebo".

Gdziekolwiek na świecie, w jakimkolwiek języku ktoś napisze na kopercie imię tego papieża, to taki list trafia, po krótszej lub dłuższej wędrówce, do biura postulatora. Muszę powiedzieć, że po pewnym czasie poczuliśmy się jak osobisty sekretariat świętego Jana Pawła II.

Reklama

KAI: Przedtem gromadził Ksiądz świadectwa nadchodzące do Rzymu z całego świata, a teraz sam wyrusza do różnych zakątków globu, by spotykać się ludźmi, dla których papież Wojtyła był - i jest – szczególnie ważny.

– Często jest to odpowiedź na list, w którym ktoś chce opowiedzieć o swoim spotkaniu z papieżem. W tym sensie jest to więc pójście jego śladami. Film realizujemy nie w Rzymie lecz w miejscach zamieszkania tych osób. To najróżniejsze zakątki, które, tak po franciszkańsku, moglibyśmy nazwać peryferiami świata. Tam gdzie nic nie dociera, dotarł Jan Paweł II ze swoim przesłaniem, ze swoją miłością.

Miejscami, przez które chcemy opowiedzieć te historie są Rwanda, Francja, Kostaryka, Meksyk, Stany Zjednoczone, Meksyk Liban, Islandia, Japonia, Myanmar (dawniej Birma)... Na podstawie podróży na ekstremalną północ Kanady, gdzie żyją Eskimosi, opowiemy bardzo ciekawą historię związaną z obecnością relikwii Jana Pawła II. Podobnie w przypadku Meksyku – będzie to bardzo mocna opowieść o odzyskanej godności i odwadze pewnego miejsca, które zostało zmasakrowane i spacyfikowane poprzez wojnę gangów narkotykowych. Mieszkańcy tego regionu odzyskali poczucie własnej wartości i odwagę bycia tym, kim naprawdę są z chwilą, gdy przybyły do nich relikwie Jana Pawła II.

KAI: Jak by nie patrzeć, wychodzi Ksiądz z roli postulatora, oficjalnego przedstawiciela Watykanu, a wciela w rolę reportera.

– Reportera, albo może bardziej człowieka wsłuchującego się w historie ludzi, którzy opowiadają o Janie Pawle II. Czasami spotykam się z pytaniami: proces skończony i co dalej. Wydaje mi się, że papież Wojtyła wszedł w moje życie w szczególny sposób i to pewnie już pozostanie. Jako postulator stałem się niejako powiernikiem ludzkich historii, w które wpisuje się obecność Jana Pawła II.

KAI: Mówił Ksiądz niedawno, że kontakt z ludźmi mediów był twórczym ale jednak trudnym doświadczeniem podczas pełnienia funkcji postulatora i oto, paradoksalnie, stał się Ksiądz jednym z nich...

– (śmiech) No cóż, moje relacje z dziennikarzami były rzeczywiście trudnym kawałkiem chleba, chociaż mam świadomość wielkiej wagi i odpowiedzialności, które spoczywają na barkach dziennikarzy.

Moje doświadczenie, pomimo całej trudności, jest doświadczeniem, które muszę spuentować podziękowaniem za obsługę medialną procesu.

Natomiast nawet w tym filmie nie czuję się dziennikarzem, nie czuję tego powołania, natomiast powiernikiem ludzkich historii, choćby przez sam bycia księdzem – tak.

***

Ks. Sławomir Oder (ur. 1960) jest księdzem diecezji toruńskiej, ukończył Papieski Seminarium Rzymskie, a święcenia przyjął, 1989 r. W 2000 r. został powołany na stanowisko prezesa Trybunału Apelacyjnego przy Wikariacie Rzymu. Po śmierci Jana Pawła II otrzymał mandat postulatora w jego procesach beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym. Od czerwca 2013 r. jest przewodniczącym Trybunału Zwyczajnego diecezji rzymskiej.

2014-04-02 12:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: chrzest pozwala nam rozpoznać Jezusa obecnego w bliźnich

[ TEMATY ]

papież

chrzest

Franciszek

Bożena Sztajner/Niedziela

Od refleksji nad sakramentem chrztu św. rozpoczął dziś papież Franciszek nowy cykl katechez, poświęcony sakramentom. Zaznaczył, że pomaga on nam rozpoznać w obliczu osób potrzebujących, cierpiących, także w naszym bliźnim oblicze Jezusa. Na placu św. Piotra papieskiej katechezy wysłuchało około 10 tys. wiernych.

CZYTAJ DALEJ

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

Msza Wieczerzy Pańskiej. Wolność wypełniona miłością

2024-03-29 07:01

Paweł Wysoki

Ten, kto kocha na wzór Jezusa, nie jest zniewolony sobą, jest wyzwolony do służby, do dawania siebie - powiedział bp Adam Bab.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję