Reklama

Historia nie tylko miłosna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wkrótce na ekrany kin wejdzie nagrodzona Złotymi Lwami na tegorocznym festiwalu filmowym w Gdyni „Mała Moskwa” w reżyserii Waldemara Krzystka. Ku zaskoczeniu krytyków film wygrał z dziełami takich mistrzów polskiego kina, jak: Krzysztof Zanussi czy Jerzy Skolimowski. I od razu zrobiła się awantura.
Środowisko filmowe jest podzielone. Po pokazie prasowym „młodzi gniewni” uważają zdobycie Grand Prix przez film Krzystka za skandal, inni, że nagroda jest w pełni zasłużona. Krytycy filmowi pewnie będą toczyć spory na ten temat bez końca. Ważne, że film spodobał się festiwalowej publiczności. Na prapremierze w Legnicy, zwanej przez lata - gdy stacjonowały tam wojska sowieckie - „Małą Moskwą”, widzowie zgotowali reżyserowi owację na stojąco. Nie tylko dlatego, że film o Legnicy zrealizował legniczanin, który do matury mieszkał w okolicach muru otaczającego słynny „Kwadrat” zamieszkany przez żołnierzy radzieckich i ich rodziny. Również dlatego, że opisana językiem filmu historia tragicznego romansu polskiego żołnierza i żony rosyjskiego oficera jest w tym mieście dobrze znana. Legniczanie odwiedzają grób zakochanej w Polaku Rosjanki, która według oficjalnej wersji popełniła samobójstwo,według przypuszczeń „ktoś z KGB jej w tym pomógł”, bo ta miłość dla radzieckich władz wojskowych była niedopuszczalna.
Film opowiada historię miłosną w sposób wysublimowany, ze znakomitym wyczuciem realiów lat 60. XX wieku. Liczy się każde słowo, nawet pauza między słowami. Został zrobiony z werwą i talentem, którym Krzystek zwrócił na siebie uwagę już po nakręceniu w 1989 r. „Ostatniego promu”, w którym opowiedział historię wracających do kraju pasażerów statku zatrwożonych wiadomością o wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego. Już wtedy było wiadomo, że będzie chciał robić filmy o najnowszej historii Polski, o ludziach, którym przyszło żyć nad Wisłą, Odrą i nad Kaczawą,która przepływa przez jego rodzinną Legnicę. - Przychodzę stamtąd, widziałem wszystko na własne oczy - powiedział o realiach filmu w jednym z wywiadów. Powoływał się przy tym na Wajdę, który mówił, że trzeba robić filmy, których nikt inny za nas nie zrobi.
Problemu stacjonowania na Dolnym Śląsku do 1993 r. wojsk radzieckich - zanim kwestią opuszczenia przez nie Polski nie zajął się na serio rząd Jana Olszewskiego - nikt dotąd nie poruszał. Był to temat tabu. A w Legnicy Polacy i Rosjanie żyli w czasach Peerelu obok siebie. Żołnierze radzieccy mieli swoje szpitale, szkoły, domy kultury i kina, zajmowali 3 tys. mieszkań. Mimo oficjalnej przyjaźni pion śledczy węszył wśród Polaków i „swoich” szpiegów. Religia w sowieckiej armii była zabroniona. Ale z opowieści matki Krzystek pamięta, że Ormianie byli katolikami i prosili o pomoc Polaków w konspiracyjnym ochrzczeniu dzieci. Scena w legnickiej katedrze, gdy do chrztu ormiańskie niemowlę podaje para głównych bohaterów, a w tym momencie zrozpaczeni rodzice dziecka zatrzymani przez węszącego w ich mieszkaniu śledczego oficera zaczynają śpiew ormiańskiej pieśni religijnej, należy do najpiękniejszych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na wieży bazyliki Sagrada Familia zamontowano pierwszy element krzyża

2025-11-04 15:45

[ TEMATY ]

Bazylika

Bazylika Sagrada Familia

Vatican Media

Na wieży Jezusa Chrystusa w bazylice Sagrada Familia w Barcelonie zamontowano pierwszy element krzyża. To oznacza rozpoczęcie końcowego etapu budowy centralnej wieży świątyni.

CZYTAJ DALEJ

Most prowadzący na cmentarz w Wenecji

2025-11-04 09:16

[ TEMATY ]

cmentarz

Wenecja

most

Vatican Media

Z okazji Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych oraz Jubileuszu Nadziei w Wenecji otwarto most wotywny na Fondamente Nove, prowadzący do monumentalnego wejścia na cmentarz San Michele na wyspie. Po moście, mierzącym ponad 400 metrów długości i 15 metrów szerokości, będzie można przechodzić na cmentarz do 9 listopada.

Droga pamięci i nadziei w ciszy weneckiej laguny — tym właśnie ma być most wotywny San Michele. To przejście łączy Fondamente Nove, położone na granicy dzielnic Cannaregio i Castello, z monumentalnym wejściem na cmentarz San Michele na wyspie. Do 9 listopada będzie można przebyć nim lagunę pieszo, aby pochowanych tam zmarłych.
CZYTAJ DALEJ

Sekretarz generalny Episkopatu sprawował Mszę św. za zmarłych pracowników Sekretariatu KEP

2025-11-04 18:35

[ TEMATY ]

episkopat

sekretarz generalny

Msza św. za zmarłych

pracownicy Sekretariatu KEP

Konferencja Episkopatu Polski

Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Marek Marczak przewodniczył dzisiaj w kaplicy Sekretariatu KEP Mszy Świętej za zmarłych pracowników.

Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Marek Marczak przewodniczył dzisiaj w kaplicy Sekretariatu KEP Mszy Świętej za zmarłych pracowników.

We wtorek 4 listopada sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Marek Marczak przewodniczył w kaplicy Sekretariatu KEP Mszy Świętej za zmarłych pracowników. Na początku liturgii zostały odczytane nazwiska zmarłych osób.

Bp Marczak zwrócił w homilii uwagę, że dzisiaj prosimy Pana Boga o łaskę, „żebyśmy nasze życie, naszą codzienną pracę przemieniali na drogę do życia wiecznego”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję